Dołączył(a): 4 kwi 2005, o 16:49 Posty: 437 Lokalizacja: Poznań
Hehe ja tez sie przygotowuje do tejże olimpiady
Narazie z chemi org. Mastalerz po pierwszym pzeczyaniu morze jakieś 30% pamientam i kojarze
Teraz czytam Lee chemia nieorganiczna i uzupełniam tresci mniej zrozumiałe jeszcze bardzie niezrozumiałymi treściami z Pajadowskeigo coś mi z tego zostaje
A co do hemi w liceum to jest pikuś lekk lekturak na jeden dwa wieczorki Poważnie - czytałem Pazdro (genialnie jest to napisane)
Potem Planuje się zabrać za wyżej wspomnianego Boyda
no i z tego co widze coś wiencej trzeba bendze o spetroskopi przczytać
no i chemia fizyczna
Ale doszedłem do wniosku że czyanie powoli i reguarnie ksiązki o chemi daje lepsze efekty niż na szybcika
Napiszczcie jaki ksiązki wart/trzeba jeszcze przeczytać (i zrozumieć)
żeby być dobrze przygotowanym
Pozdrawiam
2pio
_________________ Pozdrawiam
2pio
4 sie 2005, o 21:39
Anonymous
Co jak co 2pio, ale ja po pijaku o 1 w nocy pisze lepiej niz ty normalnie po poludniu
Kiedys w bodajze starozytnosci czlowiek wynalazl ortografie, potem wszystkie trudne "żeczy" zgromadzil w slowniku. Po jakims czasie, gdy umarl Hitler, podarowal na urodziny ten sam slownik komupterowi, komputer zaciekawiony tą lekturą a takze zeby zrobic przyjemnosc mamie nauczyl sie wszystkich trudnych slow na pamiec. Potem wpadl na pomysl ze wymysli tzw. Worda i tam bedzie poprawial tzw. analfabetow.
Teraz zapewne rozumiesz dlaczego twoj komputer cie nie lubi?
5 sie 2005, o 01:19
kliksiu
****
Dołączył(a): 9 kwi 2005, o 13:33 Posty: 434 Lokalizacja: z bacówki z winem :D
Jednym z ciekawszych faktów które pozwole sobie zauwarzyć jest to iż 2pio ma 4* a pozatem nagrywa duzo filmow i robi zdjęcia ciekawych doświadczeń... Jego nitroskarpetka na długo pozostanie w naszej pamięci i powiem ci tak .... Czep sie go wtedy jak sam dasz od siebie tyle co on ... bo jak narazie to do pięt mu niedoroastasz ... ;/ NARA
_________________ żaden dzień niejest dość wesoły aby niemożna się było uradować chemicznie
*** http://prace.sciaga.pl/28690.html ***
na 666 postach koncze pisanie siana )
5 sie 2005, o 09:28
Anonymous
i obiecuje poprawe, a Ciebie....
Ostatnio edytowano 17 gru 2005, o 00:43 przez Anonymous, łącznie edytowano 1 raz
5 sie 2005, o 09:34
2pio
******
Dołączył(a): 4 kwi 2005, o 16:49 Posty: 437 Lokalizacja: Poznań
tak Yakko dawałeś "delikatne" aluzje
oczywiście jak mi ktoś word zasponsoruje to bende w nim pisał :p
narazie prubuje połonczyć aspella z firefoxem bez efektu jak ktoś wie jak to zrobić to prosze o info
Do pisania użuwam Open ofice Org
Ale faktem jes to że komputery mnie nie lubiom
Nie obraziłem się nie martw się
Pozdrawiam
2pio
_________________ Pozdrawiam
2pio
5 sie 2005, o 09:49
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
Bęzen
5 sie 2005, o 14:41
Anonymous
No i po pierwszym etapie 52 olimpiady Zadanka moim zdaniem całkiem przyzwoite, wiec raczej nie powinno być problemu, żeby przejść dalej A jak Wam poszło Panowie??
Pozdro
PS Pisał ktoś może na Polibudzie w Rzeszowie??
27 lis 2005, o 13:43
=MaLuTkI=
@ADMINISTRATOR
Dołączył(a): 3 paź 2003, o 18:57 Posty: 1246
ehehehe a ja w piatek impreowałem i nie bylem w stanie pojechc na olimpiade:D a bylem zgloszony :d mysle ze mnie profesor nie zabije, zreszta mam jeszcze 3 lata
_________________
27 lis 2005, o 16:34
Anonymous
Siemka!! Pisałam wczoraj Och i nie było nawet tak źle, choć zmęczenie poimprezowe dawało się we znaki;)
Mam do Was pytanko: Ile trzeba mieć mniej więcej punktów by przejść na etap okręgowy??
Z góry dzięki za odp
Pozdro
27 lis 2005, o 16:47
Anonymous
średnio około połowy ale to zależy od tego jak reszcie poszło
27 lis 2005, o 17:06
Anonymous
Tez byłam i nie było tak źle ;] Nie licze na zbyt wiele bo to była moja pierwsza olimpiada, jeszcze dwie przedemna, trzeba sie będziedzie jednak troche więcej pouczyć (chemia fizyczna, analityczna )
28 lis 2005, o 14:02
2pio
******
Dołączył(a): 4 kwi 2005, o 16:49 Posty: 437 Lokalizacja: Poznań
CZy ktoś mugłby dać linka lub pytanka z okręgowego bo mnie chemiczka porobiła i nie powiedziła ze mam zrobić zeszłoroczny finał a ja jak głupi czekałem na etap szkolny....
Pzodrawiam
2pio
_________________ Pozdrawiam
2pio
28 lis 2005, o 20:42
draq
***
Dołączył(a): 14 lip 2005, o 22:10 Posty: 177
Ja moją pierwszą OCh piszę za rok. Przygotowuję się do niej od dość niedawna. Mam zamiar zajść wysoko, a mam tylko rok.. Pisałem do Tweenk'a PM-a z jakich dokładnie książek warto się przygotowywać.. i teraz zrobiłem sobie mały spis, część z nich już przerabiam, część dopiero zacznę.. możecie dopisać coś do spisu..
1. Chemia org. - "Chemia organiczna", Morrisona i Boyda, ew. do tego (nie zamiast) - McMurry wszystkie tomy, "Naturalne związki organiczne" Kołodziejczyka.
2. Chemia ogólna - "Chemia ogólna", Atkinsa - ta cegła oraz Pajdowskiego.
3. Chemia nieorganiczna - "Chemia nieorganiczna", Bielańskiego i Trzebiatowskiego.
4. Chemia fizyczna - "Chemia fizyczna", Atkinsa - ta cegła.
5. Podręczniki z chemii, najlepiej Pazdry.
6. Tablice chemiczne wyd. Adamantan
I teraz.. co z analitycznej i jakie zbiory zadań?
28 lis 2005, o 22:49
Anonymous
Z analitycznej bedzie ci potrzeba jakaś analiza jakościowa (WSiP jakąs wydało, ale nie wiem jacy autorzy bo będe to miec od przyszłego polrocza dopiero)
Zbiory zadań...
Zadania masz w Boydzie, Jak ładnie poprosisz to moze pozycze, bo jestem szczęsliwym posiadaczem.
Na upartego robienie zadań z pazdry z dwoma gwiazdkami tez by moze cos dało.
Mozesz poszukac zbioru zadań Śliwy ale ciężko dostac ( i tylko w antykwariacie, zeby nie było ze nie powiedziałam) albo "Podstaw obliczeń chemicznych' H. Całusa, albo czegokolwiek
29 lis 2005, o 12:28
Anonymous
draq napisał(a):
I teraz.. co z analitycznej i jakie zbiory zadań?
Osobiście polecałbym z teorii nieśmiertelnego Lipca, Szmala, ewentualnie jest takie dwutomowe wydanie autorstwa bodajże - Kocjan z PZWL ale to jest 4 razy droższe niż Lipiec, Szmal a w sumi zawiera podobne informacje. Z obliczeń prostych to Całus, a bardziej zaawansowane to Galus - ćwiczenia rachunkowe z ch. anal.
Z analitycznej jest jeszcze Minczewski i Marczenko i ta książeczka z WSiPu pracownia chemiczna:analiza jakościowa też niezła w sumie jest:)
2 gru 2005, o 19:32
Anonymous
Cóż temat padł, ale w woli ścisłości to ja jestem tym kolesiem z 3GM:P
15 gru 2005, o 14:24
draq
***
Dołączył(a): 14 lip 2005, o 22:10 Posty: 177
Nie pisze się "w woli ścisłości" tylko "w gwoli ścisłości".
15 gru 2005, o 14:41
Anonymous
No cóż ihuarraquax gratuluję mimo że trochę dawno temu to było Także jestem z 3kl. gimnazjum i obecnie dostałam się do rejonowego i zobaczymy co dalej... A i jeżeli się nie mylę to ihuarraquax jesteś już w 1 klasie szkoły średniej? (orginalny nick )
Pozdrawiam
15 gru 2005, o 15:40
Anonymous
czepiacie się:D...w gwoli scislosci w woli scislosci - na to samo wychodzi...no tak teraz I LO...hehe
Życzę powodzenia, też się dostałem:D
no nick jak nick...gdyby ktos sie pytał tak był nazwany jednorożec w sadze o wiedzminie Sapka
16 gru 2005, o 17:34
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
Wow Oskar zarejestrowałeś się Nie wiedziałem że mam taki wpływ na ludzi
Co do książek. Atkins z fizycznej będzie potrzebny dopiero na etapie międzynarodowym, a i to też niekoniecznie. Natomiast 2 tomy chemii analitycznej Minczewskiego i Marczenki saą niezbędne. Warto też poczytać na temat analizy organicznej z Vogla czy innego źródła.
Czarny Iwan napisał(a):
a książki dla studentów to mam po 700str. A Harry Potter 5cz. czyli ponad 700str. przeczytałem w 3 dni i zapamiętałem po pierwszym razie ponad 65% książki
Jesteś cienki. Ja przeczytałem to w 1 dzień. Serio. Siedziałem do 11 ale przeczytałem. A co do książek dla studentów, to ja czytam książki dla doktorantów i doktorów po angielsku, więc nie ma się czym chwalić
Cytuj:
Nie pisze się "w woli ścisłości" tylko "w gwoli ścisłości".
Żaden z was nie ma racji, pisze się "gwoli ścisłości" bez w!
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
18 gru 2005, o 23:52
draq
***
Dołączył(a): 14 lip 2005, o 22:10 Posty: 177
(...) (Abstrah ując - bo mi cenzuruje;)) od literatury i innych tutaj poruszanych kwestii, mam pytanie, czy Waszym zdaniem da się w rok tak przygotować do OCh, żeby zostać laureatem? Zakładając że przed tym rokiem poświęconym na przgotowania zna się zupełne podstawy, których uczą w gimnazjum? Czy takie coś to porywanie się z motyką na księżyc?
19 gru 2005, o 16:11
Anonymous
Tweenk napisał(a):
Jesteś cienki. Ja przeczytałem to w 1 dzień. Serio. Siedziałem do 11 ale przeczytałem. A co do książek dla studentów, to ja czytam książki dla doktorantów i doktorów po angielsku, więc nie ma się czym chwalić
Czy mógłbyś wyjaśnić co rozumiesz pod pojęciem "książki dla doktorantów i doktorów"? Ja słyszałem tylko o różnych publikacjach naukowych, bez wyraźnego wskazania dla "doktorantów"?;)
19 gru 2005, o 17:34
Anonymous
Drag - moim zdaniem da się, wystarczy tylko bardzo chcec i poświęcic temu troche czasu
Mi bez zadnych podstaw z gimnazjum w 10 miesięcy udało sie byc 11 w wojewodztwie z klas pierwszych a za duzo sie nie uczyłam, jakos tak samo wyszło. Wcześniej sie chemia nie interesowałam.
Ja w rok mam zamiar przygotowac sie na tyle zeby przejśc do 2 etapu i mysle ze powinno mi sie udać.
A dalej sie zobaczy
19 gru 2005, o 22:13
Anonymous
Nie ma co zabardzo owijać w bawełne trzeba zacząć sie uczyc poprostu...
jedna ksiazke juz mam jak patrze na ceny innych to az strach :] ale damy rade :]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników