witajcie
widziałem w jakiejś książce wzmiankę o siarczanie (IV) tetraaminomiedzi (II). Czy mogę go otrzymać działając amoniakiem 5% na siarczan miedzi w roztworze??

Tak, tylko otrzymasz bardzo rozcieńczony roztwór. Gałecki podaje, że przez zimny, nasycony roztwór miedzianu, należy przepuszczać gazowy amoniak, wydzielają się wtedy kryształy. Ja polecam dodanie alkoholu etylowego/izopropylowego i do zamrażarki. Wydzielają się prawie ilościowo.

Wielkie dzięki za pomoc. Gazowego nie mam ale stężonym spróbuję =D

Jak 2*2 :Bierzesz wapno gaszone/hydratyzowane i dodajesz dowolnej soli amonowej . dolewasz trochę wody, szybko zamykasz korkiem z odprowadzeniem, dalej wężykiem idzie do naczynia zabezpieczającego przed cofnięciem i dopiero do zlewki z miedzianem. W moim filmie "kompleksy teta" pokazuję właśnie ten krystaliczny kompleks. W zasadzie nie wiem po co otrzymywałem ten amoniakat, ale jest sobie w słoiczku i ładnie wygląda. Zna ktoś jakieś praktyczne zastosowanie tego związku ?

tak właściwie to powstanie kompleks z wodorotlenkiem miedzi i amoniakiem a nie z siarczanem, więc to jest Odczynnik Schweizera, który rozpuszcza celulozę =D

Można jeszcze do roztworu siarczanu miedzi dodawać wody amoniakalnej aż do otrzymania ciemnoniebieskiej, klarownej cieczy, potem wlać to do np. cylindra miarowego i delikatnie na powierzchnię wlać spirytus. Po kilku dniach na granicy roztworu siarczanu tetraaminamiedzi i spirytusu wykrystalizuje czysty siarczan.

Działa też sposób zmieszania siarczanu amonu i tlenku miedzi. Myślę, że udałoby się też zalać druty miedziane roztworem siarczanu amonu i wodą utlenioną.

Raczej nie . Ten związek kompleksowy rozkłada się pod wpływem H2O2. Działając amoniakiem na Cu(OH)2 nie otrzyma się amoniakatu - Siarczan (IV) tetraaminomiedzi (II) !

tak w ogóle to pewnie chodzi osiarczan (VI), zapewne. Gazowy amoniak nie jest najlepszy bo wprowadzony do r-ru najpierw wytrąci zasadowy siarczan miedzi Cu2(OH)2SO4, który rozpuści się w nadm. amoniaku dając siarczan oraz wodorotlenek tetraaminamiedzi - praktycznie nie do rozdzielenia, kryształy mają też taki sam kolor i układ krystaliczny. Same kryształy siarczanu wietrzeją szybko na powietrzu i przestają być takie piękne. Metoda z alkoholami dla krystalizacji jest jedyną słuszną, bo zagęszczanie r-ru powoduje ponowne powstanie zasadowego siarczanu w postaci korzucha na r-rze.

Gałecki tak podawał, więc nie będziesz chyba się z taką wybitnością sprzeczał? Fakt wszyscy mówimy o siarczanie (VI) a nie siarczanie (IV) czyli inaczej siarczynami.

Czy po dodaniu izopropanolu lub acetonu tez sie wytraci??

raczej tak(aceton) a przy izopropanolu na pewno