Witam, mam takie pytanie jakie gazy wydzielają się po ogrzaniu octanu sodu ?
15 kwi 2014, o 20:46
piczu14
Dołączył(a): 26 mar 2008, o 17:40 Posty: 247
Re: Podgrzewanie octanu sodu
Termiczny rozkład CH3COONa z NaOH prowadzi do wydzielenia metanu, a co wydzieli się przy samym octanie to nie mam pojęcia. Jak tylko reaktywuję swojego laba po zimie to nie omieszkam sprawdzić.
17 kwi 2014, o 19:31
tęczowy
Dołączył(a): 21 mar 2014, o 23:04 Posty: 111 Lokalizacja: Kraków
Re: Podgrzewanie octanu sodu
W temperaturach około 160-210 stopni C powstaje mieszanina metanu i CO2 w stosunkach między 1,70 a 1,85 w zależności od uwodnienia wyjściowego octanu. Powstają też ubocznie wodór i CO w ilościach 2-3% objętościowych.
Pozdrawiam.
20 kwi 2014, o 10:26
tęczowy
Dołączył(a): 21 mar 2014, o 23:04 Posty: 111 Lokalizacja: Kraków
Re: Podgrzewanie octanu sodu
Aj, przepraszam, nie wiem czy jest opcja edycji, ale jeszcze więcej bym napisał.
Ta reakcja z dodatkiem NaOH polega wyłącznie na tym, żeby NaOH pochłaniało wydzielający się CO2, w celu otrzymania samego metanu. Reakcja rozkładu octanu sodu jest dwuetapowa, w pierwszym etapie następuje utworzenie metanu (z jednej grupy metylowej przy karbonylu i odszczepienie wodoru od wody hydratacyjnej) gdzie powstaje wodorowęglan. Ten etap zachodzi dużo wolniej niż drugi, polegający na rozkładzie wodorowęglanu do CO2, węglanu i wody.
Można to zapisać jako: 1) H2O*CH3COONa -> CH4 + NaHCO3 2) 2 NaHCO3 -> Na2CO3 + H2O + CO2
Cała reakcja po dodaniu NaOH zachodzi dalej tak samo, lecz powstające w drugim etapie NaOH wiąże CO2.
Pozdrawiam.
20 kwi 2014, o 12:31
Smokerider
Dołączył(a): 24 lis 2012, o 20:39 Posty: 12
Re: Podgrzewanie octanu sodu
To dlaczego po podgrzaniu roztworu octanu sodu zmienia on kolor na ciemnożółty/brązowy? Przecież w tych reakcjach nie wytwarza się coś co mogłoby zmienić barwę.
6 maja 2014, o 15:39
dymitr
Dołączył(a): 17 lut 2014, o 14:24 Posty: 48
Re: Podgrzewanie octanu sodu
Sądzę, że reakcja może przebiegać w kilku kierunkach. Ciemne zabarwienie najprawdopodobniej spowodowane jest reakcją : 2 CH3COONa Na2CO3 + CH4 + H2O + 2 C Taka jest moja teoria.
6 maja 2014, o 16:17
tęczowy
Dołączył(a): 21 mar 2014, o 23:04 Posty: 111 Lokalizacja: Kraków
Re: Podgrzewanie octanu sodu
A octan sodu masz jakiej czystości?
Wątpię, żeby to był produkt uboczny, raczej to zanieczyszczenie, bo reakcja rozkładu octanu sodu jest przebadana wzdłuż i wszerz i nie zauważyłem nigdy nawet wzmianek, żeby powstawał produkt o jakimś zabarwieniu. A do stworzenia ciemnożółtego zabarwiania, wystarczą niekiedy bardzo małe ilości zanieczyszczeń.
6 maja 2014, o 17:40
Smokerider
Dołączył(a): 24 lis 2012, o 20:39 Posty: 12
Re: Podgrzewanie octanu sodu
Faktycznie octan nie jest wysokiej czystości. Robiony był w domowych warunkach z octu i sody więc wiadomo jakiej to może być czystości Możliwe więc, że to są jakieś zanieczyszczenia, jednak nie mam jak kupić czystego kwasu octowego (chyba, że internetowo ale zapewne trzeba coś tam podpisywać lub mieć zgodę).
7 maja 2014, o 23:11
tęczowy
Dołączył(a): 21 mar 2014, o 23:04 Posty: 111 Lokalizacja: Kraków
Re: Podgrzewanie octanu sodu
No więc tutaj jest odpowiedź. Jeśli miałbyś odczynnik czysty, to zabarwienie nie powstałoby. Octan sodu można kupić za naprawdę niewielkie pieniądze (może około 20zł/500g w czystości analitycznej). Kwasu octowego o wysokim stężeniu, to łatwo nie dostaniesz, wydaje mi się, że lepszym pomysłem będzie zamówienie sobie tego octanu sodu. Zwłaszcza, że zawsze można się nim potem pobawić.
Od razu informuje, że informacje dot. rozkładu które podawałem dotyczyły suchego octanu sodu. W zależności od uwodnienia- różny będzie stosunek produktów.
Pozdrawiam.
7 maja 2014, o 23:45
dymitr
Dołączył(a): 17 lut 2014, o 14:24 Posty: 48
Re: Podgrzewanie octanu sodu
Ja również nie doczytałem , że chodzi o reakcje w roztworze. Natomiast po dokładnym przeczytaniu nie moge się zgodzić z tym
tęczowy napisał(a):
informuje, że informacje dot. rozkładu które podawałem dotyczyły suchego octanu sodu. W zależności od uwodnienia- różny będzie stosunek produktów.
tęczowy napisał(a):
Reakcja rozkładu octanu sodu jest dwuetapowa, w pierwszym etapie następuje utworzenie metanu (z jednej grupy metylowej przy karbonylu i odszczepienie wodoru od wody hydratacyjnej) gdzie powstaje wodorowęglan. Ten etap zachodzi dużo wolniej niż drugi, polegający na rozkładzie wodorowęglanu do CO2, węglanu i wody.
Można to zapisać jako: 1) H2O*CH3COONa -> CH4 + NaHCO3 2) 2 NaHCO3 -> Na2CO3 + H2O + CO2
Ogrzewanie hydratu octanu sodu nie prowadzi do jego rozkładu , lecz odwodnienia. Jest to nawet jedna z metod otrzymywania bezwodnego octanu. Wyżej wymienione reakcje nie zachodzą !
CH3COONa*H2O ---> CH3COONa + H2O
tęczowy napisał(a):
Ta reakcja z dodatkiem NaOH polega wyłącznie na tym, żeby NaOH pochłaniało wydzielający się CO2, w celu otrzymania samego metanu
NaOH nie pełni tutaj roli pochłaniacza CO2 tylko jest jednym z reagentów ! CH3COONa + NaOH Na2CO3 + CH4
tęczowy napisał(a):
Kwasu octowego o wysokim stężeniu, to łatwo nie dostaniesz
Zaś co do sprawy ciemnożółtego zabarwienia roztworu, to tak jak kolega wyżej pisał spowodowane jest zanieczyszczeniami
8 maja 2014, o 16:04
tęczowy
Dołączył(a): 21 mar 2014, o 23:04 Posty: 111 Lokalizacja: Kraków
Re: Podgrzewanie octanu sodu
Reakcje rozpadu octanu sodu są prowadzone po wstępnej dehydratacji soli. Wody hydratacyjnej nigdy nie da się w absolutnych 100% pozbyć, stąd wynika ciągły mechanizm przekazywania cząsteczki wody po pierwszym etapie reakcji. W próbce ZAWSZE znajdą się cząsteczki wody, choćby nie wiadomo jak prowadzić ogrzewanie. Cząsteczka wody wystarcza do zapoczątkowania reakcji następczych, które wydzielają produkt końcowy. Jak napisałem, mechanizm reakcji JEST zbadany i JEST zbadany wpływ cząsteczek wody na tę reakcje. Reakcja sumaryczna, zachodzi dużo wolniej niż reakcja drugiego etapu który opisałem, więc można- przy niewielkim nakładzie umysłowym- wywnioskować, że mechanizm właśnie w ten sposób zachodzi.
Jeśli kolega twierdzi, że zna mechanizm rozkładu octanu sodu, to lepiej niech kolega go opisze, zamiast zarzucać reakcją absolutnie niczym nie podpartą. I jeżeli ogrzewanie hydratu nie prowadzi do jego rozkładu, a odwodnienia, to na jaki sposób zachodzi rozkład z wydzieleniem CH4? Jest kolega wskazać mechanizm z jakim NaOH działa na octan sodu, powodując rozpad grupy karboksylowej? Chętnie się dowiem, jeśli tak. =]
Kolega nie wiem czy z Krakowa, ale będąc, może kolega sobie podejść na katedrę chemii nieorganicznej AGH (WIMiC) i poczytać znajdujące się w jej czytelni prace na temat mechanizmu tej reakcji. Jeśli zaś ma kolega dostęp to artykułów na springer.com, może spróbować: http://link.springer.com/article/10.100 ... 777#page-1
Jest w artykule pięknie opisany wpływ oddziaływać dipol-dipol między cząsteczką wody i grupą metylową, która prowadzi do reakcji miedzy nimi. Opisane są również reakcje rozkładu termicznego octanów innych litowców wraz z ich mechanizmami..
Próbując podważać czyjeś słowa radzę się kierować jakimiś informacjami, a nie jedynie przypuszczeniami.
Potwierdzenie mojej tezy można znaleźć w wielu miejscach.
Pozdrawiam. =]
9 maja 2014, o 00:12
dymitr
Dołączył(a): 17 lut 2014, o 14:24 Posty: 48
Re: Podgrzewanie octanu sodu
Oczywiście, że przy odwadnianiu zawsze część wody pozostaje. Są to jednak ilości śladowo małe. Reakcja podana przez kolegę może i zachodzi , jednak sądzę , że w niewielkim stopniu. Według mnie reakcja wygląda tak : 2 CH3COONa CH4 + Na2CO3 + 2 C . Zachodzi całkowity rozkład związku. Na potwierdzenie swojej tezy mam dowód praktyczny : podczas silnego ogrzewania octanu najpierw wydziela się woda krystaliczna, a potem, kiedy nastąpi odwodnienie i dalsze podwyższenie temperatury zaczyna się wydzielać metan i duża ilość węgla. Ilość ta jest prawie stechiometryczna. Można więc wywnioskować , że reakcja zachodzi głównie w podany przeze mnie sposób. W przypadku NaOH prawdopodobnie jest podobnie . CH3COONa + NaOH CH4 + Na2CO3 .
Poza tym podany przez kolegę artykuł ma dwie linijki. Nie uważam go za zbyt wiarygodne źródło wiedzy. Możliwe że to kolega ma rację , jednak jeśli chce mnie kolega przekonać to niech poda link do jakiejś wiarygodnej literatury, lub opracowań.
9 maja 2014, o 20:38
tęczowy
Dołączył(a): 21 mar 2014, o 23:04 Posty: 111 Lokalizacja: Kraków
Re: Podgrzewanie octanu sodu
Jeśli kolega twierdzi że springer.com to niewiarygodne źródło informacji i twierdzi (nie mogąc wejść na artykuł), że artykuł ma dwie linijki, kiedy przeczytał tylko opis na głównej stronie, to chyba nie mamy o czym rozmawiać.
Daję linka do pierwszych dwóch stron artykułu, tam już jest odpowiedź na całe zagadnienie- taka jaką przedstawiłem wcześniej.
Mogę resztę wysłać w poniedziałek, bo z domowego ip nie mam dostępu do tego artykułu.
Życzę miłej lektury i, miejmy nadzieję, zrozumienia zagadnienia.
Pozdrawiam.
9 maja 2014, o 22:09
dymitr
Dołączył(a): 17 lut 2014, o 14:24 Posty: 48
Re: Podgrzewanie octanu sodu
Mówiąc o źródle informacji mialem na myśli konkretny artykuł , który dostałem w skróconej postaci. Linki , które kolega potem wysłał są wiarygodne , poparte badaniami. Wszystko jest dokładnie opisane i wyjaśnione . Niestety dalej mam pewne wątpliwości . Teoretycznie wszystko się zgadza . W praktyce zaś zaobserwowałem co innego. Podczas ogrzewania octanu wydzielił się węgiel w ilości wykluczającej zanieczyszczenia . Podczas suszenia nie zaobserwowałem zaś wydzielania metanu. W związku z tym broniłem swojej teorii. Nie wiem jak się to ma do rzeczywistości. Która teoria jest prawdziwa ? Czemu wierzyć : badaniom , czy własnym obserwacjom? Może ma kolega jakieś inne wytłumaczenie na powstanie węgla? Jeśli tak to chętnie poczytam.
10 maja 2014, o 22:19
tęczowy
Dołączył(a): 21 mar 2014, o 23:04 Posty: 111 Lokalizacja: Kraków
Re: Podgrzewanie octanu sodu
Widocznie ogrzewałeś do zbyt wysokich temperatur (ponad temperaturę topnienia). W temperaturze około 700 stopni w górę najprawdopodobniej będzie się częściowo wydzielał etenon (ubocznie ciągle metan, lecz nie wiem w jakich proporcjach), który w utrzymaniu tak wysokiej temperatury może rozpadać się na całą gamę produktów, ulegając również rozkładowi do węgla.
Link który wcześniej wysłałem był bezpośrednim przekierowaniem do artykułu.
Metan zaobserwujesz podczas ogrzewania, co niekoniecznie sugeruje temperatury powyżej 500 stopni. Octan sodu topi się w temperaturze około 325 stopni, rozkład ciała stałego a rozkład cieczy to dwa osobne światy.
Substancje organiczne rozkładają się w dużo niższych temperaturach niż nieorganiczne. Często rozkłady soli kwasów karboksylowych bada się w temperaturach 100-300 stopni.
Oczywiście, że własne obserwacje są niesamowicie ważne, lecz wydaje mi się, że problem leży po stronie niemożności sprawdzenia wszystkich warunków, w których samodzielnie wykonuje się eksperyment. Musisz pamiętać, że palnikiem gazowym nie osiągniesz nawet z przeciętnym przybliżeniem pożądanej temperatury. Badania w laboratoriach prowadzone są na bardziej zaawansowanym sprzęcie, gdzie z dokładnością nieraz do dziesiątych stopnia można ustawić temperaturę, czujniki wychwycą dokładne ciśnienie, jego zmianę, skład gazu który się wydziela, etc.
11 maja 2014, o 11:41
dymitr
Dołączył(a): 17 lut 2014, o 14:24 Posty: 48
Re: Podgrzewanie octanu sodu
No cóż : udało się mnie koledze przekonać. Rzeczywiście ogrzewałem do ok 1000 stopni.
Wiem , że w amatorskim labie nie uzyskam idealnych warunków, kontroli temperatury, ciśnienia i innych parametrów ( i nawet o tym nie myślę gdyż w dużej mierze to niemożliwe ). Niemniej jednak pewne obserwacje można poczynić i wyciągnąć mniej , lub bardziej słuszne wnioski. Moje ( prawdopodobnie) okazały się błędne. Przepraszam za zamieszanie i zwracam honor.
Pozdrawiam dymitr
11 maja 2014, o 17:35
compaqchemlab
***
Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39 Posty: 1091 Lokalizacja: Cz-wa
Re: Podgrzewanie octanu sodu
Chyba mam remedium na wasz problem. Gdy niedawno otrzymywałem octan sodu z octu i NaOH, akurat zabrakło wszystkich wskaźników PH. No nic . Ph sprawdzałem dodając co chwilę małą ilość sody NaHCO3. Machnąłem się i wsypałem odrobinę za dużo NaOH. Roztwór stał się lekko żółty. Oświecenie : co dzieje się ze związkami organicznymi pod wpływem r.r NaOH (np.: papier toaletowy)? Odp: żółkną ! Czyli całe zamieszanie o zanieczyszczenia (może niekoniecznie ,k. octowy to też organik) Cukier ogrzewany też ciemnieje. Radziłbym poczytać "S.Sękowski - Elementarz chemii organicznej" tam jest dokładnie opisany przebieg tej reakcji . Pozdrawiam
_________________ Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników