Technet napisał(a):Tylko... wysyłka kurierem kwasu o stężeniu 95 % to lekkie ryzyko... Jak mu to pęknie w busie to przecież wypali dziurę do asfaltu
Zastanawia mnie która storna odpowie karnie za to, czy sprzedawca czy kupujący.
Jak ktoś wysyła materiał niebezpieczny jako zwykłą przesyłkę to jest zbrodnia. Jeśli kurier oferuje odpowiedni przewóz takich materiałów i wyśle się go jako taki, to nie ma problemu. Tylko wiadomo, taki transport z zasady jest droższy, a w Polsce ludzie lubią robić pseudo-oszczędności. Jak się komuś coś stanie przez to, prokurator zrobi z D jesień średniowiecza. Bardziej odpowiada tutaj wysyłający. Kupujący jedynie kiedy nie ma prawa nabywać i posiadać danej substancji w określonych ilościach. Tyle, że nie jest to już odpowiedzialność jak za wpuszczenie niebezpiecznego materiału do przesyłki deklarowanej jako niezawierająca materiałów niebezpiecznych.