Witam, ktoś w lokalu w łazience rozlał mi prawdopodobnie kwas masłowy (śmierdzi hmm pół wymiociny pół skarpety piechura nie zmieniane przez wojnę) próbowałem się pozbyć "domowymi" sposobami, wymyłem dwa razy łazienkę roztworem z chlorem co wypaliło mi ubrania a samego smrodu nie było wstanie nawet przebić. Tak już 3 dni łazienka nieczynna jak i pół lokalu, są jakieś chemiczne czynniki mogące zneutralizować czy trzeba będzie rwać całą łazienkę do betonu i od nowa remontować?
Z góry dzięki za pomoc !

Spróbuj zobojętnić, skąd się wziął w łazience kwas masłowy

Filip3k21 - zasadnicze pytanie w którym miejscu łazienki Ci ktoś to wylał - nie wiesz tego, więc moja rada:
1) wszystko co da się zdemontować w czasie do 30 minut zdemontuj i wystaw na zewnątrz - bo ktoś cwany mógł próbkę ukryć w miejscach gorzej dostępnych.
2) wietrzyć ile wlezie - na szczęście pogoda temu nawet sprzyja (brak upału, brak mrozu)
3) przyglądnij się drzwiom wejściowym lub kabinowym czy one nie zostały "spryskane"
4) mycie podłogo to nie wszystko - osobiście spróbowałbym myć od sufity po podłogę
5) można spróbować (w teorii) umyć lub chociaż spryskać wszystko za pomocą spirytusu (w miejscach gdzie są farby/lakiery - użyć roztworu wodnego - kilka procent) --> powinna teoretycznie zajść reakcja estryfikacji i powinieneś poczuć zapach ananasów.
6) ozonowanie - ponoć pomaga, ale koszty mogą być spore - musi przyjechać ekipa ze sprzętem

CWIN - kwas masłowy i inne śmierdziele niestety są dość "popularne" w Polsce do m.in. zwalczania konkurencji.

Sulik, a jesteś pewien, że estryfikacja zajdzie ot tak sobie, bez katalizatora? Ja szczerze wątpię.
Mogę doradzić spryskanie czego się da wodnym roztworem sody; maślan sodu który powstanie nie ma już tak intensywnego zapachu i z czasem przy kolejnych myciach podłogi/kafelków/sanitariatów się go usunie.

nie mam, dlatego napisałem, że teoretycznie może to pomóc, co nie znaczy ze musi.

podchloryn sodowy dobry na wszelkie smrody

Czy przypadkiem podchloryn sodu podczas zakwaszania nie uwalnia gazowego chloru?

A przemyć wszystko dokładnie za pomocą węglanu sodu(pochłania zapachy, w tym również z lodówki), proszku do prania czy proszku do odplamiania na bazie nadwęglanu sodu? Jeśli to faktycznie kwas masłowy, to powinno pomóc.