Autor |
Wiadomość |
jedi240
Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:13 Posty: 51 Lokalizacja: z moździeża
|
 Kusza
Macie moze jakies pomysly na budowe kuszy, ale takiej porządnej ?
|
18 mar 2006, o 19:20 |
|
 |
mleczarz
@MODERATOR
Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52 Posty: 128 Lokalizacja: Tomaszów Maz
|
Zależy jaką kuszę masz na myśli, do czego ma służyć? Jeśli ma być to kusza dla nurka (super sprawa) to są dwa wyjścia:
- kusza cięciwowa tylko że cięciwa a nie łęczysko magazynuje energię
-kusza pneumatyczna najszerzej obecnie stosowana
Jest także klasyczna broń lądowa jak kusza czyli łuk poprzeczny najlepszy materiał na łęczysko i łatwo dostępny to resor piórowy.
Innym pomysłem który mnie naszedł jest wykorzystanie dwóch równoległych sprężyn napędzających nieelastyczna cięciwę w postaci metalowego pręta. Pozostaje konstrukcja mechanizmu spustowego w postaci np. klasycznego orzecha. Swoją drogą warto najpierw rozejrzeć się na google by łyknąć teorii a później metoda prób i błędów. KUSZA JEST W POLSCE BRONIA ZAKAZANA I ZA JEJ POSIADANIE GROZI ODPOWIEDZIALNOSC KARNA (patrz ustawa o broni i amunicji)
_________________ szkoła uczy, ale uważajcie czego...
|
18 mar 2006, o 20:07 |
|
 |
cocaine
Dołączył(a): 14 lis 2005, o 15:15 Posty: 98 Lokalizacja: Łódź
|
Wam się chyba nudzi. Jak nie kąbinownie z domowym gun-em to teraz przesiedliście się na kusze, choć to rozsądniejszy wybór jeżeli Ci sie sąsiad naprzyksza  . Kusza z resora jest niebezpieczna dla naciagającego, bo obsunie Ci się ręka i po palcach.
|
18 mar 2006, o 20:12 |
|
 |
sativ
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11 Posty: 931 Lokalizacja: Poznań
|
Polecam przeyjrzenie sie drewnianym kuszom. Wymagaja wiecej czasu, ale mega trudne w budowie nie sa........ łuk tez jest fajna sprawą.
Pozdro
|
18 mar 2006, o 20:49 |
|
 |
SUMAR
*******
Dołączył(a): 19 paź 2004, o 00:05 Posty: 180
|
taki temacik juz jest 
_________________ niewazne jak wąską furtką przeciskac sie mam co spotka mnie z litanii kar sternikiem wlasnych losow jestem sam wlasnej duszy kapitanem
|
18 mar 2006, o 21:10 |
|
 |
mleczarz
@MODERATOR
Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52 Posty: 128 Lokalizacja: Tomaszów Maz
|
To zajmijmy się kuszą nurkową też fajna sprawa bo można upolować wkładkę na grila nad wodą 
_________________ szkoła uczy, ale uważajcie czego...
|
18 mar 2006, o 21:42 |
|
 |
homar
**
Dołączył(a): 31 sie 2005, o 17:39 Posty: 86 Lokalizacja: Z d....domu
|
A słyszełes o hydro-pneumatycznej pompuje sie raz na sezon. powietrze które sie tam znajduje napiera na gumowa przepone w której znajduj sie woda juz pod ciscieniem(które spowodowało wsadzenie strzały do lufy) czyli na powichrzni nie wystrzeli rozwala rybki na kawałki (jak ja to mówie puzle) i nie jest to w polsce zakazane,  |  |  |  | Cytuj: § 7. Połowy kuszą są prowadzone: 1) kuszą z naciągiem gumowym, sprężynowym lub pneumatycznym, miotającą harpun na uwięzi, który nie może mieć więcej niż 3 ostrza rozstawione w taki sposób, aby nie wykraczały poza obwód koła o średnicy 30 mm; konstrukcja harpuna powinna umożliwiać łatwe oddzielenie ostrza od jego trzonu; 2) w taki sposób, aby kusza podczas napinania i zwalniania była w całości zanurzona w wodzie; 3) bez używania sprzętu służącego do oddychania pod wodą; 4) wyłącznie w porze dziennej - po upływie godziny od wschodu słońca, nie później jednak niż na godzinę przed zachodem słońca; 5) w promieniu nie większym niż 50 m od ustawionego na powierzchni wody pływaka koloru pomarańczowego o wyporności co najmniej 5 litrów; pływak jest ustawiany na czas połowów przez osobę prowadzącą połowy kuszą; 6) w odległości nie mniejszej niż 100 m od wystawionych w wodzie narzędzi połowowych; 7) w odległości nie mniejszej niż 100 m od granic obwodu ochronnego, w którym obowiązuje zakaz poławiania wszystkich gatunków ryb;  w odległości nie mniejszej niż 100 m od oznakowanego kąpieliska. § 8. 1. Ilość ryb, którą może wyłowić osoba prowadząca połowy w ciągu doby, wynosi nie więcej niż: 1) 2 sztuki łącznie - w przypadku łososia i troci; 2) 3 sztuki łącznie - w przypadku pstrąga tęczowego, sandacza i szczupaka; 3) 5 sztuk łącznie - w przypadku węgorza i lina; 4) 10 sztuk - w przypadku leszcza; 5) 7 sztuk - w przypadku dorsza; 6) 10 kg - w przypadku śledzia; 7) 5 kg łącznie - w przypadku innych gatunków ryb, z wyłączeniem babki byczej. |  |  |  |  |
ALe trzeba mieć stopieni zawansowany płetwonurka (**CMAS, OWAD, drugi stopień LOK, itp) i karte łowietctwa podwodnego (mój stary tak legalnie poluje i jestem troche obeznany)
Ps. Morze skąbinuje fotki tej kuszy to wam to zobrazuje, hydropneumatyk (bynajmiej ja to tak nazywam) nie jest tak mocno skąplikowaną konstrukcją.
Pozdrawiam Homar
_________________
[Attendite a falsis prophetis.
GG:8454977
|
18 mar 2006, o 21:50 |
|
 |
jedi240
Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:13 Posty: 51 Lokalizacja: z moździeża
|
Ciesze sie ze dostalem za tyle odpowiedzi az 1 dnia. Mam na myśli kusze ktora strzeli ,ale na powierzchni lądu(czyli np. w drzewo). Słyszałem coś o kuszach z obrotową głowicą czy jakoś tak. Chodzi o to, że po wystrzeleni bełtu kusza samoczynnie obracała końcówke i ładowała następny bełt. Albo o kuszy ala Wan Helsing 
|
18 mar 2006, o 21:56 |
|
 |
homar
**
Dołączył(a): 31 sie 2005, o 17:39 Posty: 86 Lokalizacja: Z d....domu
|
_________________
[Attendite a falsis prophetis.
GG:8454977
|
18 mar 2006, o 22:04 |
|
 |
cocaine
Dołączył(a): 14 lis 2005, o 15:15 Posty: 98 Lokalizacja: Łódź
|
Co railgun-a to miałem gdzieś stronkę z dokladnym opisam co i jak zrobić, ale napięcie do tego potrzebne jest bardzo duże jak dobrze pamietam 100 tyś. volt o natęrzeniu kilkuset amperów.  Wracając do kuszy to można zrobić ją z z listewek z (kurde jak się nazywało to drzewo bardzo elastyczne) sklejona razem żywicą i wygięte w łuk. Mechanizm zwlniający to haczyk obrotowy. Drugą połową skucesu to sama strzała, można zrobić samemu albo kupić od łuku, gdzie najtańsze sie zaczynają od 5 zł (chociaż nie wiem czy będie pasowało)  życze udanego sztrzelania (lepsze to od strzelby home made)
|
18 mar 2006, o 22:31 |
|
 |
jedi240
Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:13 Posty: 51 Lokalizacja: z moździeża
|
Panowie nie zmieniajmy tematu  pozostańmy przy kuszach.
GG:6767765
|
18 mar 2006, o 22:53 |
|
 |
Anonymous
|
Wogóle to na kusze(tą dla nurka) trzeba mieć najpierw pozwolenie, i lepiej po wyrobieniu owego pozwolenia takową kusze kupić, a nie samemu robić, gdyż wystarczająco dużo wypadków jest z kupnymi kuszami. Przepraszam że odeszłem od tematu.
Ps. Zdrowie najważniejsze
|
18 mar 2006, o 23:28 |
|
 |
jedi240
Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:13 Posty: 51 Lokalizacja: z moździeża
|
Dobrym napędem do kuszy samopowtarzalnej może być też sprężone co2(pomysl pana homar'a). Ale co mogło by przytrymywać więcej niż dwa bełty, i ładować następny po wystrzale 
|
18 mar 2006, o 23:29 |
|
 |
mleczarz
@MODERATOR
Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52 Posty: 128 Lokalizacja: Tomaszów Maz
|
Może być tylko mechanika w tym przyadku jest mocno skomplikowana. Łatwiej już by było kombinować w takim przypadku z czym innym ale czym to już nie będe pisał bo nie warto podsuwać głupich pomysłów.
