W piątek doszło do ataku na Paryż we Francji. Zapewne napastnikami byli jacyś terroryści z Alkaidy lub innego ugrupowania działającego w Egipcie. Jestem tylko ciekawy, jak oni wnieśli te ładunki na stadion? W kurtce? Takie małe zabiło tyle osób? A jakie to mogły być ładunki(może ktoś się zna)?

Nie czytałem za wiele na temat tego zamachu, ale z tego co pamiętam, było sporo informacji o strzelaninach, a nie bombach.

Druga sprawa, jeżeli chodzi o wnoszenie broni na stadiony - to mogę Ci odpowiedzieć tylko tak: terroryści mogą wnieść ładunki wybuchowe na stadiony tak samo jak kibole wnoszą race, petardy i noże . Różnica jest tylko taka, że w przypadku terrorystów sprzęt najprawdopodobniej czeka już na nich na miejscu w trakcie eventu, a nie jest na niego wnoszony.
W skrócie - ochrona dużych eventów jest iluzoryczna.

Co do mocy ładunków - tutaj nie jest problemem moc/ilość ładunku a jego konstrukcja i miejsce detonacji. Poczytaj o np. tzw. rurabomberach.

W tego typu atakach najważniejsza jest panika, a nie ilość zabitych.
Taki atak ma niszczyć psychikę zwykłego obywatela oraz powodować bezsilność władzy (od razu są myśli, a jak by miał atomówkę ?).
Równie dobrze w trakcie ataku bombowego nie musi nikt zginąć, wystarczy duża ilość rannych - aby spowodować panikę, która spowodować może więcej rannych niż sam wybuch (do poczytania - impreza akademicka w Bydgoszczy).
Ba na dłuższą metę wystarczy zamknięta, słabo oświetlona przestrzeń (szczypta alkoholu lub innych środków zmieniających świadomość) + wybuch/ogień który nikogo nie zrani - a ludzie i tak w panice zrobią swoje.

W skrócie safety control w wielu miejscach ma za zadanie wyłapanie idiotów, bo profesjonaliści i tak przejdą.

Według mnie zamach był celowym działaniem zapewne z jakimś udziałem Rosji. Restrykcje wprowadzone na Rosję przez Unię mogły ją trochę zaboleć i przez to postanowiła kontynuować swoją agresywną politykę. Mogła upozorować atak terrorystów, aby zwiększyć swoje wpływy w Unii.
Terroryści mieli broń rosyjską, a poza tym Rosja ostatnio coś kombinuje na Bliskim Wschodzie.
Ciekawe jest to, że wszystkie zabezpieczenia okazały się marne w stosunku do terrorystów, którzy dostali się bez problemu aż do serca Europy. Ciągłe przekraczanie i monitorowanie strefy NATO przez Rosję za pomocą dronów lub samolotów też jest trochę podejrzane.

Było 6 terrorystów, którzy zaatakowali w kilku miejscach, na koncercie, stadionie i ulicy. Jedni wysadzili coś, drudzy strzelali. A chyba jeszcze w tym roku, trochę wcześniej też był jakiś alarm we Francji. Może oni wtedy planowali ten zamach, ale coś im się nie udało?

Co do broni: a kto na świecie nie ma dostępu do broni rosyjskiego pochodzenia ?

Co do teorii spiskowej: ostrożnie, bo jak się zagalopujesz to możesz dojść do wniosku, że same władze Francji wykonały ten zamach tylko po to aby mieć pretekst do zamknięcia granic dla imigrantów .

Co do zabezpieczeń granic - o jakich ty zabezpieczeniach mówisz ? Przekraczałeś ostatnio jakąkolwiek granicę ?
W trakcie największej rozróby z nielegalnymi imigrantami jechałem Autem na trasie Śląsk-Budapeszt-Śląsk (mijałem granice: PL/CZ, CZ/AU, AU/SK, SK/HU) i na granicy musiałem zatrzymać się tylko raz, na Węgierskiej... tylko po to aby kupić winiety Węgierskie, w drugą stronę gdybym miał bak i pęcherz z gumy to pewnie nie musiałbym się na całej trasie zatrzymywać ani razu.

Koleżanka latając bardzo często samolotami, przez kilka miesięcy miała w plecaku szwajcarski scyzoryk (nawet o tym nie wiedziała, myślała, że go zgubiła) - dopiero nasty, albo nawet dziesiąty lot ujawnił ten scyzoryk w trakcie rutynowej kontroli na Islandii, chociaż latała przez kraje EU uważane za najbardziej upierdliwe pod względem security check jak UK i CH.

