Podaję przepis: najpierw sporządzamy 2,6-diazotan celulozy. W tym celu sporządzamy nitrozę przez wlewanie porcjami do erlenmajerki z 25 ml kwasu azotowego, umieszczonej w łaźni z zimną wodą 40 ml H2SO4. Do 30 ml tej mieszaniny oziębionej poniżej 20 stopni dodajemy 1 g waty opatrunkowej i mieszamy bagietką przez 3 min (nie więcej!!!!), przelewamy do dużej zlewki z wodą i przemywamy do wymycia kwasu (może być lejek Buechnera) i rozkładany na arkuszu bibuły możliwie płasko i syszymy na powietrzu.
W zlewce sporządzamy r-r kamfory w alkoholu, do roztworu tego dobranego w takiej ilości, aby udział kamfory w powstałym celuloidzie wynosił 20 - 25% wprowadzamy porcjami zwilżony alkoholem diazotan celulozy i dobrze mieszamy, dodając spirytusu w razie potrzeby. powstałą papkę rozkładamy na płytce szklanej lub metalowej i suszymy w ciepłym miejscu. Celuloid mięknie pomiędzy 70 a 80 deg C, więc można go formować w gorącej wodzie
Powodzenia