_________________ szkoła uczy, ale uważajcie czego...
|
18 mar 2006, o 23:35 |
|
 |
jedi240
Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:13 Posty: 51 Lokalizacja: z moździeża
|
mozna by zastosowac reczne przeladowywanie pociagajac za jakis bolec,ale nadal pozostaje kwestia pojemnika na bełt, i jeszcze mechanizmu spustowego.
|
18 mar 2006, o 23:39 |
|
 |
mleczarz
@MODERATOR
Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52 Posty: 128 Lokalizacja: Tomaszów Maz
|
Myślisz o czymś co dawno teu wymyślił mądry skosnooki naród słynący obecnie z towarów podejrzanej jakości (dla tych co nie wiedzą o Chinach mowa) poszukaj no w google o kuszy magazynkowej
_________________ szkoła uczy, ale uważajcie czego...
|
19 mar 2006, o 01:04 |
|
 |
cocaine
Dołączył(a): 14 lis 2005, o 15:15 Posty: 98 Lokalizacja: Łódź
|
Nadal nie moge sobie wyobrazić jak to by mogło się samo przeładowywać, kusza z magazynkiem tak, ale automatyczne naciąganie cięciwy?? moznaby zastosować sprężyne wrotną, ale pochłaniała by ona część energi zgromadzonej w łuku kuszy 
|
19 mar 2006, o 13:09 |
|
 |
jedi240
Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:13 Posty: 51 Lokalizacja: z moździeża
|
Kusza byla by na sprezone co2 a nie na cieciwe. Bełty znajtowaly by sie w magazynku a pociagniecie za spust wystrzeliwywało by ełt i ładowało następny.
|
19 mar 2006, o 15:30 |
|
 |
Anonymous
|
były też takie chińskie kusze które jednocześnie wystrzeliwały kilka bełtów  można było walić seriami, masowo
osobiście posiadam kusze prod. i kupiona w ZSSR  na dwie grube gumy grubości jakieś 7mm, reszta to duraluminium, bełt stalowy z wymiennymi grotami (na gwint), ale nie powem żebym był zachwycony, rękojeść aluminiowa (skonstruowana jak pistolet) szybko zaczeła szwankować, zacinać sie itp, a guma po kilku sezonach zaczeła pękać i zerwanie jej było kwestią czasu, dlatego miałem w planach zasąpić ją sprężyną  ale wogóle porzuciłem to jakoś...
|
19 mar 2006, o 16:04 |
|
 |
jedi240
Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:13 Posty: 51 Lokalizacja: z moździeża
|
Jeśli ktoś oglądał Gladiatora to tam była kusza z obrotową koncowką. Mozna tez poprubowac z kusza ala Wan Helsing tyle ,że na sprężone co2.
|
19 mar 2006, o 18:20 |
|
 |
SUMAR
*******
Dołączył(a): 19 paź 2004, o 00:05 Posty: 180
|
_________________ niewazne jak wąską furtką przeciskac sie mam co spotka mnie z litanii kar sternikiem wlasnych losow jestem sam wlasnej duszy kapitanem
|
19 mar 2006, o 20:19 |
|
 |
jedi240
Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:13 Posty: 51 Lokalizacja: z moździeża
|
SUMAR bardzo dobre rozwiazanie jak na poczatek, ale trzeba tez samemu troszke pokombinować i wymyślić kusze wielostrzalowa. Na stronce http://sklep.tbp.prv.pl/browarfm.html mozna kupic groty, promienie i lotki(co prawda do strzal ,ale nadaja sie tez do kuszy domowej roboty).
|
19 mar 2006, o 21:16 |
|
 |
jedi240
Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:13 Posty: 51 Lokalizacja: z moździeża
|
Znalazlem ostatnio forum o budowaniu kusz http://34all.org/forum_watki.php?board=1558 radze poczytać na początek.
|
20 mar 2006, o 21:49 |
|
 |
dexterkrak
***
Dołączył(a): 9 sty 2006, o 18:55 Posty: 70 Lokalizacja: kraków
|
nie radze. Co do materiałów na łęczysko... cis, wiąz, jesiion, leszczyna (w ostateczności), włukno szklane itp. I raczej nie zadne metalowe.
_________________
ZAPRASZAMY
|
21 mar 2006, o 08:19 |
|
 |
cocaine
Dołączył(a): 14 lis 2005, o 15:15 Posty: 98 Lokalizacja: Łódź
|
Ja dziś zrobiłem sobie kusze, ale troche odwrotnie. Zamiast naciągaćłęczysko to dałem stalową rurkę i na to splecione dętki od roweru. łączą się linką stalową(zbiera bełt przy wystrzale)  Nawet ładnie lata 
|
21 mar 2006, o 22:02 |
|
|