Zabezpieczenie granic lądowych? to chyba żart. Nawet wybudowanie muru dookoła krajów członkowskich nic nie da. Jedynie naprawdę biedni szukający pomocy za wszelką cenę stracą na tym jeszcze bardziej (już i tak aby wydostać się z kraju objętego wojną muszą tak naprawdę spieniężyć wszystko co mają i najlepiej jeszcze się zapożyczyć, aby przemytnicy ich przeprowadzili przez granicę), Ci co mają budżet lub ideologię i tak przejdą. Prosty przykład: mur na granicy USA-Meksyk, przykład bliższy nam: mur Berliński.

Na koniec - ogniwem każdego zabezpieczenia jest człowiek. Człowiek jest omylny, podatny na sugestie oraz przekupny.

Właśnie ostatnio jakiś Polak lecąc samolotem zrobił sobie żart i powiedział załodze samolotu, że gdzieś w nim jest bomba. Pewnie nieźle się mu dostało za to xD

Wracając do terrorystów - gdzieś słyszałem, że są to bardzo dobrzy chemicy, bo potrafią sami robić kwasy, aby później ich użyć w swoich bombach. Nie wiem, czy to prawda, ale wydaje się być wiarygodne. Jestem tylko ciekaw, jak oni robią te kwasy, skoro nie mają żadnej aparatury i robią wszystko improwizując na szybko? Rozbierają akumulator i dodają soli kuchennej i tyle... czy jak? Odnośnie rurobomb to tam potrzeba trotylu, biorą go też z czarnego rynku? Czy może saletrę z ogrodniczego kupują? A nitroglicerynę z apteki, to chyba jest na receptę?

Nitrogliceryna z apteki .... Zaczynasz powoli pier*** głupoty.
Ludzie zacznijcie myśleć, bo ten kraj upadnie do końca. Wierzysz w bajki, że "pasterze owiec" są w stanie skutecznie uderzyć w kraje zachodnie lub wykazywać skuteczny opór wobec nalotów? Syria groziła Izraelowi bronią chemiczną i teraz ma za swoje. Powstały rozróby, zniewolony lud chciał się wydostać z pod jarzma dyktatury... Ktoś użył broni chemicznej i Ameryka miała w końcu powód by zrobić "kuku" Baszszarowi. W tedy byli w stanie pokonać państwo z regularną armią. A teraz ? Nie mogą dać rady pasterzom ? Rosja zatrzymała interwencję w Syrii, ale popatrzcie ... Powstało ISIS i suma sumarum Syria została zbombardowana przez Zachód, tylko przeciągnęło to się troszeczkę.

wiesz co ? MARSZ DO KSIĄŻEK !
po co suicede bomber ma być dobrym chemikiem ? wystarczy że ten kto mu zlecił zamach zatrudnił chemika. Zresztą od kiedy trzeba być chemikiem, aby stworzyć bombę ?
druga sprawa - po co zatrudniać kogokolwiek, ja można kupić gotowca?
To jest typ przestępczości zorganizowanej i tutaj słowo klucz to zorganizowanej.
i na przyszłość jak w tv/internecie będzie Macierewicz to nie patrz mu prosto w oczy bo możesz zacząć wierzyć w jeszcze dziwniejsze teorie.

dodatkowo znajdziesz wiele rodzajów terrorystów o różnym szczeblu w hierarchii i różnych powodach działania.
Teoretycznie efekt działania dżichadzisty i Teda Kaczyńskiego jest podobny, ale motywy postępowania różne - jedni są chory psychicznie, inni się boją o swoją rodzinę, jeszcze inni myślą że ratują swój kraj i dusze, a jeszcze inni czerpią z tego przyjemność (a to już było: psychole), kolejni uważają że są na wojnie etc.etc.

Terroryści szerzą terror, czyli strach.
Strach, który zniewala.


Bo jak inaczej nazwać obecne promowanie jakiejkolwiek technicznej aktywności (pirotechnika, rakiety, drony) przez państwo? Jedni mają łatwiej, inni gorzej. W każdym razie w związku z polityką pana Schulza nie należy zapominać żadnej przeczytanej stronicy.

Terroryści nie kupują znikąd trotylu itp sami robią bomby często używają pipe bomb (metalowa rura wypełniona ładunkiem) oraz tatp (materiał inicjujący) bardzo niestabilny robią z niego np c1 żeby zrobić tego typu materiały nie trzeba być chemikiem co innego jesli chodzi o bezpieczeństwo podczas produkcji... ci z isis nazywaja tatp matka szatana.

ech... możecie nie kopać trupa?