Dołączył(a): 9 mar 2006, o 20:03 Posty: 66 Lokalizacja: Pośmiechówek
sory ze odswierzam temat ale nie wiedzialem czy sie smiac czy plakac nad glupota scenarzystow filmu ,,niebo w błyskawicach'' a oto cytat :
,,W czasie wybuchu gazu caly tlen z powietrza sie spali i powstanie proznia. Potem burza zostanie wessana przez proznie a pioruny beda udzerzac...''
pominawszy ze tlen to tylko 1/5 atmosfery to warto pamietac ze przy spalaniu on nie znika tylko tworzy zwiazki np. tlenki siarki, wegla itd.
no wiec jak powstala proznia??
21 mar 2006, o 23:12
2pio
******
Dołączył(a): 4 kwi 2005, o 16:49 Posty: 437 Lokalizacja: Poznań
ramzes1702 bo On tam spalał taki specjalny pierwiastek którego jeden mol spala się w 1*10^10mol O2 i opada na ziemie a Tw=10000*C w p=0pa... po spalnie tworzy związek XO20000000000 i wtedy może powstać próżnia... loool a co z azotem i reszą ? 2pio
_________________ Pozdrawiam
2pio
21 mar 2006, o 23:18
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
hehe, a taki film jak "Jądro Ziemi"????????
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
21 mar 2006, o 23:21
sativ
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11 Posty: 931 Lokalizacja: Poznań
Nie bo powstanie zwiazek XgakdwksO100000N19391102319C29 itd.......
Pozdro
p.S Nie znacie sie :p
21 mar 2006, o 23:21
Anonymous
Taa to ja wysłałem maila do gościa z allegro w którym zapytałem się jaki ten kwas reklamuje ( było napisane, że do oderdzewiania). Gościu odpowiedział i napisał, że to: "100% stężenie HCl po rozpuszczeniu tego proszku w wodzie otrzymujemy takie stężenie" oczywiście go wybrechtałem bo co innego mozna było zrobić?
21 mar 2006, o 23:26
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
ramzes1702 napisał(a):
sory ze odswierzam temat
Dobrze, że odświeżasz temat
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
22 mar 2006, o 00:31
sativ
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11 Posty: 931 Lokalizacja: Poznań
Cytuj:
Co to takiego? Gorące Serduszko to rozgrzewacz termiczny którego efekt działania zaskoczy każdego.
Jak to działa?
Poduszka cieplna zawiera wodny roztwór octanu sodowego, który jest nieszkodliwym środkiem stosowanym między innymi w przemyśle spożywczym. Wewnątrz poduszki umieszczony jest metalowy krążek (nie żaden pręt!), o bardzo wysokiej plastyczności i trwalosci , którego nagięcie wyzwala reakcję krystalizacji (a co za tym stoi - WYDZIELANIE DUŻEJ ILOŚCI CIEPŁA.
Magiczna poduszka cieplna zaraz po uaktywnieniu rozgrzewa się do temperatury 55°C i utrzymuje ją przez ok.20-40 min w zależności od warunków otoczenia.
Uwaga: Na rynku pojawiły się także podróbki, których aktywator wykonany jest z tworzywa sztucznego o podłużnym kształcie.Kto lepiej zna się na chemii wie jak roztwór octanu sodowego reaguje z polimerami, w dodatku w przypadku nieregularnych kształtów proces ten jest znacznie przyspieczony. Taki aktywator jest znacznie mniej trwały i niszczy się po kilkurazowym czasie eksploatacji.
12 kwi 2006, o 18:19
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
niech mi ktoś wyjaśni jak octan sodu reaguje z polimerami
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
12 kwi 2006, o 18:23
sativ
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11 Posty: 931 Lokalizacja: Poznań
Dołączył(a): 26 sty 2006, o 16:46 Posty: 30 Lokalizacja: Zabrze
Ciekawe....
To mnie rozwaliło:
"Pragniemy podziękować Panu dr inż. Markowi Z. z Politechniki"
12 kwi 2006, o 20:35
Misiek
Dołączył(a): 8 kwi 2006, o 19:53 Posty: 116
dexterkrak napisał(a):
cale jajo homeopatii polega na tym wlasnie ze praktycznie nie ma tam tej substancji aktywnej a mimo to dziala. i do konca nikt nie wie jak ale dziala.
Wróce jeszcze na momncik do homeopatii:
Całkiem prawdopodobne jest, że leki p tak małym stężeniu (nie chce wciskać tu kolecjego cytatu), działają w ten sposób, że zabijają jeden organizm (wirusa, bakterie). którego potem niszczą limfocyty, "ucząć się" reakcji obronnej, w kontakcie z takimi właśnie stworkami Całość trzyma się kupy, ale jeślibym sie mylił, to poprawcie mnie (z biolcy nigdy nie błyszczałem).
12 kwi 2006, o 21:47
Anonymous
Misiek napisał(a):
Wróce jeszcze na momncik do homeopatii: Całkiem prawdopodobne jest, że leki p tak małym stężeniu (nie chce wciskać tu kolecjego cytatu), działają w ten sposób, że zabijają jeden organizm (wirusa, bakterie). którego potem niszczą limfocyty, "ucząć się" reakcji obronnej, w kontakcie z takimi właśnie stworkami Całość trzyma się kupy, ale jeślibym sie mylił, to poprawcie mnie (z biolcy nigdy nie błyszczałem).
Chyba osłabiaja a nie zabijają?? W końcu jak mozna zniszczyć zabitą bakterie . (przy pomocy limfocytu of course)
PS: wirusy to chyba nie sa oragnizmy bo nie maja własnego metabolizmu....
13 kwi 2006, o 01:50
Misiek
Dołączył(a): 8 kwi 2006, o 19:53 Posty: 116
Jak już pisałem, z biolcy zbyt dobry nie jestm, więc nie łap mnie za terminoligie W szczepionce też podaje sie martwe wirusy / bakterie (daaaawniej podawało sie osłabione) i układ immunologiczny radzi sobie, z nimi.
A co do tego mojego zabijania, to zniszczyć zabitą bakterie wręcz trzeba, bo uszkodzenie jednego organu, oznacza śmierć, ale we krwi przecież nie masz cmentarzyków... cała zabawa zaczyna się, z rozkładem bakterii, na proste białka
13 kwi 2006, o 08:51
brigit
Dołączył(a): 25 sty 2006, o 20:42 Posty: 24 Lokalizacja: z kreskówki
Jeśli chodzi o te szczepionki...
Uodpornienie się na wirusa nie polega wyłącznie na zabiciu go (dlatego można podać w szczepionce martwe wirusy czy bakterie).
Każdy taki antygen (czyli organizm, cząstka wywołująca reakcję odpornościową) posiada na swojej powierzchni charakterystyczne miejsce (tzw. determinantę) które jest rozpoznawane przez przeciwciało.
Bez wdawania się w zbędne szczegóły cały proces uodpornienia się polega na pobraniu tej determinanty przez wyspecjalizowaną do tego komórkę i zaprezentowanie jej innej - ta z kolei pobudzi wytwarzanie przeciwciał (do walki z antygenem) oraz tzw. komórek pamięci, posiadających receptor dla tego antygenu (gotowych na ponowne spotkanie z nim).
_________________ Dopiero po stworzeniu świata powstało mnóstwo niestworzonych rzeczy.
13 kwi 2006, o 12:24
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
Homeopatia to ściema i tyle, to że działa ale nie wiadomo jak jest upowszechniane przez pseudonaukowców. Przy czym trzeba tu oddzielić wyraźnie leki homeopatyczne zawierające substancję czynną (o małym rozcieńczeniu) od tych, które jej nie zawierają (np. Oscillococcinum czy jakoś tam) - te pierwsze są OK i one mogą działać, natomiast te drugie to ściema i żenada.
Ciekawe rzeczy są na Allegro w świetlikach chemicznych (takich dyskotekowych) - m. in. wszyscy uparcie mówią że nie zawierają one dwubutylu ftalanu
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
16 kwi 2006, o 23:03
my.ti
Dołączył(a): 7 lut 2005, o 15:10 Posty: 31 Lokalizacja: Warszawa
Wiecie co? Mnie nie obchodzi czy coś ma prawo działać czy nie, tylko to czy działa. A Oscillocotinum (czy jakoś tak) złamało u mnie przekonanie, że przeziębienie nieleczone trwa siedem dni, a leczone tydzień -> zdrów w 1-2 dni.
Wracając do magnetyzerów. Co to jest magnetyczna aktywacja paliwa. Z tego co wiem to w skład paliwa wchodza nie jonowe związki węglowodorowe, które w żaden sposób nie oddziaływują z z magnesem. Wiec jak do cholery takie coś moze działac hehe, ale ściema.
ooooooo
" Wynikiem działania magnetyzera powietrza jest uporządkowanie w przestrzeni rozkładu cząsteczek tlenu oraz nadanie im ujemnego ładunku. Aktywowane paliwo łatwiej wymieszane zostaje z powietrzem co charakteryzuje sie dokładniejszym spalaniem."
To magnes potrafi wyczarowac w tlenie jeden elektron i nadać mu ładunek ujemny.kurde perpetum mobile, tym bardziej że pisza że ma wieczyste pole , czyli rozdaje te elektrony na prawo i lewo cąły czas. ciekawa sprawa.
Jeszcze lepsze
"Wzrost mocy jest odczuwalny już po kilkunastu minutach pracy silnika. Natomiast na pełen efekt trzeba troszkę poczekać."
Trzeba poczekać aż sie zrozumie że jest debilem i sie kupiło takie gówno.
Czytam dalej i mię oczy bolą od tej głupoty, oni nie wiedzą chyba co to śa siły Van der Waalsa. Oddziaływania tego typu w węglowodorach heh... n/c
"Na początku XX wieku holenderski fizyk, Dr Van der Waals, odkrył, że w węglowodorach paliw występują siły molekularne wzajemnego przyciągania i odpychania, które znajdują się obok siebie (siły van der Wallsa). Siły te, pobudzane polem magnetycznym rozpraszają się a następnie zwierają (łączą) z dodatkowym tlenem, co w rezultacie może dawać ogromny przyrost efektywności spalania. Za odkrycie to otrzymał on w 1910 roku nagrodę Nobla. Jednakże, trudności w wytworzeniu wystarczająco intensywnego pola magnetycznego aż do ostatnich czasów ograniczały jego komercyjne wykorzystanie."
_________________ Dumny student Politechniki Gdańskiej i jej wspaniałego wydziału Chemicznego na kierunku Biotechnologia !
GG:3716505
17 kwi 2006, o 20:37
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
tak to już jest na tym świecie, że cwańsi wrabiają mniej cwańszych (albo niepoinformowanych). Kiedyś znajoma widziała nad morzem, jak facet sprzadawał zabawkowe myszki, które miały reagować na fale radiowe i tańczyć pod ich wpływem. No i sobie z innymi kupili te myszki, facet im powiedzieł że w środku jest instrukcja obsługi w razie czego. Potem gdy je przynieśli do hotelu to te myszki nie kwapiły się do tańczenia, więc wyjęli ze środka instrukcję, było tam mniej więcej coś takiego: Szanowni państwo, w życiu liczy się pomysł, na który inni dadzą się nabrać a inni zarobią. Potem wszyscy się śmiali ze swojej bezmyślności. Zauważyli potem, że myszki kolo sprzedawcy były poruszane sznurkiem....
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
17 kwi 2006, o 20:49
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
Pewien "nauczyciel" chemii donosi o odkrytych przez siebie właściwościach alkoholi
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
21 kwi 2006, o 19:26
Anonymous
W jednej reklamie oleju silnikowego był mniej więcej coś takiego: w tem.-50 stopni zaczeło nam się psuć okno ale silniki pracowały dalej. Co za dureń by okno otwierał w -50, a jak inaczej sprawdzić że się popsuło. Głupota nas otacza.
4 maja 2006, o 18:33
sativ
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11 Posty: 931 Lokalizacja: Poznań
LOL!
ile osób kupiło błoto z Wisły!
xD
ale jajajajjajajajajajja
hehehee
ja widziałem przed chwilą gdzieś żarówkę z cezu.
włukno cezowe......
:/
ale ludzie niektórzy to .......
Cytuj:
1. Turmalin Naturalny minerał odkryty w Brazylii charakteryzujący się dużą zawartością jonów i emitujący promieniowanie podczerwone. Wpływa na poprawę krążenia.
_________________ Nigdy nie zrobiłem żadnej mieszanki pirotechnicznej ani materiałów wybuchowych, a wszystko to co piszę to totalne kłamstwa lub rzeczy skopiowane z innych stron.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników