mając do dyspozycji skrobię i dowolne odczyniki otrzymaj octan sodu . pomocy potrzebuje to zadanie " na wczoraj" dziękuje z góry
11 mar 2006, o 09:46
Anonymous
ale musi być użyta skrobia
11 mar 2006, o 11:30
brigit
Dołączył(a): 25 sty 2006, o 20:42 Posty: 24 Lokalizacja: z kreskówki
Może na początek ogrzać wodną zawiesinę skrobi z dodatkiem kwasu, lub dodać do niej amylazy - skrobia ulegnie hydrolizie do dekstryn, maltozy, w końcu do D-glukozy.
Później można przeprowadzić kilkakrotnie degradację Ruffa, żeby skrócić jej łańcuch węglowy.
_________________ Dopiero po stworzeniu świata powstało mnóstwo niestworzonych rzeczy.
11 mar 2006, o 12:05
Anonymous
chodziło mi o schemat reakcji
11 mar 2006, o 12:10
Anonymous
fermentacja zhydrolizowanej skrobi przy dostępie powietrza -> kw.octowy
12 mar 2006, o 01:37
Anonymous
Czyli
1 - Cięcie łanczucha skrobii (hydroliza)
2 - fermentacja
3 - utlenienie powstałego w fermentacji alkoholu do aldehydu i następnie kwasu.
C2H5OH --utl--> CH3-CHO --utl--> CH3-COOH
jeston87 mowiłeś że masz dowolne odczynniki, więc enzymy załóżmy też bo po co potem oczyszczać wszystko z drożdży
12 mar 2006, o 13:53
daniel90
***
Dołączył(a): 8 kwi 2005, o 19:18 Posty: 251
hmm, niekoniecznie enzymy
ja bym to zrobił tak: wymrażanie skrobii, może raczej przemrazanie (np. jak przemrozisz ziemniaki to są później słodkie) i mamy glukoze.
później pędzisz legalny bimberek a usuwanie drożdży na prawie destylacji nie jest żadnym niewiadomoczym
póżniej normalne proste i zdrowe i kolorowe utlenienie do aldehydu i kwasu
_________________
Cytuj:
A teraz ucieramy kryształki NI3 w moździerzu, by pojedyńcze cząsteczki miały jak największą powierzchnię rea...
Idioci ciągle od nas odchodzą...
13 mar 2006, o 17:12
Anonymous
Jasne, że niekoniecznie! Ale jakbym miał dostęp do dowolnych odczynników to olałbym drożdze i destylację, pobawił się enzymami i później prostą dializą.
Oczywiście to tak tylko i wyłącznie dla zabawy, bo z ekonomicznego punktu widzenia to bezsens (drożdże kosztują grosze).
Co do skrobii to przyznam się, że nie wiedziałem, że przemrażając ją można ciąć łańcuch. W ziemniakach może i się tak dzieje, ale r-r skrobi wystarczy zamrozić by się doczekać glukozy?
Nie wierzę (ale nie wiem )
Pozdrawiam daniel90!
14 mar 2006, o 01:14
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
Tak naprawdę można to zrobić w dwóch etapach: pierwszy to hydroliza skrobi do glukozy, drugi - fermentacja octowa za pomocą bakterii octowych (Bacillus aceti)
Daniel90 - jak przemrozisz ziemniaki to są słodkie, ale to nie oznacza, że skrobia rozpada się w niskich temperaturach! Ziemniak jest przecież częścią żywego organizmu i jest w nim mnóstwo enzymów, więc to nie takie proste.
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
14 mar 2006, o 18:52
Anonymous
Daniel po prostu wysnuł zły wniosek - ale spostrzeżenie dobre Całe triko polega z dorminami. Wymarażając je niszczymy kwas absycynowy, który jest nietrwały w niskich tempertaurach. Uaktywnia się więc drugi rodzaj enzymów - gibereliny. One sa odpowiedzialne za rośniecie nasiona, a w tym przypadku bulwy ziemniaka, ale mechanizm ten sam ( nie mylić mi tu bulwy z owocem - to przekształcony korzeń ) Aby umozliwic wzrost nasiona musi nastapic hydroliza zgromadzoinej skrobii. I to wszystko Proces m.in. wymrażania nazywa sie stratyfikacją
Prostszego procesu, niż podał ci Tweenk chyba nie ma . A mechanizm łatwo znajdziesz w necie ( hydroliza cukrów oraz fermentacja octowa )
14 mar 2006, o 20:11
kmno4
******
Dołączył(a): 9 lip 2004, o 23:05 Posty: 432 Lokalizacja: z Krainy Deszczowców
Hehe, przypomona mi to pewien głupawy temat niewiem już z jakiego forum, glt. czy one. Czyli:
Bierzemy kwas octowy, sodę i skrobię. Dwa pierwsze zużywamy na octan sodu, ze skrobii robimy kisiel lub inne ciasto. Na tamtym forum było o etanolu, który następnie wypijamy. Wiem że to głupie....
15 mar 2006, o 14:24
daniel90
***
Dołączył(a): 8 kwi 2005, o 19:18 Posty: 251
lopez napisał(a):
Daniel po prostu wysnuł zły wniosek - ale spostrzeżenie dobre
no, tak jakby, bo w książce do gim PWN-u było napisane, że tak się dzieje, ale nie myślałem o ziemniaku jako o żywym organizmie.
teraz dobrze wiedziec, że skrobia pod wpływem zimna się nie "tnie" ;]
PS dzisiaj destyluje sobie jodynke ;] lalala rzadko robie doswiadczenia, prawie nigdy, ale dzis zrobie ;] nie moge sie doczekac
_________________
Cytuj:
A teraz ucieramy kryształki NI3 w moździerzu, by pojedyńcze cząsteczki miały jak największą powierzchnię rea...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników