Autor |
Wiadomość |
Richy
Dołączył(a): 7 sty 2006, o 21:15 Posty: 141
|
Mikrofala
1. Czy można zamiast odparowywać wodę z roztowu nad palnikiem lub innym źródłem ciepła, po prostu włożyc go do mikrfali i tak podgrzewać? Czy substancja nie wybuchnie (tylko chcę się upewnić) np. roztwór siarczanu miedzi?
2. Czy wykrystalizowany siarczan miedzi można czymś przepłukać, nie zużywając go, tzn. żeby się nie rozpuszczał? Bo mam wykrystalizowany, tylko troche jest tłustawy od kwasu, co mam z nim zrobić? Podgrzać? Ale wtedy zrobi się biały... i znowu zalać wodą?
Może troche głupie pytania, ale proszę Was o pomoc, z góry dziękuję.
|
30 sty 2006, o 17:18 |
|
|
chemik89
****
Dołączył(a): 30 paź 2004, o 12:04 Posty: 174
|
Czytałem kiedyś na internecie, że roztwór ogrzewany do wrzenia w kuchence mikrofalowej po wyjęciu z niej może wybuchnąć. Szczególnie wtedy, gdy włoży się do niego metalowy przedmiot, ale nie wiem czy to prawda. Osobiście nie podgrzewał by nic w postaci cieczy. Siarczan (VI) miedzi (II) można przpłukać zimną wodą z dodatkiem alkoholu etylowego w stos. 1:1. Rozpuszczalność związków w roztworach z alkoholem maleje.
|
30 sty 2006, o 17:28 |
|
|
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
|
W mikrofalówce bardzo dużym problemem jest przegrzewanie się cieczy, tworzy się niestabilna ciecz przegrzana która po zaburzeniu może wybuchnąć. Można temu zapobiec wkładając metalowy rzedmiot bądź kamyki wrzenne (czyli na odwrót niż mówił Chemik89). Jeśli chcesz coś odparowywać w mikrofali, to upewnij się, że ma wentylację. Możesz też użyć funkcji Grill (zwykłe termiczne ogrzewanie) dostępnej w niektórych mikrofalówkach.
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
|
30 sty 2006, o 18:40 |
|
|
DJ MHz
**
Dołączył(a): 12 kwi 2005, o 10:29 Posty: 391 Lokalizacja: Polkowice
|
Po włorzeniu kubka z woda destylowaną do mikrofalówki woda jakby sie nie gotuje. potem wyjąć trzeba i włorzyć łyżkę a woda natychmiast przejdzie w stan wrzenia i wyrzuci lyżkę i wszystko obryzka wrzątkiem. NIebezpieczne !
_________________ http://www.eksploracjapolkowice.fora.pl/
|
30 sty 2006, o 18:47 |
|
|
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
|
To właśnie jest ta ciecz przegrzana... Wystarczy wrzucić kamyki wrzenne i wszystko powinno być normalnie (tzn. ciecz będzie wrzała).
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
|
30 sty 2006, o 18:56 |
|
|
chemik89
****
Dołączył(a): 30 paź 2004, o 12:04 Posty: 174
|
Znalazłem w pewnej książce, że jeżeli przed podgrzewaniem w kuchence mikrofalowej cieczy nie wrzuci się tak jak pisał Tweenk kamyczków lub metalowego przedmiotu to ta ciecz po wyjęciu możę gwałtownie wyprysnąć lub wybuchnąć rozchlapując wokoło gorącą zawartość.
|
30 sty 2006, o 19:26 |
|
|
marskość wątroby
****
Dołączył(a): 9 sty 2005, o 20:21 Posty: 147 Lokalizacja: W(...)a
|
tu nawet nei chodzi o żadne metalowe rzeczy czy konkretnie kamyki wrzenne... czytałem że to naeet jakies "większe" jony wystarczą... tam muszą sie tylko wykształcić centra "bąbelkowe" < wyleciało mi z głowy słówko >
nawet głupie dmuchniecie w tą wode potrafi doprowadzic ją do wrzenia...wystarczy żeby sie zrobił choć jeden "bąbelek" w tej wodzie a reszta jużpójdzie łańcuchowo...
motyw z łyżeczką jest najbardziej znany bo najczęsciej spotykany... człek po zagotowaniu wody mczęsto wsypuje cukier do niej, wrzuca herbate, lub odruchowo najpierw wkłada łyzeczke...
_________________ <a><img></a>
|
30 sty 2006, o 22:53 |
|
|
Richy
Dołączył(a): 7 sty 2006, o 21:15 Posty: 141
|
Dzięki, nawet nie sądziłem, że może się stac coś takiego, chyba jednak zrezygnuje z mikrofalówki
|
30 sty 2006, o 23:01 |
|
|
eko osiem[*]
|
Nie rezygnuj zawsze sobie możesz obiadek podgrzać
pozatym przydaje sie w kuchni hee hee
pozdro.
eko.
|
2 lut 2006, o 02:31 |
|
|
Afgan
***
Dołączył(a): 20 lut 2005, o 19:38 Posty: 315
|
Można temu zapobiec wkładając METALOWY przedmiot ? Ja wole łyzeczki do mikrofalówki nie wkładać...iskrzy
|
2 lut 2006, o 14:21 |
|
|
Richy
Dołączył(a): 7 sty 2006, o 21:15 Posty: 141
|
Tzn. nie będę wkładał do mikrofali żadnych roztwrów, aby pożniej po ich wyjęciu nie wypalić sobie dziury w bluzce itp. a do innych jej zastosowań nic nie mam
|
2 lut 2006, o 17:05 |
|
|
DJ MHz
**
Dołączył(a): 12 kwi 2005, o 10:29 Posty: 391 Lokalizacja: Polkowice
|
mozna w mikrofali też zrobić:
- piorun kulisty- bardzo niebezpieczny ! (raz robilem aż serce staneło jak strzeliło mi w śrotku )
-palenie niepotrzebnych płyt CD- wkładamy plyte CD i patrzymy jak srebro w jej wnętrzu błyska spalając się. troche śmierdzi ale potem sa fajne wzorki na płytach .
Pozdro
_________________ http://www.eksploracjapolkowice.fora.pl/
|
2 lut 2006, o 19:20 |
|
|
Anonymous
|
Warto też dodać że wszelkie wszelkie zabawy z mikrofalówką typu wypanie płyt czy piorun kulisty zwiększają prawdopodobięństwo jej awari.
|
2 lut 2006, o 19:27 |
|
|
Marc n
**
Dołączył(a): 4 sty 2006, o 20:40 Posty: 486 Lokalizacja: From Dead Eternity
|
Na dicovery leci taki program pogromcy mitów. W jednym odcinku przegrzali oni wodę i faktycznie wybuchła (raczej wytrysneła w powietrze). Jednak podkreślone było że byłą to woda destylowana z kranówką nie ma szans. Chodzi o to ze gdy woda jest destylowana mozna ją podgżac np. do 120*c i nie zacznie wrzec a po włożeniu czego kolwiek roztwór nie staje sie juz wodą destylowaną i gwłtownie spada jego temp. wrzenia i momentalnie zarzyna wrzeć "wybuchając". To by było na tyle - przynajmniej tak powiedzieli w programie
_________________ Life is brutal, a CTX bardziej...
|
2 lut 2006, o 20:41 |
|
|
DJ MHz
**
Dołączył(a): 12 kwi 2005, o 10:29 Posty: 391 Lokalizacja: Polkowice
|
o tym właśnie gadamy w tym temacie
_________________ http://www.eksploracjapolkowice.fora.pl/
|
2 lut 2006, o 22:13 |
|
|
marskość wątroby
****
Dołączył(a): 9 sty 2005, o 20:21 Posty: 147 Lokalizacja: W(...)a
|
no nie wiem czy mozna powiedzieć że po włożeniu czegokolwiek do wody destylowanej o temp. 120*C jej temp. wrzenia momentalnie spada, i przez to "natychmiast" sie gotuje w sposób wybuchowy...
tak na serio to woda destylowana to jest...woda, a jak wiemy woda ma temp. wrzenia 100*C lub 373,15 K, jak kto woli...
to że ona sie nie gotuje to jest tylko efekt braku miejsca "zaczepienia" bąbelków, które mogły by sobie wywedrowaać tam gdzie najbardziej lubią < z reszta juz o tym pisałem wyżej>
to jest zjawisko przegotowania/przegrzania wody, coś odwrotnego do przemrożenia<to ma mmiejsce przy osiadaniu szadzi>...
dlatego nie można powiedziec że woda zmienia nagle swoją temperaturę wrzenia...
_________________ <a><img></a>
|
2 lut 2006, o 22:57 |
|
|
Mareo
**
Dołączył(a): 19 wrz 2005, o 21:22 Posty: 412
|
ja kiedyś włączyłem mikrofalówkę z wodą w kubku i o niej zapomniałem grzała sie (gotowała) 4 minuty.
Wziąłem łyżeczkę, żeby pomieszać, wsadziłem w wodę o ona wybuchła rozchlapująć wszędzie wrzątek ;/
ale było ok nic mi się nie stało
_________________ Nigdy nie zrobiłem żadnej mieszanki pirotechnicznej ani materiałów wybuchowych, a wszystko to co piszę to totalne kłamstwa lub rzeczy skopiowane z innych stron.
|
4 lut 2006, o 23:03 |
|
|