Dołączył(a): 11 sie 2005, o 13:17 Posty: 567 Lokalizacja: Warszawa
Kondensatory - ładowanie
Do jakiego napięcia naładują się kondensatory o pojemnościach C<sub>1</sub>, C<sub>2</sub>, C<sub>3</sub>
Z góry dziękuję za pomoc.
17 lut 2006, o 17:12
mleczarz
@MODERATOR
Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52 Posty: 128 Lokalizacja: Tomaszów Maz
Napięcie na C1+C3=U
Na C2 + C3 = I*R1
gdzie I=U/(R1+R2)
_________________ szkoła uczy, ale uważajcie czego...
17 lut 2006, o 19:33
P2O5
***
Dołączył(a): 11 sie 2005, o 13:17 Posty: 567 Lokalizacja: Warszawa
mleczarz napisał(a):
Napięcie na C1+C3=U Na C2 + C3 = I*R1 gdzie I=U/(R1+R2)
Czyli, jeżeli R1=R2, to na C2+C3 będzie napięcie U/2 i na C1+C2 też.
Zatem na C2 nie będzie napięcia.
A to nie jest prawda.
Na C2 nie będzie napięcia tylko w chwili początkowej.
A mi chodzi o to, do jakich napięć się naładują te kondensatory,
a nie jakie napięcia będą na rozładowanych.
17 lut 2006, o 19:46
elektryk
*****
Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27 Posty: 279
Natychmiast po włączeniu napięcia U na C3 pojawi się napięcie U*C1/(C1+C3).
Gdyby C2 był odłączony to na R2 było by napięcie U*R2/(R1+R2). Różnica tych napięć to:
DU=U*(R2/(R1+R2)-C1/(C1+C3))
Istnienie C2 spowoduje przepływ przez niego ładunku:
Q=DU*C
gdzie C to zastępcza pojemność widziana ze środka dzielnika oporowego:
C=1/(1/C2+1/(C1+C3))
Kondensator C2 po dostatecznie długim czasie naładuje się więc do napięcia:
U2=Q/C2,
a na R2 zapanuje napięcie takie jakby C2 był odłączony (patrz wyzej).
Mając napięcie na C2 i na R2, pozostałe obliczysz z łatwością.
18 lut 2006, o 00:46
P2O5
***
Dołączył(a): 11 sie 2005, o 13:17 Posty: 567 Lokalizacja: Warszawa
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników