Dzisiaj zaglądam na forum i dostaję zawału: Pusto, nikt nie odpowiada czyli podsumowując : forum wymiera. Nie tak dawno ktoś krzyczał, że "zabijam to forum", piszę siano, bez sensu... czy wreszcie "jestem niebezpieczny". Otrzymałem dwa warny, a temat, który mnie oczernia do tej pory jest i w dodatku jako zablokowany. Smutek mnie gnębi, że kochane forum, za które byłem gotów się pociąć opustoszało. A krzyczący (loginu nie podam, bo "UDOSTĘPNIĘ JEGO DANE") : zniknął zaraz po tym, jak pożegnałem się z forum. Fakt : dałem się nabrać na podstęp z jego fejkowym kontem na FB, za pomocą którego pisał mi hejt na stronie a potem "przyznając się" do niego twierdził, że dane udostępniam. Spać po nocach nie mogę, że było tak było fajnie na forum, że zawsze się jakoś dogadałem... ale ktoś postanowił to zmienić z niewyjaśnionych pobudek. Cóż ja komuś uczyniłem ?

Ty nie zabijałeś forum tylko przez twoje posty nie wydawało się takie... Jakby to ująć... Zdechłe. Kiedyś jak przeglądem to forum to było więcej odpowiedzi do różnych wątków. (Mały OT jeśli coś wiesz na temat mojego wątku o bizmucie to byłbym wdzięczny za informację :') )

Potrzeba więcej chemików i ciekawych doświadczeń. Mi bardzo nie podoba się sposób udzielania odpowiedzi przez niektórych, albo napiszą coś "od biedy" tylko dla posta, albo nie mają pojęcia w temacie i jeszcze piszą posty typu "poszukaj sobie w Internecie", a jeszcze inni nie chcą dzielić się wiedzą. Na jednym portalu o mikrobiologii widziałem jakiś ludzi, ponoć po studiach. Nie chcieli nic powiedzieć innym o mikroorganizmach, bo "jeszcze zrobią sobie krzywdę" albo wywyższali się swoją wiedzą.

No ja czasem też jestem wkurzony zachowaniem innych,, ludziów" ale to już w skrajnych przypadkach. Albo jak pieprzą niemiłosiernie okropne głupoty, albo (tu podam przykład) gościu nie dość, że pisał o substancji psychoaktywnej to ja przekopiowalem ti w Google i odrazu miałem wynik. Mi też czasem się coś pomyli, ale zeby pisać siano nawet jak temat był już całkowicie wytłumaczony ze dwa lub Rzym lata temu... Przydałoby się trochę więcej osób.

Musicie zrozumieć, że jak to forum powstawało, to większość ludzi zaangażowanych miało więcej czasu (studia, szkoła), a teraz ta większość jest w pracy.
Dodatkowo na niektóre tematy wiele z tych osób odpowiedzieć nie może bo jest tajemnicą zakładów w których pracują, a resztę da się znaleźć w necie (tym bardziej jak pytania są ogólnikowe typu: "jakie są różnice między metanolem, a etanolem", gdzie tak naprawdę nie wiadomo nawet na jakim poziomie ma być odpowiedź, wiec aby nie tracić czasu takie pytania się olewa).

Druga sprawa - jak pojawiają się brednie i głupie pomysły to uruchamia się agresja, pewnie każdy z bardziej doświadczonych użytkowników tego forum zna kogoś osobiście kogoś lub ze słyszenia kto przez głupotę swoją lub innych zginął/ma duży uszczerbek na zdrowiu/uległ wypadkowi.
I nie dziwcie się, takiej reakcji, bo np. ja potem zdaję sobie sprawę, że gdzieś mogę w pracy spotkać kogoś z "genialnymi pomysłami" i to ja zapłacę za idiotyzm osoby trzeciej, wystarczą mi na przedramieniu kilkucentymetrowe blizny po kwasie azotawym gdzie pod rękawice dostało mi się jakieś 20 litrów tego kwasu, a ręka mi się zakleszczyła i nie mogłem jej wyrwać, nim kanister 60 litrów nie opróżnił się na tyle, że mogłem rękę uwolnić.
Wystarczą mi wspomnienia jak ratowałem kumpla który prawie stracił wzrok, bo mu okulary spadły kiedy lał wodorotlenek sodu do jednej z kąpieli technologicznej i pech chciał że jedna kropla wpadła mu do oka.
Wystarczy co jakiś czas słyszeć, że w danym zakładzie ktoś został poparzony, inna osoba ogłuchła, a jeszcze innego zabiło - bo ktoś czegoś trzeci o czymś zapomniał, lub chciał się "pobawić".

A na koniec ktoś pisze posta w stylu: wymieszałem substancję A z B, dodałem C, a na koniec miałem czarny osad - co to było i czemu nie był czerwony, a Ty wiesz, że jak by użył substancji D zamiast C, to by nie był w stanie napisać już tej wiadomości.
OGARNIJCIE SIĘ.

Już nie będę drażnić przysłowiowego wilka, ale coś mnie korci żeby go stuknąć. Kiedy nie do końca wiem co powstaje, to raczej nie inhaluję się różnorakimi oparami ani nie nachylam nad tym oczu w oczekiwaniu, aż coś wypierniczy mi rowniutko oba oczka. Nadal zachowałem ochotę do możności robienia doświadczeń i staram się aby jej nie stracić.

Jeszcze odnośnie zmian na forum to proponowałbym ustanowić jakiś adminów, którzy mieliby czas i chęci, aby dzielić się ciekawymi informacjami z innymi, pisać jakieś arty, np. Eko o złocie. Można także jakoś zachęcić użytkowników, aby to robili, np. zorganizować jakiś konkurs, quiz na napisanie arta czy po prostu taki egzamin, żeby sprawdzić ile się wie? Głównie chodzi o to, aby jakoś zachęcić innych do udzielania się, a z doświadczenia wiem, że najlepszą motywacją jest nagroda Musi się tu coś dziać przecież.

Racja ! Starzy Moderatorzy niech dalej nimi będą, a na forum zostaną dodani młodzi moderatorzy (kolor pomarańczowy). Bez akcji nie ma reakcji, a bez forum wszyscy chemicy będący w polskim internecie się rozlezą jak karaluchy...