Witam.
Ostatnio postanowiłem otrzymać trochę octanu miedzi. Wziąłem miedziany drut ze zwojnicy i zeskrobałem z niego większość tworzywa którym jest pokryty.
Następnie do kolby wlałem 300 ml octu 10% i około 30 ml perhydrolu. Drut wrzuciłem do mieszanki i czekałem aż całość octu przereaguje.
http://imageshack.com/a/img401/7200/twpl.jpg
Gdy przestał mi się wydzielać gaz zauważyłem, że na dnie zebrał się osad.
http://imageshack.com/a/img32/4011/ory7.jpg
Zapach octu czuć było nadal z kolby więc postanowiłem dolać jeszcze trochę perhydrolu by całość kwasu przereagowała i podczas odparowywania nie było go czuć tak mocno.
Gdy dodawałem perhydrolu zauważyłem, że wytrąca się ciemny osad.
Poprzednim razem udało mi się otrzymać trochę "octanu miedzi" więc postanowiłem sprawdzić czy proszek po rozpuszczeniu w wodzie w reakcji z h2o2 wytrąci ten osad.
Sól ta barwi płomień na zielono.
Wydaję mi się jednak, że to co otrzymałem nie jest octanem miedzi gdyż substancja ta jest silnie ciemnozielona a nie niebieska (czego na zdjęciach nie widać dobrze)
http://imageshack.com/a/img690/6500/dj4x.jpg
http://imageshack.com/a/img208/9715/d9mp.jpg
http://imageshack.com/a/img39/8870/3hs3.jpg
oraz trudno rozpuszcza się w wodzie
http://imageshack.com/a/img31/9334/j0q2.jpg
http://imageshack.com/a/img401/3028/iwen.jpg
Po dodaniu wody utlenionej 3% (nie chciałem wyciągać perhydrolu ale i tak zareagowało) wytrąciło się to:
http://imageshack.com/a/img208/362/nz64.jpg (po dodaniu dwóch kropel)
http://imageshack.com/a/img541/2273/8s4e.jpg (po dodaniu większej ilości)
Następnie to podgrzałem
http://imageshack.com/a/img856/9236/wavd.jpg
dalej podgrzewając przeszło w:
http://imageshack.com/a/img30/3829/5aej.jpg
a następnie w:
http://imageshack.com/a/img802/2120/z4k1.jpg
http://imageshack.com/a/img837/5629/hg6x.jpg

Co mi się wytworzyło i dlaczego nie wyszedł mi octan miedzi ?
Myślę, że może to jest zasadowy octan miedzi bo rozpuszczalność w wodzie by się zgadzała.
Co powinienem zrobić aby uzyskać zwykły octan miedzi - jaki błąd popełniłem ?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

To co otrzymałeś wcześniej uznając za octan miedzi wygląda na oko właśnie jak typowy octan miedzi, który jest zielonkawy i niezbyt ochoczo rozpuszcza się w wodzie. Sole miedzi tworzą z H2O2 brunatne nadtlenki o zmiennym składzie. Te jasne osady to może jakieś sole zasadowe albo jakieś peroksohydraty? Osad na ostatnim zdjęciu może być tlenkiem miedzi - trzeba by sprawdzić czy podczas intensywnego gotowania czystego roztworu octanu miedzi też nie powstaje taki osad.

Faktycznie udało mi się rozpuścić ten octan w wodzie. Czyli jednak wychodzi na to, że wyszedł mi prawidłowy. Co do poprzedniego pytania to po intensywnym ogrzaniu roztwór mętnieje i pojawiają się białe farfocle.
Wielkie dzięki za odpowiedź

Mam jeszcze jedno pytanie. Z nasyconego roztworu octanu miedzi chciałem pozyskać proszek (drobne kryształki). Zlewkę z roztworem ogrzewałem do pojawienia się pary. Następnie zostawiałem na chwilę aby trochę wody odparowało. Po kilku minutach znowu ogrzewałem. Czynności te powtarzałem aż odparowała część wody. Następnie zostawiłem na noc. Rano w roztworze pojawiły się kryształki octanu miedzi ale oprócz nich roztwór był mętny i pojawił się biały osad. Po dodaniu octu, osad i zmętnienie znikało i zostawały same kryształki octanu miedzi. Co to był za biały osad i dlaczego się wytworzył?

Najprawdopodobniej związek uległ hydrolizie.

W jaki sposób hydroliza dała biały osad?
Cu(CH3COO)2 + 2H2O -> 2CH3COOH + Cu(OH)2
Nie będzie to przypadkiem wyglądało w ten sposób?

Hydroliza , albo zanieczyszczenia. Oto Moja metoda na czysty octan miedzi :
w tygielku pod przykryciem prażysz sobie Miedzian ekstra (od 50 wzwyż). Uwalniają się zanieczyszczenia (w tym chlor !). Powstały CuO zalewasz octem i dalej ogrzewasz. Powstaje zielononiebieski roztwór (sprawdź reakcję na chlorki [octan ołowiu / azotan srebra]). Ostrożnie krystalizujesz . Wytrąca się octan miedzi (gorący rr chłodzisz , a później oziębiasz w lodówce).
Proces zagęszczania prowadzisz aż do skutku.(jeśli reakcja na chlorki wyszła pozytywnie to nie krystalizuj do końca - pozostanie lepiej rozpuszczalny chlorek miedzi). Kryształki można jeszcze przekrystalizować z 2 razy dla czystości. Ten sposób jest niezawodny. Powstały Cu(CH3COO)2
idealnie się nadaje do wykrywania ołowiu(reakcja mikrokrystaliczna). Można też Siarczan Węglan octan , ale zakładam ,że masz mało siarczanu na syntezę(sam mam kilka sporych kryształków).Mam nadzieję że jakoś pomogłem.
P.S H2O2 apteczne jest stabilizowane kwasem fosforowym .

Wielkie dzięki za pomoc

Wznawiam temat , bo akurat z tym związkiem teraz eksperymentuje. Mając zlewki pokrystalizacyjne z syntezy chlorku miedziowego , postanowiłem otrzymać octan miedzi na większą skalę. Zlewki zobojętniłem sodą , a sporą ilość osadu przemyłem 4-krotnie najpierw wrzącą kranówą , a ostatni raz - destylowaną. dekantacja , usunięcie nadmiaru wody , dodaję 10% kwasu octowego i lipa ! brak wydzielania się CO2 ! Dopiero po kilku dniach kwas octowy przereagował z niebieskim osadem (prawdopodobnie wodorotlenek). Za kilka dni wstawię tutaj fotę/y z krystalizacji. Na razie kryształki są wielkości kilku mm (prawdziwe olbrzymy). Jak bardziej urosną to dodam ich zdjęcia.

Dzieje się tak, ponieważ chlorek miedzi hydrolizuje. Reakcja chlorków metali przejściowych z reguły przebiega z wydzieleniem się wodorotlenku, a nie węglanu, ewentualnie hydroksowęglanu.

Na zimno powstaje zawsze zasadowy węglan miedzi , ale ja ogrzewałem to , więc się rozleciało. Co do chloru ... pozbyłem się go skutecznie przez wymywanie , bo co to za octan miedzi , gdzie jest dużo chloru w postaci cl- ?