W naukach ścisłych definicji nie układa się z wniosków; wniosek dlatego nazywa się wnioskiem, że się go wnioskuje z definicji/założeń - w przypadku nauk empirycznych jedynym założeniem jest "niesprzeczność natury", czyli to, że jest tak jak nasze oczy widzą, uszy słyszą itd. Stąd bierze się metoda naukowa (polecam Kartezjusza), eksperymenty, a z nich wyciąga się wnioski.
Definicje są zawsze aprioryczne, bo zauważ, że w ramach ludzkiej logiki nie potrafisz np. udowodnić, że w istocie natura jest niesprzeczna - możemy przecież żyć w Matrixie, co możesz sobie z resztą na potrzeby jakiejś swojej teorii spokojnie założyć i nikt Ci tego za złe nie będzie miał.