Jak można zrobic sobie (tanio ) chłodnicę zwrotną? Bo nie chce mi sie już chłodzić zlewki wielką michą z lodem...

To taki schematyczny rysunek :]
http://rapidshare.de/files/7686931/chlodnica.jpg.html

I gdzie ja te dwie rurki wsadzę?
Bo coś mój umysł nie jest w stanie ogarnąć tego, jak zrobić z tego chłodnicę zwrotną:)

Heh pojehany pomysl...... jako zwykla chlodnica to moze by i dzialalo bo jesli obie rurki gumowe wsadzili bysmy do kolby w ktorej wrze ciecz to faktycznie czesc par by nam sie skraplala tylko jesli chlodnica by miala za mala wydajnosc a prz tej konstrukcji napewno to w kolbie zaczelo by sie tworzyc nadcisnienie.... i wkoncu cos by nam wystrzelilo chlodnica zwrotna raczej musi miec konstrukcje otwarta.. ewentualnie musi byc bardzo wydajna....
pozatym rozumie ze ta chlodnice montuje sie w pionie..

Dzięki, zrobione

odkopuje temat <kop> <kop> <kop>
Może ktoś mi powiedzieć jak zrobic chłodnice zwrotną?? ??

Wejś rurkę szklana, zrób płaszacz (np rurkle pcv, przody uszczelniasz, w bokach wiercisz dwa otworki, w to wkładasz kawałki rurki 5cm, (rurrka taka aby pasował na nia wąż gumowy) uszczelniasz dobrze i masz chłodnicę. Używasz ją jako chłodnice zwrotną, i normalną:P.
Pozdrawiam

zdobądz klosz od lamty naftowej przez środek klosza będzie przechodzić rurka szklana która będzie przepuszczać pary przeznaczone do skroplenia.Rurka ta powinna pośiadać średnicę 8-10 mm. Z tkiej samej rurki ucinamy po dwa kawałki 10-15 cm każdy i zginamy pod kątem prostym. Teraz należy dobrać dwa korki o odpowiedniej średnicy wykonać można je z drewna (lipa,kasztan,sosna). W korkach wywiercamy dwa otwory jeden do rurki szklanej transportującej pary drugi do transportowania wody korki należy uszczelnić woskiem

dokładnie ten sam pomysł był w książce " Moje Laboratorium Cz 1 "
przepisać jest prosto ale wymyślić trudniej .

dokładnie ten sam pomysł był w książce " Moje Laboratorium Cz 1 "
przepisać jest prosto ale wymyślić trudniej


p[rezciez to nei jest jakis sprawdzian zeby nie bylo mozna sprawdzic w jakies ksiasce??wrecz prezciwnie o to chodzi zeby sobie pomagac w znalezieniu informacji!!

Ale myślę, że przez ręce każdego początkującego chemika-pirotechnika ta książeczka się przewinęła heh.. pamiętam jeszcze jak w I gim próbowałem z niej zaczaić czym jest mol ;p

Mam pytanie. Chciałem zrobić sobie chłodnicę robiąc płaszcz z rurki pcv. Rurkę szklaną w której mają skraplać się pary gazów kupiłem w sklepie ze szkłem laboratoryjnym. I tu się zaczynają kłopoty... za nic w świecie nie mogę jej wygiąć nad kuchenką gazową mimo iż grzałem ją tak długo że można by nią oświetlić pokój na koniec pękła mi bo postanowiłem ją zgiąć siłą kupiłem kilka takich rurek

Jakim palnikiem mogę rozgrzać rurki tak aby się chciały wyginać? I czy w ogóle da się to zrobić z takim feralnym szkłem?

Ja używam Bunsena.. Jeżeli to są standardowe rurki to postępujesz mniej więcej tak:

Szkło ogrzewaj powoli, najpierw obok płomienia, potem stopniowo w co raz silniejszym płomieniu (zwiększasz dostęp powietrza). Rurke obracasz, aż szkło zacznie mięknąć. w tedy przestajesz ją obracać i trzymasz ją nad płomieniem troszkę nachyloną do dołu. Rurka zegnie się pod własnym ciężarem. Często zdarza się, że tworzą się wewnętrzne karbowania, albo przewęzenia, żeby ich nie było zatapiasz, albo zatykasz jeden koniec rurki, rozgrzewasz szkło w odpowiednim miejscu, szybko wyjmujesz je z płomienia, zginasz w pionie tak żeby końce odchylły się do góry, a wygięcie było na dole, równocześnie ze zginaniem dmuchasz lekko w ten niezatkany koniec aż do uzyskania pożądanego efektu.
Do obróbki szkła najlepszy jest palnik motylkowy.

No tak tylko że to szkło poprostu ma zbyt wysoką temperaturę topnieniea chyba bo grzałem je pół godziny na wszystkie sposoby i obkręcając i trzymając w miejscu a ono po takim czasie nie wygieło się nawet pod wpływem mojego dość mocnego nacisku i pękło nie wiem jaką temperaturę ma płomień metanu ale nie jest wystarczająca

Ja rurke na chłodnice wyginałem na kuchence gazowej, ale ze zdjętym tym takim czymś co dzieli gaz na pare płomyków (jak to się zdejmie to widać dyszę). Szło naprawde bezproblemowo.

Ja niestety tak nie mogę zrobić bo moja kuchenka jest niedawno kupiona i gaśnie płomień jak coś jest nie tak ale już sobie poradziłem sąsiad mi na palniku acetylenowym machnął tą rurkę

Tak w ogóle to jak kupujecie rurkę ze sklepu z osprzętem laboratoryjnym to nie utrudniajcie sobie życia i przy kupnie powiedzcie żeby dała się łatwo wyginać na palniku dzwoniłem do sklepu i facet powiedział że dał taką bo nie wiedział jaką ma dać powiedział że wymieni ale ja już sobie poradziłem

Bo my jako chemicy wiemy co chcemy kupić i nie kupujemy pierwszej lepszej z brzegu rurki, lecz taką jaka będzie nam potrzebna.
A co do wyginania, też mamy własne tajne techniki