Witam. Mam pewien problem. Miesiąc temu robiłem sporo doświadczeń z węglanem wapnia, kwasem węglowym i siarką. Jednak jako wzorowy chemik nie umyłem szkła po pracy. I tak cały miesiąc leżało, ale teraz szkło jest mi potrzebne do doświadczeń z książek Sekowskiego, np. do wywiązywanie amoniaku, albo otrzymywania kwasu azotowego. Ale za nic to nie chce zejść. Próbowałem wszelkimi sposobami z książek: mycie zimną i wrzącą wodą, mycie denaturatem i acetonem, środkami wszelakimi do mycia, ale ani rusi. Kwas siarkowy 38% posiadam w postaci elektrolitu do akumulatorów, lecz co z tego jak się boję go użyć, a to pryśnie mi na rękę, albo przeżre swą mocą rękawice lateksowe. Niby chromianka, pirania, aqua regia lecz ani to HCl nie mam ani H2O2, ani nawet dichromianu potasu... Czy ktoś wie co zrobić by to puściło? PS: Jak zlewka jest lekko pęknięta od środka to wyrzucić? Nawet probówki które umyłem tuż po pracy, nie chcą się odmyć.
13 lis 2022, o 17:58
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1504 Lokalizacja: SRC
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników