Witam. Od jakiegoś czasu kolekcjonuję różne pierwiastki. Chciałbym je zatapiać w pleksi gdyż w ten sposób ampułki szklane by się nie tłukły, metale by nie korodowały, można by je podpisać, włożyć do ładnego pudełka itp...
Po lekturze "Z tworzywami sztucznymi na ty" Sękowskiego myślałem o tym, że można by to zrobić w pleksi, dodać tylko nadtlenek benzoilu (0,1g/100g pleksi) do metaakrylanu metylu i czekać aż spolimeryzuje. Jednak podczas lektury "Chemii na codzień" dowiedziałem się że metaakrylan metylu otrzymany z pleksi przez depolimeryzacje w ciągu kilku dni spolimeryzuje sam. Jak to jest? Ktoś próbował to może? A jak to wygląda z epidianem? Łatwo jest zdobyć/zrobić heksachloroheksan i naftenian kobaltu w styrenie? Można je czymś zastąpić? Znacie jakieś inne metody zatapiania czegoś w przezroczystym tworzywie? Zależy mi też na tym, żeby po schłodzeniu (do nie mniej niż -20*C) tego tworzywa z zatopionym okazem w probówce (bo to bedzie moją formą) bryłka. Da się to zrobić czy trzeba odżałować stłuczone probówki ewentualnie inną formę zrobić?
_________________ Pozdrawiam, życzę bezpiecznego eksperymentowania i owocnej nauki! ☢Finkur☠
17 sie 2013, o 00:18
Agrest
Dołączył(a): 23 lis 2006, o 17:58 Posty: 83 Lokalizacja: Wrocław
Re: Zatapianie w pleksi
A chcesz wszystko sam robić od podstaw? Jeśli nie, to są gotowe żywice do zatapiania (google -> żywica do zatapiania). Trafiłem też na taką stronę: http://www.mantodea.pl/articles.php?article_id=49
17 sie 2013, o 18:37
parlon
**
Dołączył(a): 27 lut 2012, o 18:34 Posty: 60
Re: Zatapianie w pleksi
Po depolimeryzacji PLEXI nie otrzymasz bezbarwnego monomeru tylko w najlepszym wypadku jasno-żółty. Metakrylan metylu ma tendencję do polimeryzacji podobnież jak styren bez obecności inicjatora.. wynika to po prostu z tego że sam generuje wystarczająco dużo rodników ażeby zapoczątkować cały proces. Handlowy metakrylan ma jakieś 1% hydrochinonu celem stabilizacji.
Uważaj na gęstość i lepkość mieszaniny, Twoja próbka moze pływać w oligomerze..po za tym dobrze wygrzej po wszystkim bloczek z zalanym pierwiastkiem żeby oddał naprężenia popolimeryzacyjne. A u warstwa lakieru do włosów na gotowym produkcie zapobiegnie zarysowaniom powierzchni o które na prawde nie trudno dla tego polimeru,
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników