Witam,

Ponieważ nie chciał bym się bawić i próbować marnując odczynniki pytam bo może ktoś to wie. W jakim stężeniu kwasu siarkowego (VI) uda się zrobić burzę w probówce? Niedługo w szkole będę robić doświadczenia, między innymi właśnie burzę, a w klasie mamy głupków, którzy nie zdają sobie sprawy jak niebezpieczne są kwasy, więc nie chciałbym brać stężonego.

Pozdrawiam

Tylko stężony kwas siarkowy wykona to doświadczenie efektownie. Przy średnich i małych stężeniach będzie zbyt mała różnica gęstości i warstwa kwasowa i alkoholowa się wymieszają, co uniemożliwi przeprowadzenie poprawnie tego doświadczenia. Jeśli już zamierzasz to doświadczenie wykonywać to moja osobista rada jest taka. Na tackę lub szklaną płytę połóż kolbę, do niej włóż probówkę i po zmieszaniu reagentów masz kilka cennych sekund, które wykorzystaj na zakrycie kolby z probówkę dużą zlewką. Wtedy będzie o wiele bezpieczniej, bo kwas manganowy to naprawdę nie przelewki.

Jeśli ci nauczyciel nie chce dać ci stęż. kwasu siarkowego (i najpewniej dobrze robi) to pamiętaj, że jest wiele innych równie efektownych i zarazem bezpieczniejszych doświadczeń.

Rozumiem, to się użyje stężonego Dla mnie go użyć to nie problem, wujkowie mają hurtownie chemiczną, wiec nie raz używałem stężonych kwasów.

Lepiej się nie przyznaj bo 'wujkowie' mogą mieć problemy ;p