Jak w temacie Ciekaw Ciekaw jestem waszych opinii na temat budowy SF6 (lub ewentualenie hipotetycznego SH6, wszysko jedno). Jak byście to wytłumaczyli, że tworzy 6 wiązań itp...
29 sty 2006, o 17:17
Tchemik
@ADMINISTRATOR
Dołączył(a): 10 gru 2003, o 00:09 Posty: 735 Lokalizacja: Warszawa
Przeciez siarka ma puste orbitale typu "d' wiec... Moze tworzyc wiecej wiazan
No takiej odpowiedzi się spodziewałem Byłoby spoko, tyle, że jest to całkowita BZDURA
29 sty 2006, o 17:29
Radzio
Dołączył(a): 29 sty 2006, o 17:11 Posty: 69
Czekam na inne propozycje, lub poparcie tezy mojego poprzednika, że są orbitale d (która to teza jest oczywiście błędna )
29 sty 2006, o 17:41
Tchemik
@ADMINISTRATOR
Dołączył(a): 10 gru 2003, o 00:09 Posty: 735 Lokalizacja: Warszawa
A to czemu??
No stary... Przeciez nie zaprzeczysz ze siarka ma wolne orbitale d i moze przyjmowac na nie pary elektronowe.
I jon SF6 tworzy typowy uklad oktaedryczny OC-6
Wiesz, to, że ma wolne orbitale d to nie zaprzeczę. Ale zaprzeczę, że może na nie przyjmować elektrony. Poza tym dlaczego sądzisz, że może na nie przyjąć elektrony?
29 sty 2006, o 17:57
Tchemik
@ADMINISTRATOR
Dołączył(a): 10 gru 2003, o 00:09 Posty: 735 Lokalizacja: Warszawa
A dlaczego nie mogla by siarka przyjmowac elektronow na puste orbitale d ?
Tego juz calkiem nie rozumiem.
No właśnie, tak was uczą. Na razie powiem, że praktycznie żaden z pierwiastków bloku s nie może mieć normalnie elektronów na orbitalach d, np. Al, Ga, In itp. A np. Zn to nawet nie może mieć elektronów na p czasami . Na razie zostawię to bez odpowiedzi, ciekaw jestem ile osób się tym zainteresuje
Ale wam namieszałem co nie
29 sty 2006, o 18:05
Tchemik
@ADMINISTRATOR
Dołączył(a): 10 gru 2003, o 00:09 Posty: 735 Lokalizacja: Warszawa
Siarka lezy w bloku p a nie s, no ale to szczegol.
To jak Ty wyjasnisz koordynacje w SF6 ?
No tak, pomyliłem sie jak pisałem, miało byś p a nie s. Drobny błąd Zdarza się W każdym mąc razie wiadomo o co chodzi, a twierdzenie dalej jest prawdziwe .
A wyjaśnienie jest na tych diagramach co dałeś do nich link. Diagramy dla SF6 są poprawne, ale to co pisałeś wcześniej nijak się do nich ma
Poza tym, zastanawiające jest dlaczego sądziłeś, że tam są zaangarzowane orbitale g ?
29 sty 2006, o 18:41
Anonymous
Radzio, siejesz zamęt.
Nie dawno jak miesiąc temu opracowywałam temat referatu, w którym to miałam się skupić na budowie cząsteczek SF6 i PF5. Wyobraź sobie, że zasięgnęłam rady profesorów w sprawie domniemanego braku udziału orbitali typu d w budowie tych związków. Dlaczego taka koncepcja, że orbitale te miałyby nie brać udziału w tworzeniu wiązań? Otóż znalazłam taką informację w internecie, na jednej z amerykańskich witryn. Wszystko byłoby okej, gdyby nie fakt, że skonsultowałam owe diagramy orbitali molekularnych i okazało się, iż na chwilę obecną profesorom z zakładu chemii nieorganicznej ta nowa teza zupełnie nie pasuje, gdyż nie ma dla niej na obecną chwilę pewnych, potwierdzających ją dowodów, jest to jednak jedna z hipotez. Zatem jestem skłonna poprzeć TChemika w jego wersji, że budowa tej cząsteczki opiera się również na tworzeniu wiązań na orbitalach typu d siarki (analogicznie cząsteczka pięciofluorku fosforu).
29 sty 2006, o 19:19
Radzio
Dołączył(a): 29 sty 2006, o 17:11 Posty: 69
No coż, profesor też się może mylić Przykład jest też inny. Nie tak dawno w Journal of American Chemical Society ukazała się publikacja jakiegoś organika, gdzie stosował on jakiś katalizator glinowy i napisał, że ma on hybrydyzację sp3d czy coś takiego. Pewnie recenzował to też jakiś typowy organik bo mu to przyjęli. Oczywiście, za coś takiego powinni od razu ją odrzucić, no ale widać jak mocne jest przekonanie, że orbitale d uczestniczą w związkach Al, S, P, ... A jeśli chodzi o P to sprawa jest taka sama jak np. w kompleksach metali prześciowych z fosfinami. Są dane strukturalne udowadaniające to, że nie ma, mówiąc o back-bondingu, żadnego nakładania się orbitali d metalu z orbitalami d P. Przecież jest to kompletna bzdura. A to o czym ja mówię, zostało udowodnione obliczeniami i doświadczalnie ok. 20 lat temu (między innymi Orpen i in.). A to, że niektórzy się zatrzymali z czasie i nie przyjmują innych idei to już nie moja sprawa. Ja wam po prostu mówię jak jest naprawdę To tak samo jak może być 5 albo 6 koordynacyjny węgiel, w sumie nic nadzwyczajnego
29 sty 2006, o 19:32
dumin
*******
Dołączył(a): 17 lis 2004, o 17:07 Posty: 235
A teraz spokojnie, bez ekscytancji, powiedz proszę o co chodzi i gdzie to wyczytałeś..
29 sty 2006, o 19:49
NVX
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 27 lip 2004, o 22:00 Posty: 755 Lokalizacja: From beyond
Radzio napisał(a):
A to o czym ja mówię, zostało udowodnione obliczeniami i doświadczalnie ok. 20 lat temu (między innymi Orpen i in.). A to, że niektórzy się zatrzymali z czasie i nie przyjmują innych idei to już nie moja sprawa. Ja wam po prostu mówię jak jest naprawdę To tak samo jak może być 5 albo 6 koordynacyjny węgiel, w sumie nic nadzwyczajnego
Sęk w tym że nic konkretnego nie mówisz, nic nie udowadniasz, tylko negujesz nie podając alternatywy.
_________________ Podczas stosunku do rzeczywistości mam problemy z erekcją
29 sty 2006, o 19:50
Radzio
Dołączył(a): 29 sty 2006, o 17:11 Posty: 69
Chociażby w książkach z chemii nieorganicznej (Oczywiście nie mówię tu o Bielańskim czy Cottonie, które są już prawie zupełnie nieaktualne , no ale np. Housecroft). Poza tym od czegoś są te publikacje co nie . No ale gdzie to znalazłem to nie ważne, nie wiem jak u was, ale u mnie na uczelni u większości kompetentnych to jest elementarna wiedza i po prostu się raz strasznie zdziwiłem jak mi ktoś to zaczął tłumaczyć z orbitalami d i tak dalej. No ale np. w pięciokoordynacyjnym węglu mi tak chyba nie powiecie
Wiesz, trudno jest udowadniać coś co jest oczywiste No ale jak chcesz to sobie zobacz w publikacjach i innych kompetentnych opracowaniach (nawet raz podałem autora: Orpen, jak chcesz innych to proszę Cię bardzo: Albright, Hoffman itp.), zakładam, że jesteś człowiekiem inteligentnym i umiesz szukać w źródłach
Poza tym, to nie jest alternatywa, to jest po prostu prawda. Nie ma udziału orbitali d w tego typu związkach. Jak nie wiecie, bo widzę, że nie, to coś takiego nazywa się hiperwalencyjność. Oczywiście nie twierdzę, że siarka w ogóle nie wykorzystuje swoich orbitali d, ale napewno nie w taki sposób. Może je wykorzystać np. w oddziaływaniach międzycząsteczkowych w kryształach w np. oddziaływaniach S-S, wtedy zajęte orbitale walencyjne S nakładają się częściowo z orbitalami d drugiej siarki. Ale na pewno nie są to żadne hybrydy. A odpowiedź jest chyba oczywista: energia.
29 sty 2006, o 19:54
NVX
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 27 lip 2004, o 22:00 Posty: 755 Lokalizacja: From beyond
Radzio napisał(a):
Wiesz, trudno jest udowadniać coś co jest oczywiste No ale jak chcesz to sobie zobacz w publikacjach i innych kompetentnych opracowaniach (nawet raz podałem autora: Orpen, jak chcesz innych to proszę Cię bardzo: Albright, Hoffman itp.), zakładam, że jesteś człowiekiem inteligentnym i umiesz szukać w źródłach
Pierwsza zasada jakiejkolwiek dyskusji jest taka że jak się czemuś zaprzecza to podaje się alternatywę. Druga zasada jest taka że powołując się na jakieś źródła podaję się je tak żeby łatwo można było je znaleźć i inteligencja nie ma tu nic do rzeczy. Albrightów i innych Hoffmanów są setki i nikt nie ma obowiązku ich szukać, Ty zacząłeś tą dyskusję i to do Ciebie należy obronienie tez które stawiasz. Taka jest zasada prowadzenia "inteligentnych" sporów.
