Witam. Częściowo w ramach projektu szkolnego, częściowo jednak z powodu własnej ciekawości zamierzam zrobić pewne doświadczenie chemiczno-biologiczne, gdzie zbadam wpływ stężenia soli magnezu w glebie na stężenie magnezu organicznego w liściach.
Ma to wyglądać tak, że w ziemi, którą dokładnie wypłuczę z soli mineralnych podlaną kilkoma roztworami tej samej soli magnezu (chlorek lub siarczan), każde stężenie w innej doniczce, zasadzę jakąś określoną roślinę. Z każdej doniczki wezmę jakąś określoną masę liści, liście te podsuszę i zważę. Następnie acetonem kilkakrotnie przemywając wypłuczę chlorofil, aceton oddestyluję lub odparuje, a chlorofil wyprażę w tyglu. Nieorganiczne związki magnezu jakie pozostaną zaleję kwasem solnym i oznaczę w nich magnez. Ewentualnie też mogę w tyglu prażyć liście i kwasem solnym zalewać popiół po nich. Aceton to jest tu o tyle problematyczny, że może nie wypłukać całości chlorofilu.
Tu się pojawia problem. Poczytałem trochę o oznaczaniu magnezu i wygląda to tak: - Miareczkowanie EDTA ok, tylko skąd wziąć czerń eriochromową T? - Oznaczanie wagowe też nawet proste, tylko skąd mam pewność, że całość to będzie pirofosforan a nie inny fosforan? - Może jakieś inne metody są?
Jedyna książka z jakiej czerpałem moje informacje analityczne to Chemia Analityczna Analiza Ilościowa Jerzego Minczewskiego i Zygmunta Marczenko.
_________________ Pozdrawiam, życzę bezpiecznego eksperymentowania i owocnej nauki! ☢Finkur☠
28 sie 2013, o 23:15
rtecwet
Dołączył(a): 8 lut 2012, o 18:01 Posty: 421
Re: Oznaczanie magnezu
Gdzie można kupić czrń eriochromową napisze na pw:)
Odnośnie metod wykrywania jonów to można by zbadać ogólne stężenie jonów metali w wodzie, ale chyba to się nie nadaje skoro chcesz badać wpływ samego magnezu.
Chyba lepiej wyprażyć niż ekstrahować - tak jak mówiłeś przez wkstrakcję nie wydzieli sie 100% tego co się chce...
Zastanawiam się, czy w ogóle do takiego doświadczenia są potrzebne jakieś specjalistyczne/drogie metowy badania stężenia jonów... Czy czasem bez wykrywania jonów magnezu nie będzie widać, że roślinka w zubożalej ziemi słabiej rośnie?...
Dołączył(a): 23 lis 2006, o 17:58 Posty: 83 Lokalizacja: Wrocław
Re: Oznaczanie magnezu
Oznaczanie wagowe to bym sobie darował przy tych ilościach magnezu jakie tam będą. Czerni eriochromowej mogę Ci dać 1-2g, ale nie będzie to odczynnik pierwszej świeżości (chyba, że bym znalazł jakąś świeżą). Rośliny można też hodować na pożywce - ma się wtedy ściśle określony skład roztworu, który roślina "pije" (np. pożywka MS)
29 sie 2013, o 16:28
Finkur
**
Dołączył(a): 27 cze 2013, o 22:43 Posty: 397
Re: Oznaczanie magnezu
A jak to wygląda z selektywnością tego oznaczania? Czy domieszki potasu, wapnia i innych metali nie będą przeszkadzać? Czy może je zamaskować?
_________________ Pozdrawiam, życzę bezpiecznego eksperymentowania i owocnej nauki! ☢Finkur☠
30 sie 2013, o 22:59
gambit
**
Dołączył(a): 14 sty 2007, o 13:09 Posty: 270
Re: Oznaczanie magnezu
Za pomocą tej metody nie oznaczysz tylko magnezu.. dostaniesz wynik będący sumą zawartości wapnia i magnezu.
31 sie 2013, o 09:57
Finkur
**
Dołączył(a): 27 cze 2013, o 22:43 Posty: 397
Re: Oznaczanie magnezu
A czy dałoby się wapń jakoś wypłukać? Może szczawianem wytrącić? Szczawian magnezu jest ciut lepiej rozpuszczalny.
_________________ Pozdrawiam, życzę bezpiecznego eksperymentowania i owocnej nauki! ☢Finkur☠
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników