Nie jestem już taki młody jak bym chciał być, chemią interesuję się od lat 80-tych amatorsko kiedy to w moje ręce wpadła książka Stefana Sękowskiego "Moje laboratorium". Miałem też zestaw Młodego chemika. Potem były kolejne książki Sękowskiego. Robiłem proste doświadczenia na odczynnikach które były dostępne (i zdobywane) w sposób różny (od rolników, ze sklepu głównie spożywczego ale nie tylko, z pracowni chemicznej). Odważałem na wadze kupionej na bazarze przeznaczonej do ważenia damskich ozdób. Niestety nie poszedłem z wykształceniem w kierunku chemii (choć brałem to pod uwagę). Lubię czasem się pobawić i poeksperymentować. Ale się rozpisałem. Witajcie !