Mam na wyposażeniu pompę próżniową ( taką do 10Pa ) i chciałbym zbudować eksykator wyposażony w ową pompę. Pomysł jest taki aby wykorzystać ten największy słoik . W nakrętce zrobić dziurkę i osadzić w niej wentyl z opon bezdętkowych . Ten wentyl co jest mocowany w felgach. A do pompy dać wężyk od pompki samochodowej. Ma ktoś lepszy pomysł?

Jak myslisz, po ilu sekundach ten sloik zrobi ,,plum" i nie bedzie sloika?
O ile w ogole szczelnosc jako taka bedzie zachowana.

hm no nie wiem myślę ze dla każdego słoika trzeba dobrać doświadczalnie ;] a tak serio to nie mam zamiaru w słoiku uzyskiwać 10Pa . Eksykatory w koncu też są ze szkła. Mój ojciec kiedyś zrobił cos takiego do suszenia grzybów na wsi nie pękał i w miarę dobrze działał . No to czekam na inne propozycje jakiego pojemnika użyć?

Witam

z tymi słoikami nie jest tak źle ostatnio zrobiłem sobie eksykator z takiego słoja jak były kieds do ogórków kiszenia ze szklanym wieczkiem i zamykane na sprężyne. więc w wieczku wywierciłem dzióre i osadziłem tam wentyl rowerowy, który został uszczelniony zywicą epoksydową.

ostatnio sprrawdzałem jego wytrzymałość i udało mi się zagotować wode o temperaturze nizszej niz pokojowa (nie wiem ile *C bo poprostu z kranu lałem zimną ) i muszę coś z uszczelką zrobić bo tak mocno ja zassało ze zaczeła powietrze przepuszczać (podczas zagotowywania wody)

tem eksykator jest o pojemności 750cm3
tu macie fotke:



pozdro i miłej zabawy
A-d

Ja próbuje zrobić od zwykłego dużego słoika - chyba 5L . Do nakrętki zamontowałem wentyl samochodowy z felgi. wszystko uszczelniłem poxipolem a na to poszły 2 warstwy włókna szklanego i żywicy epoxydowej - jedna z jednej strony a druga z drugiej tak dla wzmocnienia i uszczelnienia. Jutro wyschnie i będę testy robił

Pamiętaj o okularach ochronnych. Dno tak dużego słoika może nie wytrzymać...

W miare duży eksykator ma ścianki gr.4-7mm.
a ile ma słoik nie przeginaj z zbyt duzym ciśnieniem
przy wyssaniu pow. z srodka bedzie duże podciśnienie
wtedy w przypadku pęknięcia scianek bedzie implozja
czyli wszystko zapadnie się do środka.
Odwrotnie bym nie ryzykował
pozdro.
eko.

Z tym dużym słoikiem na nakrętkę nie wyszło bo gwint takiej nakrętki nie jest szczelny. Teraz będę robił tak jak Acid-drinker na weku.
Przyznam się że chciałem iść na łatwiznę ;] łatwiej w nakrętce dziurkę zrobić niż w szklanym weku. Niby już mi się udało (15 minut wiertłem do betonu ) ale musze to rozwiercić jeszcze

no to sobie rozwierciłem ..... na dwa kawałki.... od nowa.... dlatego właśnie chciałem metalową pokrywkę ;]

ja tez sie przy wierceniu spieszyłem i mi wieczko sie na 3 części rozleciało ale dziórke pilnikiem diamentowym poszezyłem aby pasowała do wentylka a potem te puzle posklejałem żywicą epoksydową i jak widać jest cacy

ps. jak będziecie robić pierwszą próbe wytrzymałości to leppiej nakryjcie słoik kocem albo ręcznikiem żeby wrazie czego całe zgniecione szkło zostało i nie zrobiło nam bałaganu

do testów ciśnieniowych używam większego pojemnika z plexi - tam sobie może pękać
a kleić nie będę - idę teraz do znajomego szklarza - dzwoniłem do niego i mówił ze ma specjalne wiertła do szkła i nie będzie problemu. Ale niestety mam tylko słoik 1 L - szukam większego.

Odebrałem od szklarza przykrywkę od weka - przewiercenie zajęło mu 5 minutek. Wentyl kupiłem w samochodowym (2zł) włożyłem go od spodu i z góry założyłem na niego opaskę metalową do węży gumowych .Całość dodatkowo zalałem poxipolem. Jest szczelne i można wodę gotować Ciśnienie w którym woda wrze w temp. pokojowej jest wystarczające do suszenia - szybko można odparować większe ilości wody . Pompkę polecam zrobić ze sprężarki od starej lodówki albo klimatyzatora. Chętnie zamienię się z kimś na większy słoik. Ja dam ten gotowy w zamian za nieprzerobiony o większej pojemności.

agregat od starej lodówki nie nadaje się zbytnio na pompę próżniową, wystarczy zatkać mu palcem rurkę którą zasysa powietrze i po chwili się dusi więc...

pozdro
Wiktor

Ekhm a co to znaczy dusi?
Potrzymaj tego palucha tak 30min zobaczymy jak bedzie wygladal.. hehe;)

no bo to niby wygląda że sie dusi - ciszej pracuje. Ale swoje robi poza tym to też chyba zależy jaka sprężarka. Ja wiem że z mojej od klimatyzatora da sie wydusić tyle że po 30-45 minutach pracy zagotuje wodę.

Jak ktoś ma sprężarkę i używa jej to niech napisze jaką ma i mniej więcej jakie ciśnienie uzyskuje - tak dla porównania .

Jakie jest potrzebne ciśnienie aby zagotować wodę w temp 20 stopni C ? - da sie to jakoś policzyć dla różnych temperatur ? Jak sie da to w jaki sposób ?

Z tymi agregatami od lodówek rzeczywiście może być różnie mój także się dusił jak go palcem zatkałem

jakby co--> dusi-strasznie ciężko pracuje i bardzo mocno się rozgrzewa (prawie przestał pracować dalej nie sprawdzałem bo nie chciałem go spalić)

Blady 30-40min. trochę długo pompka wodna o wiele wydajniejsza więc na dłuższą mete chyba lepiej takową kupić niż bawić się z lodówkowymi agregatami.

Ostatecznie to chyba rzeczywiście wszystko zależy od agregatu

pozdro
A-d

A teraz tzw. pytanie kładące Jakie ciśnienie powinny wytrzymywać ściany zbiornika próżniowego, w którym panuje absolutna próżnia

Próżnia absolutna jest tylko teorią ( z tego co pamietam)

Pozdro

Ok znalazłem fajną stronkę http://www.trimen.pl/witek/kalkulatory/ ... ml#wrzenie
Według kalkulatora wrzenie wody w temp 20 stopni Celsjusza powoduje ciśnienie 23 hPa = 0.3336PSI = 17.25 mmHg
Czyli pompa do eksykatora musi być taka aby potrafiła obniżyć ciśnienie do 20hPa (teoretycznie pompki wodne ze szkła laboratoryjnego wytwarzają takie ciśnienie )- jeżeli chcemy skutecznie odparowywać wodę w warunkach domowych.

Mam pompke która wytwarza 0.8MPa podciśnienia wystzyma mi szkło?
Czy po włączeniu imploduje?

Tak... 0.8MPa... wiesz ile to jest? jeżeli atmosferyczne ma 1013hPa? nie wiem, jak wy mierzycie to ciśnienie, ale wewnątrz sprzętu jest nieco mniejsze od atmosferycznego, chyba że macie naprawdę porządną "ssak"

Pozdrawiam Alchemik

tak czytałem tutaj o tym wierceniu w słoiku i coś mi się przypomniało.
Podczas wiercenia wiertłem w szkle miejsce wiercenia powinno polać terpentyną (i wiercić ''na mokro''). Domyślam się że ten sposób wiercenia na w słoiku może sprawiać trudności ale warto spróbować.

Na początku wiertło ślizga się po szkle więc najlepiej jest zmatować wierconą powierzchnię osełką. Terpentyną zwilża się miejsce wiercenia po to by zmniejszyć temperaturę tarcia ( terpentynę można zastąpić wodą) zmniejsza to ryzyko pęknięcia szkła.