Zachowujesz się jak sudent 1 roku, który usłyszał coś na wykładzie po raz pierwszy i teraz usiłuje zagiąć wszystkich dookoła swoją "wiedzą" nie widząc że naraża się na śmieszność. A jeżeli chodzi o hiperwalencyjność to ja na Twoim miejscu nie zakładałbym z góry że nikt na forum nie wie co to za dziwo.
_________________ Podczas stosunku do rzeczywistości mam problemy z erekcją
Ostatnio edytowano 29 sty 2006, o 20:21 przez NVX, łącznie edytowano 1 raz
29 sty 2006, o 20:07
dumin
*******
Dołączył(a): 17 lis 2004, o 17:07 Posty: 235
Radzio napisał(a):
nie wiem jak u was, ale u mnie na uczelni u większości kompetentnych to jest elementarna wiedza
Co to za uczelnia?
29 sty 2006, o 20:17
Anonymous
Czyżby Politechnika Warszawska ?
29 sty 2006, o 20:18
Radzio
Dołączył(a): 29 sty 2006, o 17:11 Posty: 69
Słuchaj, ja tam nie muszę się przed niczym bronić, bo jak na razie to jest najlepsza obowiązująca teoria. Poza tym ja chciałem właściwie sprawdzić ilu ludzi zna poprawną odpowiedź. Ja podałem niezaprzeczalny argument: energia, podałem Ci autorów. Pewnie, nie masz obowiązku nic nigdzie szukać, ale zatem sam nie jesteś przygotowany do dyskusji, bo jak na razie zarzucasz mi, że nic nie powiedziałem, a powiedziałem. Za to właśnie ty nie powiedziałeś na ten temat nic sensownego i w ogóle nie wiem zatem po co się tu udzielasz. Temat jest jaki jest a twoje wypowiedzi nie mają z nim wiele wspólnego. Poza tym wyobraź sobie, że umiem dyskutować, i to bardzo dobrze, ale nie to było moim celem jak tworzyłem ten temat. Jak chcesz to możemy podyskutować na ten temat
Pewnie, że Politechnika Warszawska, ale to akurat nie ma tu żadnego znaczenia. Znam ludzi z UWr, UŁ, ..., którzy mają takie samo zdanie.
29 sty 2006, o 20:19
NVX
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 27 lip 2004, o 22:00 Posty: 755 Lokalizacja: From beyond
Radzio napisał(a):
Poza tym wyobraź sobie, że umiem dyskutować, i to bardzo dobrze, ale nie to było moim celem jak tworzyłem ten temat.
_________________ Podczas stosunku do rzeczywistości mam problemy z erekcją
Ostatnio edytowano 29 sty 2006, o 20:39 przez NVX, łącznie edytowano 1 raz
29 sty 2006, o 20:23
Anonymous
"Nowinka" znajduje się w wykładzie p. Lewińskiego (Chemia Nieorganiczna II, Politechnika Warszawska).
Cytuj:
Hypervalent complexes – compounds in which a central atom is apparently surrounded by more than the „normal” octet of electrons. M.S. Gordon, Inorg. Chem., 31, 1992, 825
The nature of the chemical bonding in hypervalent molecules, species with main group atoms that violate the octet rule, has long posed an enigma. R. Hoffman, Angew. Chem. Int. Ed., 1997
Some people do not like the term hypervalent. We view it as a historically and heuristically useful categorization of bonding in electron-rich system, and will use the term interchangeably with electron–rich multi–center bonding.
R. Hoffmann, Angew. Chem. Int. Ed., 39, 2000, 2409
29 sty 2006, o 20:25
Radzio
Dołączył(a): 29 sty 2006, o 17:11 Posty: 69
No ale jak chcesz możmy dyskutować. Mam odnośniki literaturowe itp., jak w razie co możemy na forum lub w czasie rzeczywistym np. na gg (5575508).
Może nie nowinka, no ale to :]. Ale sam mi mówił, że to jest znane od 20 lat. A ja się tylko zastanawiam, dlaczego ludzie o tym po prostu nie wiedzą?
29 sty 2006, o 20:27
NVX
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 27 lip 2004, o 22:00 Posty: 755 Lokalizacja: From beyond
Radzio napisał(a):
A ja się tylko zastanawiam, dlaczego ludzie o tym po prostu nie wiedzą?
Bo nie wiedzą na czym polega idea studiowania.
Ja natrafiłem na to na 3 roku studiów jak potrzebowałem materiały nt. katalizatorów polimeryzacji koordynacyjnej. Na wykładzie z chemii ogólnej mieliśmy tylko krótką wzmiankę na ten temat.
_________________ Podczas stosunku do rzeczywistości mam problemy z erekcją
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników