Witam Przed chwilom rozbił mi się na biurku stycznik rtęciowy, wylała się z niego większa kulka rtęci ( tak z centymetr średnicy) . Rtęć zebrałem pipetą do małej probówki z zakrętkom z uszczelkom, miejsce w którym leżała rtęć posypałem pyłem cynkowym (w celu stworzenia amalgamatu który jest łatwiej zebrać i z tego co wiem mniej lotny) po wszystkim przetarłem biurko na mokro. Ręcznik papierowy który miał kontakt z pyłem cynkowym spłukałem w sedesie. Czy na biurku mogą zostać resztki rtęci ?
24 gru 2015, o 23:02
NaOH+Al
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 18:34 Posty: 175 Lokalizacja: Pod krzesłem
Re: rtęć na biurku
CWIN zależy czy to biórko miało takie wgłębienia imitujące drewno, czy nie. jeśli nie, to nie powinno nic tam zostać. ale rozejrzyj się terz czy nie ma jej nigdzie obok biurka ani na rzeczach które tam bły.
Pozdrawiam
24 gru 2015, o 23:10
CWIN
Dołączył(a): 7 lis 2015, o 13:41 Posty: 304
Re: rtęć na biurku
Biurko jest gładkie, więc rtęć chyba nie miała gdzie utknąć, rozejrzałem się dobrze nigdzie nie widać srebrzystych kulek, na szczęście się nie rozprysnęła.
24 gru 2015, o 23:33
NaOH+Al
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 18:34 Posty: 175 Lokalizacja: Pod krzesłem
Re: rtęć na biurku
To wystarczy tylko na wszelki wypadek przewietrzyć pomieszczenie (ja jestem człowiekiem strasznie ostrożnym w takich sprawach ) i to by chyba było na tyle...
24 gru 2015, o 23:37
NaOH+Al
Dołączył(a): 26 lis 2015, o 18:34 Posty: 175 Lokalizacja: Pod krzesłem
Re: rtęć na biurku
A, wiem że późno ale po czasie przypomnialem sobie, ze rtęć ma chyba tendencję do wychodzenia z pudełek.
P.S. Jak tam po sylwku? Łapki w całości? Ja potem byłem tak otumaniony i zaspany , że do mojej dziewczyny o hhomarch i syrenach nawijać zacząłem
2 sty 2016, o 04:07
CWIN
Dołączył(a): 7 lis 2015, o 13:41 Posty: 304
Re: rtęć na biurku
Rtęć przechowuje w szklanej probówce z zakręconym korkiem z gumową uszczelką, dla bezpieczeństwa ta probówka jest włożona jest do większej również z zakręcanym korkiem.
p.s. a sylwek w porządku petard nie odpalam, chcę mieć jesze paluszki pirotechniką się nie zajmuje.
2 sty 2016, o 22:32
aleksanderwiel
Dołączył(a): 31 gru 2014, o 01:37 Posty: 281
Re: rtęć na biurku
Ja przechowuję rtęć w małym zamkniętym plastikowym pojemniczku z wodą w środku dla pewności. Podobnie jak się przechowuje biały fosfor
P.S. Robiliście jakieś "bomby" na sylwestra?
_________________ Dobrze "wiem, że nic nie wiem", a "to co wiemy to kropla, czego nie wiemy ocean".
10 sty 2016, o 17:35
CWIN
Dołączył(a): 7 lis 2015, o 13:41 Posty: 304
Re: rtęć na biurku
@aleksanderwiel nie porównuj rtęci do białego fosforu! wprawdzie obie substancje są silnie toksyczne tylko że rtęć truje powoli i trzeba się (w przypadku metalicznej, bo związki są dużo gorsze) trochę jej nawdychać a biały fosfor to 0.1 g a nawet mniej i są to ostatnie ok. 12 godzin życia* a na dodatek jest samozapalny Jak na razie jedyne co robiłem z białym fosforem to obserwacja Chemiluminescencji kawałka i jego spalanie
A robienie tak zwanych "bomb" jest głupotom można zginąć, stracić łapki, oczka, paluszki.........
* co do czasu śmierci w przypadku spożycia głowy nie daje, gdzieś czytałem że umiera się w ok 12 godzin od spożycia, chodzi w toksyczność białego fosforu nie wątpię.
10 sty 2016, o 22:40
aleksanderwiel
Dołączył(a): 31 gru 2014, o 01:37 Posty: 281
Re: rtęć na biurku
@CWIN ja rozumiem, że nie kręci Cię temat pirotechniki, ale nie musisz tak przesadzać z tym niebezpieczeństwem. Wiem, że nie lubisz ISIS, ale ja nie należę do tej organizacji Poza tym pirotechnika już mnie tak średnio interesuje, natomiast warto coś umieć z tej dziedziny, bo przeciętni ludzie lubią oglądać takie pokazy. Zresztą odnośnie tego bezpieczeństwa to, jeśli masz jakąś odzież ochronną, znasz właściwości substancji i masz odpowiednie warunki, np. temperatura, wilgotność to jakieś mieszanki można zrobić
_________________ Dobrze "wiem, że nic nie wiem", a "to co wiemy to kropla, czego nie wiemy ocean".
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników