Autor |
Wiadomość |
niewidzialny
*
Dołączył(a): 18 lis 2005, o 04:12 Posty: 37
|
 "płyn oddechowy"
Dobra nie śmiać się. To jest poważne ... chyba...
Oglądałem kiedyś na discovery (nie film fikcyjno-naukowy, ale tam on też wystąpił) program gdzie pokazywali wszystko o nurkowaniu i tam mówili o takim płynie w którym ponoć można oddychać. Sam też nie mogłem uwierzyć ale podali nazwę a ja zgubiłem  tą kartkę gdzie to zapisałem.
No więc pytanie czy ktoś coś wie o tym? A ewentualnie czy można by go skopiować?
A i nie pomyliła mi się fikcja z rzeczywistością... ...chyba... 
|
15 sty 2006, o 00:16 |
|
 |
dumin
*******
Dołączył(a): 17 lis 2004, o 17:07 Posty: 235
|
|
15 sty 2006, o 00:51 |
|
 |
2pio
******
Dołączył(a): 4 kwi 2005, o 16:49 Posty: 437 Lokalizacja: Poznań
|
w jakimś czasopiśmie o tym było - Wiedza i życie
chomik w takim płynie wytrzymał 10min żywy
jak bende pamiętał to zeskanuje
2pio 
_________________ Pozdrawiam
2pio
|
15 sty 2006, o 01:23 |
|
 |
niewidzialny
*
Dołączył(a): 18 lis 2005, o 04:12 Posty: 37
|
dobra przynajmniej wiem że mi się nie przywidziało
Z tego co rozumiem to jest to ciecz nie wywołująca żadnych reakcji obronnych organizmu, uczuleń czy temu podobnych. Potrafi pochłonąć 3 razy więcej tlenu niż krew i jeszcze skutecznie odprowadzać CO2.
Jest to produkt biochemii lat 60, skopiowanie tego coś cienko widzę
no, ale może ...
|
15 sty 2006, o 11:59 |
|
 |
Afgan
***
Dołączył(a): 20 lut 2005, o 19:38 Posty: 315
|
Ja bym sie chyba nieprzemógł wlać se jakis płyn do płuc  To chyba kłuje/boli ałc
pozdro
|
15 sty 2006, o 20:51 |
|
 |
2pio
******
Dołączył(a): 4 kwi 2005, o 16:49 Posty: 437 Lokalizacja: Poznań
|
a widziałęś na filmach tych ludz w wodzie etc. ?
to tak samo ma działać  tzn na szczury dziła
Pozdrawaim
2pio 
_________________ Pozdrawiam
2pio
|
15 sty 2006, o 20:58 |
|
 |
niewidzialny
*
Dołączył(a): 18 lis 2005, o 04:12 Posty: 37
|
2pio weź nie zapomnij i zeskanuj, dobrze 
|
15 sty 2006, o 23:33 |
|
 |
niewidzialny
*
Dołączył(a): 18 lis 2005, o 04:12 Posty: 37
|
http://en.wikipedia.org/wiki/Liquid_breathing
http://en.wikipedia.org/wiki/Perfluorocarbon
http://en.wikipedia.org/wiki/Fluorocarbon
a więc ta ciecz to Fluorocarbon (fluoro-węglowiec ...chyba) a dokładnie Perfluorocarbon (nie wiem jak przetłumaczć)
tylko jakoś mi to nic nie mówi 
|
16 sty 2006, o 16:43 |
|
 |
ethernity
@MODERATOR
Dołączył(a): 2 kwi 2005, o 17:37 Posty: 202 Lokalizacja: Radom
|
węglowodory z atomami H podstawionymi fluorem...
wątpię żeby ktoś oddychał freonami, choć cuda się zdarzają 
_________________
|
16 sty 2006, o 19:33 |
|
 |
niewidzialny
*
Dołączył(a): 18 lis 2005, o 04:12 Posty: 37
|
to jest cytat z wikipedi angielskiej
i tak tu pisze że to freon, i w całym tekscie są wspomniane Fluorocarbon i Perfluorocarbon. nie wiem czy jest coś więcej ale z tego co rozumiem ten płyn jest na bazie właśnie freonu.
może i to cuda...
|
16 sty 2006, o 20:21 |
|
 |
2pio
******
Dołączył(a): 4 kwi 2005, o 16:49 Posty: 437 Lokalizacja: Poznań
|
Pozdrawiam
2pio 
_________________ Pozdrawiam
2pio
|
16 sty 2006, o 21:15 |
|
 |
Allch
Dołączył(a): 24 lis 2004, o 19:13 Posty: 12 Lokalizacja: z magazynu fajerwerek
|
Hyhy jaki fajny szczurek a co do tego płynu to już dawno o tym słyszałem
Z fluorocarbonu robią zyłki dla wętkarzy. No to jak zabieramy się do syntezy perfluorocarbonu trzeba to przetestować na szczurach oczywiście 
|
16 sty 2006, o 22:38 |
|
 |
niewidzialny
*
Dołączył(a): 18 lis 2005, o 04:12 Posty: 37
|
http://www.allp.com/LiquiVent/Graphics/sld002.htm
nazwa chandlowa tej cieczy to "LiquiVent" a wzór cząsteczki to C 8F 17Br
http://a1008.g.akamai.net/7/1008/2226/6 ... TAM129.pdf
PERFLUORON innego producenta troche inna cząsteczka C 8F 18
http://biomed.brown.edu/Courses/BI108/B ... s/pfc.html
więc ta emulsia w kturej jest ten szczurek pływa to PFC (Perfluorocarbon) i woda.
Więc, warto się tym zająć? czy na laboratorium domowe to poprostu niemożliwe?
|
17 sty 2006, o 13:14 |
|
 |
Anonymous
|
też o tym czytałem ale nie wiem czy Wy rozumiecie o co w tym chodzi
a chodzi o to żeby się utopić w tym płynie, rozumiecie utopić....
a metody tej nie wykorzystuje się (na razie przynajmniej) bo.... można umrzeć na zawał, tak na zawał stres podczas dostawania się płynu do płuc jest tak duży że może się zakończyć atakiem serca
osobiście nie polecam wlewania sobie niczego do płuc nawet jeśli miał by to być oxygen liqued czy jakoś tak 
|
17 sty 2006, o 14:48 |
|
 |
niewidzialny
*
Dołączył(a): 18 lis 2005, o 04:12 Posty: 37
|
pewnie że są zagrożenia, hipotermia bo płyn nie moż być cieplejszy niż 37 powinien mieć 15*C. toksykacia CO2 przy niprawidłowym filtrowaniu, i wogule przytrucie organizmu tym płynem pojawiało się u psów zanużonych na dłużej.
ale chyba nikt tu nie chce sam się w tym zanużyć  zwłaszcza że to była by samoróbka.
jeśli WOGULE by się udało zrobić to ja myślałem o myszy.
ale żyby nie było mordercą nie jestem i najpierw musiał bym być przekonany że ta ciecz którą bym dysponował by działała.
|
17 sty 2006, o 15:38 |
|
 |
Anonymous
|
kutwa świetny pomysł przychodzi do ciebie kumpel a ty mówisz: ''chodź stary pokarzę ci moje akwarium z myszami"  serio mówię gites pomysł  tylko raczej długo te myszy nie pociągną ale braki zawsze można uzupełnić a wszystko w imię nauki 
|
17 sty 2006, o 19:05 |
|
 |
niewidzialny
*
Dołączył(a): 18 lis 2005, o 04:12 Posty: 37
|
więc tu trzeba by podstawić H w Oktanie C8H18 na C8F18 , a w jaki sposób? kwasem fluorowym?
te myszy w akfarium  wiesz nie myślałem żeby je tak długo trzymać.  ale jak one by jadły? bo chyba trzeba by je przez kroplówke karmić.
aha http://www.consultronix.com.pl/okulisty ... cotane.php coś po polsku o tym.
|
17 sty 2006, o 20:53 |
|
 |
2pio
******
Dołączył(a): 4 kwi 2005, o 16:49 Posty: 437 Lokalizacja: Poznań
|
Zajbisty pomysł...
może sobie zrealizuje ale troch bardziej brutalnie i nie "humanitarnie":
mysz w CH2O 40% lub szkle wodnym
ale bendą zajbiste fotki...
