Autor |
Wiadomość |
cash
***
Dołączył(a): 17 sty 2005, o 14:45 Posty: 68 Lokalizacja: z probuwki
|
problem z induktorem
chciałem zrobić sobie własną zapalrke ale nie na baterie tylko na coś aby można do woli bez wyczerpania pare razy ładować np w lesie i przypomniało mi się że znalazłem kiedyś stary induktor wziółem go i zmierzyłem napięcie jakie daje i przy mocnym kręceniu daje 250V myśle se git znalazłem kondziora ze starego tv 385v 220uf sprawdziłem induktor daje już na wyjściu prąd stały dobra montuje układ z miernikiem z drucikiem po 10 min miałem 230v no i dotknołem 1 pozostającym drucikiem do induktora tak że sie obwód zamknął i (...) przeskoczyła tylko iskra tam gdzie dotykałem i nie wiem co jest.
Na początku pomyślałem że induktor ma za słabą wydajność prądową ale nie wiem czy to to
_________________ nie ponoszę odpowiedzialności za to co napisałem
|
30 maja 2005, o 16:09 |
|
|
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
diode daj na którymś biegunie
|
30 maja 2005, o 16:17 |
|
|
elessar
******
Dołączył(a): 17 cze 2004, o 21:19 Posty: 226 Lokalizacja: Płock / Toruń
|
z tego co zrozumialem to wszytko ok. induktor nie daje pradu stalego a zmienny. musisz wyjsciowy prad puscic przez mostek prostowniczy, ktory czesciowo wyprostuje ten prad, a nastepnie kondensator elektrolityczny ktory calkiem go juz wyprostuje. w ten sposob osiagniesz prad staly. po zetknieciu biegunow naladowanego kontensatora nie spodziewaj sie niczego wiecej jak ladne trzasniecie iskry. tak to wlasnie dziala gdyz caly potencjal z kondensatora uwalniany jest na raz.
_________________ Per Aspera Ad Astra
|
30 maja 2005, o 16:57 |
|
|
elektryk
*****
Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27 Posty: 279
|
Cash twierdzi, że jego "induktor" daje już prąd stały. Wtedy wystarczy, jak słusznie zauważył CTX, dać jedną diodę, by po zaprzestaniu kręcenia "induktor" nie rozładowywał kondensatora.
Do zapalarki idealnie nadaje się induktor od aparatu telefonicznego MB. W połączeniu z mostkiem prostowniczym można w ciągu kilku sekund naładować kond. 400 mikro do 150V. Następnie dołączamy (prostym włącznikiem) kondensator 10-20 mikro równolegle do jednej z diod mostka. Wtedy mostek staje się powielaczem i pozwala łatwo dojść do 250V. Wszystko trwa kilkanaście sekund i wcale nie wymaga przesadnego "korbkowania". Szeregowo z kond. 10-20 mikro (tym z powielacza) należy dać kilkunastoomowy opornik. Zabezpiecza on diodę mostka przed udarem prądowym w momencie "strzału".
Cash, wydajność prądowa prądnicy wpływa tylko na czas ładowania kondensatora.
Przepraszam, kondensator ma prawie 800mikro, nie 400.
Ostatnio edytowano 31 maja 2005, o 17:06 przez elektryk, łącznie edytowano 1 raz
|
30 maja 2005, o 20:35 |
|
|
elessar
******
Dołączył(a): 17 cze 2004, o 21:19 Posty: 226 Lokalizacja: Płock / Toruń
|
ale jak induktor moze dawac prad staly? induktor jak sama nazwa wskazuje wytwarza prad indukcyjny, a wiec zmienny. no chyba ze ma juz wbudowane odpowiednie bajery.
_________________ Per Aspera Ad Astra
|
30 maja 2005, o 21:18 |
|
|
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
Może ma wbudowany mostek prostowniczy w ten induktor. Jednak nie w tym problem. Może być nawet i prąd stały, ale jak naładuje kondzior i przestanie kręcić to całe napięcie z kondensatora rozleci sie na induktorze . "Zrobi z niego silnik " (nie ma to jak łopatologia )
|
30 maja 2005, o 22:00 |
|
|
elektryk
*****
Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27 Posty: 279
|
Cash, ten twój induktor to może miernik izolacji (na korbkę)? Jeżeli tak to dodatkowe elementy które w nim są (poza prądniczką i ew. prostownikiem) raczej nie pomagają ładować kondensatora. Zainteresuj się SAMĄ prądniczką która w nim jest. Myśle jednak, że będzie za słaba, poza tym szkoda miernika.
Naprawdę polecam induktor od telefonu.
|
30 maja 2005, o 22:43 |
|
|
cash
***
Dołączył(a): 17 sty 2005, o 14:45 Posty: 68 Lokalizacja: z probuwki
|
po 1 ma wbudowany mostek prostoniczy i nie rozładowywuje kondensatora bo mam wszystko na podłączonym mierniku
po 2 ja muwiłemm że jest tylko iskara a drucik nawet nie nagrzany to jak to ma w polu spalić ten drucik
_________________ nie ponoszę odpowiedzialności za to co napisałem
|
31 maja 2005, o 15:51 |
|
|
elektryk
*****
Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27 Posty: 279
|
Kondensator 220mikro naładowany do 230V daje solidny trzask po zwarciu na krótko (jak kapiszon) i jasny błysk (nie nazwałbym tego iskrą). Może ten Twój kondensator jest uszkodzony, ma np. dużą oporność szeregową? Nie można też przeceniać jego możliwości - drucik musi być naprawdę cieniutki.
