Witam, mam pytanie do Was, jaki związek rtęci zawiera żarówka energooszczędna czy jest to też zwykła rtęć?
Pytam, bo rozbiła mi się takowa żarówka, w sumie tylko górna część tej żarówki pękła i zebrałem te szkła rękoma bez rękawiczek, dopiero po fakcie dowiedziałem się, że zawierają one rtęć. W obecnej chwili wietrze dom...
Ewentualnie, czy mogłem się zatruć jakoś poważnie?

Pozdrawiam

Ilość rtęci w takich żarówkach waha się od 3 do 5 miligramów (0,005 grama). Badania wykazały, że nawet jeżeli pozostawimy stłuczoną żarówkę na podłodze przez 24 godziny, to uwalnia ona tylko niewielką część rtęci w niej zawartej- od 0,04 do 0,7 miligrama- głównie to, co już było w formie gazowej. Tu źródło: <<KLIK>>

Reasumując: nie ma zagrożenia, że stłuczenie jednej żarówki będzie miało jakieś konsekwencje dla naszego zdrowia. Dużo bardziej niebezpieczne jest chyba samo szkło - ostre jak piorun, uważać! Dla pewności warto tak jak mówisz wywietrzyć dom przez 15-20 minut, ale nie ma co dawać wkręcać się w spiralę paranoi związanych z użytkowaniem przedmiotów zawierających rtęć. Faktem jest, że rtęć sama w sobie nie jest toksyczna, ale w organizmie in vivo przechodzi w różne niebezpieczne związki i kompleksy- akurat w dimetylortęć dość rzadko.

Ponadto metaliczna rtęć, taka jak w termometrze przechodzi przez układ pokarmowy w praktycznie niezmienionej formie. Dużo bardziej niebezpieczne są jej niektóre sole (azotany, chlorki) oraz pary, dlatego z rtęcią zawsze pracujemy pod wyciągiem i najlepiej w masce z odpowiednim filtrem. Samo zatrucie (rtęcica) jest przeważnie powodowane wiązaniem się zdysocjowanych jonów rtęci z różnymi białkami i enzymami oraz blokowaniem ich działania. Wylaną rtęć w formie metalicznej zbieramy odkurzaczem, worek i filtry oddajemy do utylizacji, a samo miejsce najlepiej posypać sproszkowaną siarką (tworzy się niezbyt toksyczny siarczek rtęci HgS)

Temat o rtęci jest już na forum , ostatnio było głośno o Hg w tvn nizej link


http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 47400.html

Żarówki energooszczędne bardzo sobie cenie i nie zamienię ich już na inne.






__________________________________
Najlepsze na rynku Elewacje Poznań !
Porzebujesz Tynki Poznań ? Znalazłeś!

Do pracy lepsze są zwykłe żarnikowe. Mają normalną temperaturę barwy i nie męczą tak wzroku, jak te wściekle białe świetlówko-żarówki.

<3 żarówki żarnikowe. Kręcisz film i nie masz oczopląsu od 50 Hz świetlówki.

ale nie ma co dawać wkręcać się w spiralę paranoi związanych z użytkowaniem przedmiotów zawierających rtęć.
เล่นบาคาร่า

Tak jak z tymi łososiami, albo szczepionkami. Bo media mówią rtęć to gorszy niż butolina, to społeczeństwo nie jest edukowane prawidłowo.

Też wolę żarówki energooszczędne.

A czy ktoś może polecić jakieś konkretne? Kupowałem już od dwóch różnych firm i spaliły się dość szybko (ok. 2 miesiące) mimo że nie palę światła 24/7 a ponoć energooszczędne powinny trzymać dość długo.

jak byś palił 24/7 to by się nie spaliły tego typu oświetlenie wykańcza się od cyklów uruchamiania i wyłączania, a nie samego świecenia

Ja nie jestem pewien czy aby na pewno się to opłaca...

Kupiłem kiedyś naświetlacz ledowy 20W to nie miną rok i padł, i w sumie sam "żarnik" ledowy jest sprawny ale padł sobie
zasilacz impulsowy. Wydałem na to 80zł. a naświetlacz pracował może z 200 roboczogodzin (z przerwami) i gdzie tu ta ich żywotność liczona w tysiącach godzin?

Naświetlacze takie (przemysłowe) świecą zimnym białym światłem i niezbyt to się nadaje do pracy przy tym.
Czasem można odnieść wrażenie jakby brakowało części "pikseli" w tym na co się patrzy.

Te domowe o ciepłym świetle to jeszcze ujdą....jak się szybko nie zepsują to raczej są energooszczędne.