Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Wytwarzanie kryształów 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 27 wrz 2014, o 15:28
Posty: 3
Post Wytwarzanie kryształów
Otóż chciałbym zrobić kryształy z:
- siarczan miedzi pięciowodny
- boraks

i mam kilka pytań odnośnie tych związków.
1. Czy jeśli zmieszam je z wodą to podczas parowania powyższe związki nie wydzielają do atmosfery trujących gazów?
2. Czy istnieją jakieś inne związki które byłyby bezpieczne do przeprowadzenia krystalizacji oraz żeby efekt był zadowalający tzn. z tego co widziałem na filmikach to z siarczanu miedzi pięciowodnego to w ciągu 2 dni można już mieć duży kryształ
3. Co zrobić aby wytworzone kryształy utrwalić i żeby można było dotykać gołą ręką słyszałem o lakierze do paznokci lub włosów ale nie wiem czy to pomoże.


27 wrz 2014, o 15:37
Zobacz profil

Dołączył(a): 21 mar 2014, o 23:04
Posty: 111
Lokalizacja: Kraków
Post Re: Wytwarzanie kryształów
1. Nie wydzielą się żadne szkodliwe substancje.

2. Siarczan miedzi daje dość dobre efekty. Podobnie ładne kryształy można otrzymać z wodorofosforanu amonu, ałunu potasowego, winianu sodowo-potasowego, żelazicyjanku potasowego.. Warto popróbować, gdyż różne z wyżej wymienionych soli krystalizują w innych grupach przestrzennych (odpowiednio I-42d, R32, Pa-3, P2(1), P21/c) i można sobie potem te kryształy pobadać i porównywać.

Zainteresowanym krystalografią warto też spróbować z krystalizacją ałunu potasowego, gdzie prawidłowo wykonując wszystkie kroki można zaobserwować kinetykę wzrostu w odpowiednich kierunkach krystalograficznych- potwierdzić można, że szybkość rozrostu ścian jest proporcjonalna do ich energii powierzchniowej. Można też zauważyć na przykładzie tej krystalizacji, że na początku rozrastają się ściany wyższych energiach, a potem zanikają na rzecz rozrostu ścian o energiach niższych. Te dwa zjawiska należą to tzw. konstrukcji Wulffa.

3. Jeżeli bardzo potrzebujesz to robić, to możesz spróbować z tym lakierem do paznokci. Taki sposób wydaje się chyba najlepszy z tych prostszych, a skutecznych.

Pozdrawiam.


27 wrz 2014, o 17:10
Zobacz profil
***

Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39
Posty: 1091
Lokalizacja: Cz-wa
Post Re: Wytwarzanie kryształów
Najlepszy efekt gdy zmieszasz w roztworze CuSO4 Z (NH4)2SO4w stosunku 1:1-otrzymujesz sól podwójną koloru błękitnego (za cholerę nie da się oddzielić tych dwóch soli metodą krystalizacji). Sól bezwodna nie bieleje jak miedzian na powietrzu od odwadniania a i samego miedzianu mniej się zużywa.

_________________
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo...


27 wrz 2014, o 18:34
Zobacz profil

Dołączył(a): 27 wrz 2014, o 15:28
Posty: 3
Post Re: Wytwarzanie kryształów
Dzięki za szybką odpowiedź.

A jeszcze przyszło mi kilka pytań do głowy.
1. Słyszałem, że do wody można dodać barwniki spożywczy aby powstały kolorowe kryształy(w przypadku gdy kryształy są białe). Czy to prawda?
2. Słyszałem również, że z tego samego roztworu można uzyskać inne kryształy w zależności od temperatury tzn. jeśli rozpuścimy związek w wodzie w temperaturze pokojowej i postawimy koło kaloryferów to kryształy powinny być inne niż rozpuszczenie związku w w gorącej wodzie np. w 100 stopniach a potem ochłodzenie do temperatury pokojowej. Czy to prawda?
3. Gdzie mógłbym znaleźć tablice rozpuszczalności związków w wodzie w temperaturze np. 100 stopni, ponieważ nie wiem ile wsypać danego związku aby otrzymać roztwór nasycony lub przesycony?
4. Może macie jakieś rady jak przeprowadzić krystalizację oraz na czym? Słyszałem że na guziku białym i nitce dobrze wychodzi, ale czy to będzie ładnie wyglądać?