I przepraszam za pytanie - drucikiem zwierałeś oczywiście bieguny kondensatora? (Twój pierwszy post był dość niejasny pod tym względem).
Dioda w Twoim przypadku jest zbędna (jej funkcję spełnia mostek).
|
31 maja 2005, o 16:24 |
|
|
cash
***
Dołączył(a): 17 sty 2005, o 14:45 Posty: 68 Lokalizacja: z probuwki
|
drucik jest cieniutki z akumulatora 12v mi takie odpalają i nie jest uszkodzony bo tv działał
po 2 nie zupełnie miałem podłaczony induktor do kndenstaora normalnie do tego miernik i drucik na kablu podłaczony do 1 bieguna kondziora a 2 końcem dotknołem jak był naładowany
_________________ nie ponoszę odpowiedzialności za to co napisałem
|
31 maja 2005, o 16:29 |
|
|
elessar
******
Dołączył(a): 17 cze 2004, o 21:19 Posty: 226 Lokalizacja: Płock / Toruń
|
halo czlowieku na jakim swiecie ty zyjesz? jak takii krociutki impuls z kondensatora ma ci rozgrzac az do przepalenia drut oporowy? to nie realne. zapewniam cie ze zarowno z induktorem jak i kondensatorem jest wszystko w porzatku. a odpalasz wszystko nie drutem oporowym a takim ze zmywaka kuchennego. przepusc przez niego ten prad z kondensatora i dopiero sie kluc ze za maly. jak go nie przepali to znaczy ze naprawde cos nie tak, ale jestem pewnen ze bedzie tak jak trzeba.
_________________ Per Aspera Ad Astra
|
31 maja 2005, o 16:43 |
|
|
cash
***
Dołączył(a): 17 sty 2005, o 14:45 Posty: 68 Lokalizacja: z probuwki
|
ok thx z odpowiedzi jak kupie zmywaka to potestuje
_________________ nie ponoszę odpowiedzialności za to co napisałem
|
31 maja 2005, o 16:47 |
|
|
elektryk
*****
Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27 Posty: 279
|
To, że telewizor działał nie znaczy, że kondensator był dobry. To, że akumulator przepalał drucik nie znaczy, że był on wystarczająco cienki (akumulator samochodowy przepali nawet drut "półtorówkę").
Spróbuj narysować jak to wszystko podłączyłeś (dla mnie to problem).
Zamiast drucików lepiej stosować miniaturowe oporniki 50-100om (takie jeszcze mniejsze niż typowy 1/4W).
Elessar, długość impulsu się nie liczy, ważna jest energia. Fakt, że 220mikro przy 230V to maławo.
|
31 maja 2005, o 16:58 |
|
|
cash
***
Dołączył(a): 17 sty 2005, o 14:45 Posty: 68 Lokalizacja: z probuwki
|
_________________ nie ponoszę odpowiedzialności za to co napisałem
|
31 maja 2005, o 17:22 |
|
|
elektryk
*****
Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27 Posty: 279
|
Wygląda ok. Pobawię się takim kondensatorem i drucikami i dam odpowiedź.
Aha, od razu mówię, w przypadku drucików, szczególnie miedzianych, kabel strzałowy musi byc krótki i gruby. Dlatego jest to niepraktyczne.
|
31 maja 2005, o 17:29 |
|
|
cash
***
Dołączył(a): 17 sty 2005, o 14:45 Posty: 68 Lokalizacja: z probuwki
|
mam gruby komunistyczny kabel
pole przekroju - 2,5mm2
_________________ nie ponoszę odpowiedzialności za to co napisałem
|
31 maja 2005, o 19:02 |
|
|
elektryk
*****
Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27 Posty: 279
|
Bawiłem się kond. 220mikro ładowanym do 225V (firmy PHILLIPS, na 385V, od zasilacza telewizora).
Drucik miedziany średnicy 0,1mm dołączony na krótkich przewodach znikał w błysku i huku. Dołączony przez opór 0,5om (symulacja kabla strzałowego) jeszcze się przepalał ale mniej efektownie. Z oporem 0,6om już tylko się na chwilę rozżarzał.
Drucik miedziany 0,05mm średnicy przepalał się przy oporniku 10om, przy 15om już nie.
Należy zauważyć, że opór takiego drucika o długości 10mm wynosi odpowiednio 0,025om i 0,1om czyli wiekszość energii wydziela się w kablu strzałowym.
Dla przykładu 50m kabla o przekroju 1mm2 ma opór 1,8om, 50m kabla telefonicznego o średnicy żyły 0,5mm to prawie 10om.
Dla drucików oporowych i stalowych (zmywak) wyniki byłyby korzystniejsze ze względu na ich większy opór. Natomiast używając kilkudziesięcioomowego opornika zamiast drucika mamy gwarancję, że większość energii z kondensatora wydzieli się w spłonce a nie w kablu.
|
31 maja 2005, o 19:18 |
|
|
elektryk
*****
Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27 Posty: 279
|
50 m tego komunistycznego kabla to ok 0,7om (miedziany).W takim razie aby miedziany drucik uległ przepaleniu powinien mieć poniżej 0,1mm średnicy.
|
31 maja 2005, o 19:54 |
|
|