2pio
_________________ Pozdrawiam
2pio
|
17 sty 2006, o 22:30 |
|
 |
Anonymous
|
a jak już jesteśmy w temacie słyszał kotś o czymś takim że się wkłada kocię do butleki, 2 kroplówki z pożywieniem i na produkowane nieczystości i się hoduje takiego kotka w butelce  potem się rozbija delikatnie butelkę i stawia kotka na pułce oczywiście on w ciąż żyje i mamy ładną ozdubkę własnej roboty to dopiero "humanitaryzm" 
|
17 sty 2006, o 22:39 |
|
 |
Afgan
***
Dołączył(a): 20 lut 2005, o 19:38 Posty: 315
|
A odruch wykrztuśny/wymiotny to co? nie ma?
Kłucie w nozdrzach? (nos;p)
nie czaje tej butelki...
|
17 sty 2006, o 23:20 |
|
 |
niewidzialny
*
Dołączył(a): 18 lis 2005, o 04:12 Posty: 37
|
obejżyj film "The Abyss" pod konic filmu wkładają mysz do prawdziwej cieczy oddechowej.
ja się w dzieciństwie prawie utopiłem  nie ma żadnego kłucia tylko kaszel.
a pozta tym wlej sobie troche wody destylkwanej (krople) do nosa to dostaniesz próbke tego jak byś się czuł w tym płynie. (on zawiera pewne ilości zwydkłej wody). trzeba przechylić głowe do tyłu i spłynie ona do gardła, nie utopisz się. ja tak robie jak mam zatkany nos to przechodzi, czasem
nie bardzo wiem co się dzieje z odruchem kaszlu, ale jak się dużo pali to człowiek już nie kaszle od samego dymu. może można się przyzwyczaić.
płyn oddechowy jest już używany w medycynie, do operacji na oku (chociaż nie wiem po co tam).
podczas zapadniętych pęcheżyków płucnych czytałem że się używa tego płynu, wtedy jest możliwa przemiana gazowa nawet w tych zapadniętych pęcheżykach.
a ja tej butelki też nie czaje...
|
17 sty 2006, o 23:38 |
|
 |
Anonymous
|
 w "mojej" butelce nie ma wody po prostu wkałda się kocię do pustej butelki jeśli o to wam chodzi 
|
18 sty 2006, o 13:41 |
|
 |
Anonymous
|
Tak i kocie potem umiera i masz fajny zapach domu. Może źle zrozumiałem, może ty wypychasz kota impregnujesz i wkładasz do butelki??
|
18 sty 2006, o 17:46 |
|
 |
niewidzialny
*
Dołączył(a): 18 lis 2005, o 04:12 Posty: 37
|
ushysty'owi chodzi żeby chodować kota w butelce na kroplówce (chyba).
a mnie chodzi o synteze C8F18 lub nawet C8F17Br .
jak bym chciał tylko pogadać o nietypowo trzymanych zwieżątkach to bym to założył w dziale pogaduszki.
to może ktoś przeniesie ten temat do pogaduszek, a ja założe temat "synteza Fluorocarbon, Perfluorocarbon"
nie przeszkadza mi gadanie o kotach w butelkach i myszach w szkle wodnym, ale jak by mi ktoś poógł z tym freonem to był bym wdzięczny.
2pio a jak byś to szkło wodne wysuszył na tej myszy żeby ładnie to ładnie wyglądało?
ushysty, ten kot to by długo nie pociągną na kroplówce  .
|
18 sty 2006, o 18:26 |
|
 |
homar
**
Dołączył(a): 31 sie 2005, o 17:39 Posty: 86 Lokalizacja: Z d....domu
|
_________________
[Attendite a falsis prophetis.
GG:8454977
|
18 sty 2006, o 19:48 |
|
|