Witam.
Jakie macie pomysły na pozbycie się z acetonu tech. wody?
IMO można wsypać do acetonu wyprażony siarczan (VI) magnezu - MgSO4 po zajściu reakcji na dnie powinien zostać osad a nad nim suchy aceton.
Nie mam jednak na razie MgSO4 więc zapytuję Was o Wasze pomysły na pozbycie się H2O z acetonu.

Pozdrawiam.

Aceton nie tworzy chyba azeotropow z woda , wiec na poczatek powinines go przedestylowac . Pomysl z MgSO4 jest jak najbardziej trafiony , ale do wysuszcenia dokladnego bedziesz musial uzyc czegos innego ...

Chodzi mi o takie odwodnienie, że po reakcji mój aceton będzie się nadawał do ANFO jak również do przemywania organicznych związków rozpuszczalnych w H2O a nie rozpuszczalnych a RO.

Pozdrawiam.

... jako rozpuszczalnik to nawet techniczny bez odwadniania jest dobry ...

PS. Niewiedzialem nawet co to ANFO (przedchwila sie dowiedzialem ) wiec niewiem jaki tam aceto i po co ...

ja jako środka osuszającego użyłbym siarczan(VI) miedzi(II) wyprażony do białego proszku, lub poprostu wstawiłbym do eksykatora z kwasem siarkowym(VI) lub żelem krzemionkowym

... CuSO4 moze byc , ale zel i H2SO4 odpadaja

Acetate, an chyba chciał odwodnić CuSO4 nad stężonym H2SO4 a nie żeby aceton H2SO4 suszyć bo to durnota:/

MgSO4, sito A4, gotowanie z Mg->destylacja, kupić aceton cz./cz.d.a. w chemicznym, destylacja,

hm,,, woda zmniejsza Vdet, do pewnego momętu, późiej jest w miare stałe, później anfo sie znieczula, później znowu można je zdetonowac (zawiesiny) ... jakoś tak to idzie...

z mojego doświadczenia-to wiem że skutecznie znieczula (nawet małe ilosći wody) ... w sumie to MgSO4 można dodać bespośrednio do mieszanki aa/aceton ! nie przeszkodzi w niczym, a jeśli troszke postoi to wysuszy nam całość ...

ja ostatnio dodaje aceton z dodatkiem nafty-wtedy aa słabiej ciągnie wode z otoczenia ...

CuSO4 można co najwyżej użyć jako tani wskaźnik czy mamy wodę w rozpuszczalniku czy nie (znacznie czulsze są i tak papierki kobaltowe), ale do suszenia się on nie nadaje (za słaby). Do acetonu dobry jest CaCl2, lepsza suchość do anfo nie jest potrzebna

siarczam VI miedzi-w tym przypadku sie nadaje ! jak najbardziej ! mimo że jest słabiutkim środkiem suszącym, i suszenie prowadzi sie długo, dodając siarczan bezpośrednio do acetonu ! [jak w wkieszości przypadków-czasami tylk trzeba eksykator użyć] ... CuSO4 jest dobry do rozp. organicznych takich jak aceton, nie jest dobry do :etanolu, metanolu, IPA, glikolu, gliceryny [oczywiście jeśli chcemy bardzo zatężyć-w zatężaniu z np. 20 do 30% spokojnie sie nada-ale do niczego wiecej] ...

siarczan miedzi jest tani ! ale tańszy jest siarczan magnezu-który można kupić jako nawóz ! lub w aptece (ale z apteki jest kilkadziesiat/kilkaset razy droższy!] , dobre sa też np. CaO ? - który na początku utworzy wodorotlenek, który sie częściowo rozpuści, po odstawieniu na noc bedziemy mieć czysty aceton-ale to dotyczy wszystkich chyba osuszaczy..

BTW~ktoś tu napisał że żel krzemionkowy sie nie nadaje? a to niby czemu? aceton trzeba co jakiś czas wstrząsnąć i tyle, najelpszy do tego jest jednak proszek lub kulki 0,5-3mm wieksze gródki-prawda-sie nie nadadzą, bo aceton musiał by przenikać przez nie, tak-troche wsiaknie-i suszenie nie bedzie efektywne, zgadzam sie również że nie bedzie efektywny-bo acetonu który wsiaknie nie uda nam sie odzyskać... niepotrzebna strata kasy...


-najlepsze moim zdaniem jest sito molekularne A4 ale nie wiem czy można je jeszcze dostać (czy jest tanie?) ... ja kupiłem na tym forum za pare zł [kilka sztuk] ... i sie spisuje doskonale ! badanie-niebieskim papierkiem kobaltowym ....