27 wrz 2014, o 22:31
Zobacz profil

Dołączył(a): 21 mar 2014, o 23:04
Posty: 111
Lokalizacja: Kraków
Post Re: Wytwarzanie kryształów
1. W dużej części przypadków to prawda, w części przypadków najzwyczajniej w świecie barwnik nie będzie się chciał lokować w sieci krystalicznej, w innej części zaś może spowodować wzrost dużej ilości defektów.

Super sprawą jest barwienie kryształów poprzez tworzenie roztworów substytucyjnych kationów, w ramach szeregów izomorficznych (roztwory stałe). Mam na myśli sytuację, w której jeden kation, częściowo podstawiamy innym kationem, o stosunkowo niewielkich różnicach rozmiarów tychże kationów. Dla przykładu- ałun chromowo-potasowy krystalizuje w tej samej grupie przestrzennej co ałun potasowy. Obecność jonów chromowych (III) nadaje kryształowi bardzo intensywną barwę. Możesz więc dodawać różne ilości ałunu chromowo-potasowego do roztworu ałunu potasowego otrzymując różne stężenia jonów chromianowych, a co za tym idzie, różną intensywność barwy przez nie nadawanej. Finalnie możesz otrzymać kryształy o pięknym kształcie i kolorze, a takie kryształy- przynajmniej w mojej opinii- będą o wiele bardziej ciekawe, niż takie barwione spożywczymi barwnikami.

2. Jest to w 100% prawda, choć nie w każdym przypadku można to zjawisko dobrze zaobserwować.

Spróbujmy sobie coś wyobrazić:
- posiadamy roztwór nasycony w temperaturze 100 st.C i ochładzamy go do temperatury 20 st.C. Pomiędzy tymi dwoma temperaturami, okazuje się, że rozpuszczalność tej soli, różni się dla przykładu 30 gramami soli/100 gram roztworu. W takim razie wnioskujemy, że po takim ochłodzeniu roztworu, uzyskamy tzw roztwór przechłodzony, w którym te jony bardzo bardzo bardzo będą chciały szybciutko upakować się w kryształ (bo wtedy będą miały mniejszą energię). Jeśli będą to chciały robić tak bardzo bardzo bardzo, a będzie ich bardzo bardzo dużo, to zaczną zlepiać się jeden z drugim na siłę tworząc tzw zarodki krystalizacyjne. Kolejno na tych zarodkach, będą układały się kolejne jony i tak w kółko- będzie się tworzył kryształ. Przyjmując że nasz kryształ będzie krystalizował w układzie regularnym, jony te będą tworzyły sześcienną kostkę. Teraz można wyobrazić sobie, jak do takiej maleńkiej sześciennej kostki dyfundują jony. Robią to bardzo szybko, bo szybko przechłodziliśmy roztwór, więc one wszystkie bardzo chcą- a chcą bardzo. Wywoła to taką sytuację, że jony zaczną upakowywać się w nieprawidłowy sposób, zamieniając się nieodpowiednio lokalizacjami, lub wypadając przypadkowo poza wyznaczone lokalizacje (węzły sieci) w tak zwane pozycje międzywęzłowe, a nie będą miały potem czasu się ułożyć na poprawnym miejscu, bo zostaną szybko zasłonięte przez kolejne- i tak w kółko. Całość sytuacji będzie wyglądała tak, że kryształ który powstanie będzie miał wiele dyslokacji krawędziowych (objawiających się w makroskali strukturami daszkowymi, czyli takimi łuskowatymi, gdzie zamiast kostki otrzymamy kilkanaście połączonych ze sobą płytek) oraz wiele innych defektów.
- jeżeli natomiast wykonamy mniejsze przechłodzenie tego samego roztworu, np. z 50 st.C do 20 st.C, gdzie różnica między rozpuszczalnościami soli w obu temperaturach będzie oscylowała w granicach 5 gramów soli/ 100 gram roztworu, to jony będą miały większą swobodę we wbudowywaniu się w kryształ. Nie będą tak często następowały sytuacje, w których jony zajmą nieodpowiednie węzły sieci, lub wypadną poza nie. Wtedy powinniśmy otrzymać kryształ, który będzie posiadał mniej defektów, nie będzie tworzył struktur daszkowych, ani bliźniaczych, itp., będzie przeźroczysty, jego kształt powinien dość dobrze odzwierciedlać symetrię grupy przestrzennej.

3. Internet aż od tego buczy, warto poszukać na angielskich stronach, tam z reguły jest wiele więcej informacji. Jeśli masz wykres rozpuszczalności od temperatury, to wystarczy odczytać. Jeżeli otrzymasz roztwór nasycony w temperaturze T1 i ochłodzisz go do temperatury T2<T1 to automatycznie otrzymujesz roztwór przesycony. To tylko taka definicja.

4. Żadnym guziku i nitce. Osobiście polecam tworzyć roztwory z jak najmniejszą ilością zanieczyszczeń, oraz używać ładnego zarodka krystalizacyjnego. Mając powiedzmy ałun potasowy, znajdujesz w nim najładniejszy kryształek i jego zawieszasz na cienkiej nitce w roztworze. Roztwór tworzysz przy pomocy wody destylowanej i jak najczystszej soli. Nie zostawiasz na dnie żadnych nierozpuszczonych kryształów (bo Ci będą 'kradły' jony które chcesz osadzać na swoim zarodku). Robiąc ten przypadek z małymi przechłodzeniami o jakim Ci pisałem, możesz robić tak, że ogrzewasz roztwór do tych 60 stopni, w takiej temperaturze nasycony ustawiasz do krystalizacji, czekasz aż kryształ trochę urośnie, potem wyciągasz delikatnie kryształek, roztwór znowu ogrzewasz do 60 stopni i dodajesz odrobinę soli tak by był przesycony- wkładasz kryształek i tak w kółko. Nie ma tak wcale dużo roboty, a taką metodą można otrzymać przeźroczyste cuda o pięknym i niezaburzonym kształcie.

Mam nadzieję, że Ci mój wywód coś pomógł. Pozdrawiam i życzę miłej hodowli. :)


28 wrz 2014, o 00:19
Zobacz profil

Dołączył(a): 27 wrz 2014, o 15:28
Posty: 3
Post Re: Wytwarzanie kryształów
Wytworzyłem kryształy z siarczanu miedzi pięciowodnego.
Tutaj zdjęcie zaraz po wyciągnięciu: http://images.tinypic.pl/i/00582/tk4slvp7n5ql.jpg

Mam kilka pytań:
1. Wszystkie kryształy są takie kruche czy jest to efekt uboczny np. zbyt wysokiej temperatury roztworu i zniekształceń w sieci krystalicznej?
2. Dlaczego po zastosowaniu lakieru do włosów kryształy mają nalot biały jest to skutek uboczny działania na kryształ? czy może lakier się zważył z wodą która pozostała na kryształach?
3. Czy tak mają wyglądać kryształy z siarczanu miedzi? bo wydaje mi się, że kryształy przedstawione na zdjęciu mają zniekształconą strukturę ale nie jestem pewny.


3 paź 2014, o 18:06
Zobacz profil
**

Dołączył(a): 27 cze 2013, o 22:43
Posty: 397
Post Re: Wytwarzanie kryształów
Przede wszystkim po twoich okazach widać, że były za szybko hodowane, o czym świadczy mała ilość drobnych kryształów.

1. Zniekształcenia wpływają na kruchość, ale generalnie monokryształy zawsze są bardzo wytrzymałe na ściskanie, rozciąganie i ścinanie, lecz wszelkie zniekształcenia struktury krystalicznej, szczególnie dyslokacje śrubowe i krawędziowe.

2. Przed lakierowaniem porządnie wysusz kryształ i używaj cienkich warstw jak najlepszej jakości lakieru.

3. Struktura jest poprawna, nie martw się o nią, piękny układ trójskośny, acz kryształy są drobne.

_________________
Pozdrawiam, życzę bezpiecznego eksperymentowania i owocnej nauki!
Finkur


3 paź 2014, o 18:20
Zobacz profil
***

Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39
Posty: 1091
Lokalizacja: Cz-wa
Post Re: Wytwarzanie kryształów
Paczaj jakie kryształy można zrobić z NaHSO4 - wodorosiarczanu sodu lub jak kto woli Kwaśnego siarczanu sodu. Syntezowałem z elektrolitu akumulatorowego o d=1,28 i Sody kaustycznej. Fakt trzeba kilkakrotnie przekrystalizować , aby związek był czysty. Moje wielkoludy :
Obrazek
A tu link do całej galerii :
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.190989991093107.1073741830.100005463214229&type=3
Tak przy okazji ,moje trudy (związane z oczyszczaniem i hodowlą) są podziękowaniem dla e-8 8) .

_________________
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo...


15 paź 2014, o 18:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 8 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..