Dołączył(a): 2 sty 2011, o 13:54 Posty: 19 Lokalizacja: Katowice/Gdańsk
Toksyczność tlenu i azotu. Nurkowanie.
Jestem płetwonurkiem i przy okazji studiuję chemię. I mam pewną zagwostkę.
Otóż dlaczego tlen i azot pod pewnym ciśnieniem stają się toksyczne? Z czego to wynika? Wszędzie są opisane choroby i podane ciśnienia/głębokości krytyczne do jakich można zejść na danej mieszance ale nikt nigdzie nie wytłumaczył tego od strony chemicznej.
Dlaczego po nurkowaniu czujemy się tak koszmarnie zmęczeni? Wiem, że dlatego, że jesteśmy nasyceni w pewnym stopniu azotem ale co on takiego nam robi konkretnie?
Będę wdzięczna za rozwianie moich dylematów:)
Pozdrawiam!
_________________ Dive now. Work Later.
14 paź 2011, o 19:15
piczu14
Dołączył(a): 26 mar 2008, o 17:40 Posty: 247
Nie jestem pewny, ale wydaje mi się, że pod wyższym ciśnieniem w krwi rozpuszcza się więcej azotu, a gdy nurek się wynurza to ciśnienie się zmniejsza i azot musi gdzieś uciec. Taki sam efekt jest jak odkręcisz butelkę wody gazowanej. I ten azot, powoduje, że krew robi się najzwyczajniej gazowana (choroba kesonowa) i w takiej krwi może się rozpuścić mniej tlenu co powoduje zmęczenie.
14 paź 2011, o 19:41
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1505 Lokalizacja: SRC
Im wyższe ciśnienie tym gazy lepiej rozpuszczają się w krwi. A jak wiadomo, im głębiej tym wyższe ciśnienie działa na organizm.
Więc przy zbyt szybkim wynurzeniu płuca nie zdążą usunąć z krwi nadmiaru gazów a tkanki nie zdążą ich przetworzyć więc w krwi pojawiają się pęcherzyki gazów (tak jak napisał poprzednik- identycznie jak przy odkręceniu butelki wody mineralnej)- można to wyjaśnić regułą przekory.
Cytuj:
I ten azot, powoduje, że krew robi się najzwyczajniej gazowana
takie zgazowanie powoduje dosyć szybki zgon więc raczej nie jest przyczyną zmęczenia pochodzi ono raczej od tego, że podczas nurkowania we krwi znajduje się więcej tlenu i tkanki się do tego "przyzwyczajają", po wynurzeniu stężenie tlenu spada do normalnego poziomu a organizm odczuwa to jako chwilowe niedotlenienie.
Oprócz tego, podczas nurkowania jest się przecież cały czas w ruchu więc od tego trochę tego zmęczenia też może być.
_________________
14 paź 2011, o 20:03
alcheMia
Dołączył(a): 2 sty 2011, o 13:54 Posty: 19 Lokalizacja: Katowice/Gdańsk
Na pewno zmęczenie jest poniekąd wynikiem wysiłku ale jest to dosyć charakterystyczne uczucie, nie takie normalne zmęczenie wysiłkowe czy chociażby "basenowe".
Dziękuję bardzo za pomoc.!
_________________ Dive now. Work Later.
14 paź 2011, o 20:14
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2580 Lokalizacja: Krakow
jeśli jest to zmęczenie w stylu: "królestwo za wyrko i 15 minut snu" to jest to po prostu kwestia braku tlenu
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
14 paź 2011, o 23:54
alcheMia
Dołączył(a): 2 sty 2011, o 13:54 Posty: 19 Lokalizacja: Katowice/Gdańsk
no właśnie absolutnie nie, nie byłabym w stanie wtedy zasnąć... to jest taka niemoc organizmu, ale spanie zupełnie wtedy odpada:) Dzięki za odpowiedzi.! Pozdrawiam:)
_________________ Dive now. Work Later.
16 paź 2011, o 00:52
Kelesin
Dołączył(a): 11 maja 2013, o 10:27 Posty: 1
Re: Toksyczność tlenu i azotu. Nurkowanie.
Zmęczenie po nurkowaniu zależy od wielu czynników. Może być związane nawet z wychłodzeniem organizmuy. Natomiast co się mtyczy działania azotu... Sugestie co do "przyzwyczajenia się" tkanek do wyższych ciśnień parcjalnych tlenu raczej sa ... nietrafione. Jeśli akurat miałoby to związek z azotem, to też nie chodzi o kwestię wydzielania się azotu w tkankach. Oczywiście, choroba dekompresyjna istnieje, ale to nuie o nia chodzi. Podejrzewam, że mechanizm może być związany z narkozą gazów obojętnych (tu: tzw. "narkoza azotowa"). Nie do końca jest prawdą, że zmniejszając głębokość, usuwamy wpływ "narkotyczny" azotu. Znikają głowne 0bjawy narkozy. A na czym ona polega? Otóż: azot dobrze rozpuszcz się w tłuszczach. A nas interesuje jego działanie na ośrodkowy ukłąd nerwowy. Błona komórkowa, także komórek i włókien nerwowych, faktycznie jest 2-warstwowa. Od strony cytoplazmy jest hydrofilna, podobnie od strony zewnętrznej. Między 2 warstwami blóny komórkowej znajduje sie strefa hydrofobowa, czyli lipofilna. Składa sie ona z odwróconych do siebie od warstwy zewnetrznej i wewnętrznej - reszt kwasów tłuszczowych. Podczaszwiększania soie ilości azotu w organizmie, m.in. w tej strefie lipofilnej akumuluje sie azot, powodując rozdymanie błony komórkowe (jakby pogrubianie jej). W przypadku włokien nerwowych pwododuje to deformacje i w koncu uposledzenie przepływu jonów przez kanały jonowe w błonie komórkowej. A to po prostu zaburzenie przewodnictwa nerwowego. To zaburzenie przewodnictwa oczywiście jest rozlane w całym OUN. Jego nasilenie zależy od stopnia wysycenia wartswy lipofilnej błony komórkowej. Ono odpowiedzialne jest za "efekt martini", a w krańcowych sytuacjach nawet za utratę przytomności. Wtrakcie wynurzania spada ciśnienie parcjalne azotu i stopniowo azot wydostaje się z warstwy lipofilnej, a przewodnictwo jonów w neuronach normalizuje się. Jednak mozliwe jest po tym po prostu uczucie zmęczenia. Nawet jeśli nie dojdzie do żadnych uchwtncych objawów narkozy azotowej, to i tak w jakimnś stopniu azot sie skumuluje w omawianej warstwie i może w efekcie dać efekt zmęczenia po nurkowaniu. To na tyle. Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników