Autor |
Wiadomość |
ethernity
@MODERATOR
Dołączył(a): 2 kwi 2005, o 17:37 Posty: 202 Lokalizacja: Radom
|
eh...panowie: po co brudzić chłodnicę jakimś zacierem:
metoda prosta, mozliwa do wykonania nawet na na polu
nalezy tylko co kilka minut dolac troche zimnej wody do miski
_________________
|
11 gru 2005, o 14:33 |
|
 |
JoHn
**
Dołączył(a): 1 lip 2005, o 08:51 Posty: 311 Lokalizacja: mam wiedzieć?
|
zacier czyli ziemniaki i ryż :>
_________________ Farmacja, UM Lublin
|
11 gru 2005, o 16:48 |
|
 |
P2O5
***
Dołączył(a): 11 sie 2005, o 13:17 Posty: 567 Lokalizacja: Warszawa
|
Oczywiście, że pojemnik nie może być szczelny.
Trzeba zastosować tzw. rurkę nesslera.
|
11 gru 2005, o 23:52 |
|
 |
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
...a można ją kupić w każdym sklepie winiarskim za ok. 1zł....
|
12 gru 2005, o 08:32 |
|
 |
prawdziwy_hemik
Dołączył(a): 20 lis 2005, o 21:14 Posty: 84 Lokalizacja: Okolice Jasła i niedaleko Gorlic ;)
|
Siema
ja sobie wczoraj nastawilem zacierek z
150ml wody
65g cukru
15g drożdży
kielonka zagęszczonego soku malinowego
kurcze pyka jak szalone
tak sie zastanawiam i dochodze do wniosku ze emtoda ethernity'ego ma wady otóż:
- cegłą w winku? ja tego pił nie będę ;]
- za duże to anczynie do łapania... mała powierzchnia parowania zacieru
ja bym to widział tak:
coprawda neiwiele zmeiniłem ten projekt ale zmiany wg mnie są znaczące i teraz :
1)piziom zacieru jest powyżej( u ethernity'ego) zbiornika na bimber co oznacza ze etanol spowrotem wyparuje(78,3 °C -temp wrzenia) :/
2)zamaist cegły... blech  trzeba użyc jakiejś innej podstawiki nie przewodzącej ciepła np czegoś drewnianego sam jeszcze nie wiem jak zrobie w każdym razie obiecuje filmik z degustacji
pozdrawiam
btw co to są alkohole alifatyczne podobno ze tego jest troche w bimbrze i ze trujce?
|
13 gru 2005, o 16:41 |
|
 |
P2O5
***
Dołączył(a): 11 sie 2005, o 13:17 Posty: 567 Lokalizacja: Warszawa
|
Alkohole alifatyczne, to takie, które mają budowę łańcuchową, np. etanol. 
|
13 gru 2005, o 17:25 |
|
 |
prawdziwy_hemik
Dołączył(a): 20 lis 2005, o 21:14 Posty: 84 Lokalizacja: Okolice Jasła i niedaleko Gorlic ;)
|
oj tego nam chemiczka nie powiedziala ;]
no na wikipedii pod hałem bimber jest napisane ze szkodzą moze chodzi o jakies dłuższe np nonan dekan i dłuższe
a zresztą.. żule piją denata i żyją[/list]
|
13 gru 2005, o 17:27 |
|
 |
SBKch
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 4 mar 2005, o 10:38 Posty: 249 Lokalizacja: Starachowice
|
To jasne, szczelne, tzn. takie żeby nie dostawało się do środka powietrze.
I nie musi to być rurka, ja pierwszym razem robiłem to w słoiku 1l, z zakrętką, zakręconą tak, żeby przy małym wzroście ciśnienia CO2 mógł się wydostać  .
|
15 gru 2005, o 11:41 |
|
 |
prawdziwy_hemik
Dołączył(a): 20 lis 2005, o 21:14 Posty: 84 Lokalizacja: Okolice Jasła i niedaleko Gorlic ;)
|
no chłopaki co zrobiłem już wypiłem
ale do rzeczy
destylowałem sposobem jak podał ethernity
wszystko szło dobrze w naczyniu zostawało troszke neicałkiem przezroczystej substancji to zlewałem do literatki  po kilku zlaniach (było może kieliszek 25) wziałem na język troche no i było takie jak trzeba
sobei mysle to odparowywujemy dalej, wyliczyłem że skoro zacier ma 15% alk a było go 300ml to analogicznie jak odparuje połowę to będzie 30%alk no to spoko odparowałem i zlałem odparowałem neicałe 100ml i sobei myślę.. tzrebaby przestać  ciecz sie zrobiłę o wiele bardziej klarowna (wtedy zauważyłęm), prawie jak woda. I tym razem wziąłęm na jezyk ... ale nic  więc sie troche zasmuciłem - zacier miał mało % i wydestylowałem wode
w każdym razie wycisnęliśmy z qmplem pól cytryny do tego, bo waliło troche drożdżami  i do kielonów i za ojczyzne  (w sumie meilismy po 2 kieloszki czyli tego było ~100ml ) i odziwo dopiero po 2 lekko poczułęm na języku i w przełyku alkochol... było to zdecydowanei słabsze niz wódka szacuję tutaj około 20% zaw alkocholu albo i mniej
a teraz pointa mojego postu:
 kiedy tzreba przestać destylować zeby nie było zbyt dużo wody
 mój zacier stał od poniedziałku do dziś więc dosyc długo... dlaczego wyszedł taki słaby trunek
pozdrawiam
|
17 gru 2005, o 20:47 |
|
 |
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
Kup sobie termometr. :]
Wcisnęliście cytrynkę.. a smakowało trochę cytrynką ?  Może się Wam nie ścięła... ale mi się nigdy nie udało zeby się nie scięła
Poczułeś po drugim dopiero alkohol ? i mówisz ze miało 20 % ?:D Jak dopiero po drugim poczułeś to albo już byłeś najebany albo miało dużo mniej %%%%
|
17 gru 2005, o 20:56 |
|
 |
ethernity
@MODERATOR
Dołączył(a): 2 kwi 2005, o 17:37 Posty: 202 Lokalizacja: Radom
|
destylowałeś za długo
nie bedzie go 30% tylko mniej bo najpierw odparowuje alkohol ( niższa temp. wrzenia )
najpierw do miski leci etanol, potem zacyna lecieć woda. Jak zacier mial 15% a bylo go 300 ml to wiekszosc EtOH poszla do miski w pierwszych 50 ml. Potem zaczela parowac sama woda, co znacznie zmniejszylo procentaż trunku....
aha: zeby zacierek szybciej fermentowal mozesz dodac na 1kg cukru/4litry wody/10dkg drozdzy szklanke ryzu ( przed fermentacja)
W zeszłym roku probowałem wymrazania zacieru, choc przy -20* C dopiero zaczely powstawać kryształy wody
Jeżeli dość mocno waliło drożdzami to przy kolejnej probie sprobuj do zacieru ( po fermenatcji) dodać odrobiny r-ru żelatyny lub wegla drzewnego: drożdze powinny opaśc na dno w postaci kłaczków. Tylko nie przesadź z tą żelatyną, bo bedziesz mial %-wą galaretke 
_________________
|
17 gru 2005, o 21:00 |
|
 |
prawdziwy_hemik
Dołączył(a): 20 lis 2005, o 21:14 Posty: 84 Lokalizacja: Okolice Jasła i niedaleko Gorlic ;)
|
@CTX wydaje mi sie ze poczułem dopiero po 2 poneiważ najpeir zlewalem ten czyty etanol a potem wode a nei meiszłąem tego mzoe sie jakos tak ustawiło ale wątpie ... he nei tak łątwo nie ejst mnie najebać
@et no wiem w koncu C2H5OH ma temp wrzenia 78*C
A to ze zacier miał okoo 15% to poprostu tak gdzieś tu było pisane i nie wiem ;] bo tutaj sie nasówa wniosek... jeżeli w 300ml zacieru etanolu jest najwięcej w pierwszych 50ml to w litrze około 170ml czy tak? no chyba tak ale nie jestem pewien  i teraz - jak oszacować ile ma ma % te 50 pierwszych ml?? bo sorry ale nei chce sobie robic zajzajera co bedzie mial 70% etanolu  hoho wtedy to by sie meiszało 1;4 z soczkiem (zbankrutuje na soku  )
teraz proszę o odpowiedź na to jaka może być orientacyjnie zawartość etanolu w tych "50ml"
pozdr i dziękuję za odp 
|
17 gru 2005, o 22:33 |
|
 |
ethernity
@MODERATOR
Dołączył(a): 2 kwi 2005, o 17:37 Posty: 202 Lokalizacja: Radom
|
oszacowanie tej ilosci bedzie dosc trudne przy tak prymitywnej destylarce: napisalem ze najwiecej alkoholu bedzie w pierwszej 50-tce gdyz w calym zacierze jest go 45 mlm ( 300*0.15). Zawsze mozesz kupić alkoholomierz i zmierzyć ile ma otrzymany bimber. Moim zdaniem moze to zależeć od wielu czynników: temperatury wody w misce chłodzącej, wysokości naczynia, gdyz przy wrzeniu EtOH paruje i skarapla sie także cześć wody. Zacier niekoniecznie mial 15%- cały cukier mógłnie przefermentować. Następnym razem przed destylowaniem spróbuj tego zacieru- powinien być nieco gorzki.
_________________
|
18 gru 2005, o 14:36 |
|
 |
22v
**
Dołączył(a): 1 paź 2005, o 21:16 Posty: 84 Lokalizacja: Szczecinek
|
Macie kolumienke rektyfikacyjną
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=77421180
zobaczcie też to wiem zę temat istnieje ale przynajmniej w jednym poście
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=77447076 rtęciowy 
_________________ A.
|
18 gru 2005, o 17:22 |
|
 |
P2O5
***
Dołączył(a): 11 sie 2005, o 13:17 Posty: 567 Lokalizacja: Warszawa
|
|
18 gru 2005, o 17:42 |
|
 |
22v
**
Dołączył(a): 1 paź 2005, o 21:16 Posty: 84 Lokalizacja: Szczecinek
|
Jak dla mnie jest to kolumna ponieważ niema tych dwóch wylocików na wode tylko jeden na te frakcje przynajmniej ja to tak czaje jak co t oprosiłbym o poprawienie.
P.S
Ale chłodnica to wedłuk mnie na pewno niejest 
_________________ A.
|
18 gru 2005, o 17:57 |
|
 |
xystof
Dołączył(a): 17 lis 2005, o 23:44 Posty: 8
|
 bimbrownicy wszystkich krajów łączmy sie !!
Do prawdizwy chemik :
słabiutkie to ci wyszło bo za krutko trzymałes zazwyczaj tradycyjne przepisy donoszą o dwóch tygodniach ale jak jest cieplusio w zaciekrk to da rade do 10 dni skrócic.
Ja to robie tak : proporcje mniej wiecej na Grunwadl , czyli 4 litry wody 1 kg cukru , 100 gieta drozdzow , ale zawsze matcze zawine jakies dzemy albo soki stare i wtedy wychodzi DUUUŻO lepszy zacierek
Oczywiscie mozna proporcje zwielokrotnic , a latem zamiast przetworów polecam świeze owoce.
Destyluje z szybkowaru przez chłodnice spiralną tak az w destylaci bedzie ok. 20% czysztej ( sprawdzam alkoholomierzem ) , potem destyluje jeszcze raz z niewielkim dodatkiem wody
A potem to juz tylko eksperymentuje
Poza tym polecam :
http://www.alkoholick.republika.pl/
|
23 gru 2005, o 23:29 |
|
 |
prawdziwy_hemik
Dołączył(a): 20 lis 2005, o 21:14 Posty: 84 Lokalizacja: Okolice Jasła i niedaleko Gorlic ;)
|
e tam sranie po ścianie ;]
nic nie trzeba wylewac... w takim bimberku jest mneij metanolu niz w kupnej wódce a pozatym gdzies tu ktos liczyl ze trzeba wypic 80? flaszek wódki zeby oślepnąć z powodu metanolu
zdrovie 
|
31 gru 2005, o 12:42 |
|
 |
kondeth
Dołączył(a): 6 gru 2005, o 20:45 Posty: 17 Lokalizacja: Poznań
|
ej ej 2pio o co Tobie chodzi co?:D To ze raz za dlugo podgrzewalem kwas siarkowy z jakims tam zwiazkiem i ze mi wybuchlo to nic nie znaczy:) gorszym problemem sa moje trzesace sie rece!  chyba ide sie napic... kto idzie ze mna  Pozdrawiam!!!
|
14 sty 2006, o 13:01 |
|
 |
p8p8
Dołączył(a): 2 sty 2006, o 16:03 Posty: 13 Lokalizacja: z probówki :)
|
no chłopaki ja wam polecam metodę tzw. tależową (może ją ktoś wcześniej napisał ale nie chce mi się tych wszystkich postów czytać)
do żeczy
jest to metoda szczególnie przydatna dla mieszczuchów i początkujących ponieważ nie potrzeba na nią zbyt wiele miejsca i jest prosta że nawet niedorozwinięty nie będzie miał problemów z wykonaniem takiego zestawu
opis wykonania
wszystko znajduje się w garku czyli zacier skraplacz itd. poniżej ... jest zacier potem na nużkach nad nim pusty tależ i garnek jest przykryty spadzistą miską napełnioną zimną wodą wszystko stoi na gazie
zacier się podgrzewa i nasz parujący etanol skrapla się na misce z zimną wodą kropelki spływają po niej jak na rynnie i spadają na tależ ot i cała filozofia
mam tego shemat mogę komuś dać niech tu wklei
_________________ KTO JEST UZBROJONY
TEN PRAWIE
JEST NIEUSTRASZONY
|
17 sty 2006, o 19:47 |
|
 |
Chrobry1
******
Dołączył(a): 11 sty 2006, o 09:48 Posty: 169 Lokalizacja: swiete miasto
|
Mysle ze termomert by sie przydal ,bo wczesniej mozesz stracic wzrok podobno (przegon) a puzniej to juz woda i inne swinstwa (pogon)
|
17 sty 2006, o 22:54 |
|
 |
Anonymous
|
Najlepiej to mieć professional łaźnie wodną i wiedzieć kiedy te fuzle, metanol i inne świństwa parują[w jakiej temp] i sobie powolutku ustawiać i je parować.
Gadacie że to takie zdrowe a z pwodu picia bimbru zmarło 700 ukraińców. Ceiawe czy to byli pijacy zawodowi czy poprostu spróbowali kilka razy i padli[chyba to pierwsze]
|
17 sty 2006, o 23:19 |
|
 |
Czarny Iwan
***
Dołączył(a): 3 cze 2005, o 18:43 Posty: 64 Lokalizacja: z choinki się urwałem :)
|
raczej destylowali wszytko razem czyli fuzle , metanol i dlatego wąchaja kwiatki od spodu 
|
18 sty 2006, o 00:02 |
|
 |
p8p8
Dołączył(a): 2 sty 2006, o 16:03 Posty: 13 Lokalizacja: z probówki :)
|
presadzacie u mnie wszyscy w rodzinie pędzili bimber i nikt nigdy się niczym nie zatruł
P.S dzisiaj wstawiłem zacier jusz zaczął zajwaniać 
_________________ KTO JEST UZBROJONY
TEN PRAWIE
JEST NIEUSTRASZONY
|
18 sty 2006, o 19:25 |
|
 |
Pasterz
***
Dołączył(a): 25 wrz 2004, o 17:32 Posty: 138 Lokalizacja: Warszawa
|
A próbował ktoś otrzymać czysty spirytusik ze spirytusu salicylowego  Jest to bardzo opłacalne jak się ma tani spirytus salicylowy pod ręką. Ja nigdzie nie mogę znaleść takiego. Gdzieś słyszałem, że można go dostać za 12 zł litr posiada on ok. 70% alkoholu.
|
23 sty 2006, o 12:53 |
|
|