A jeżeli mówimy o elektrolizie - roztwór NaOH 30%, elektrody nie jakieś węglowe czy miedziane, tylko zwykłe stalowe (blacha stalowa ze złomu), napięcie najlepiej 2,1 V (max. 2,5V).

Witam!

Znalazłem na chacie kreta z "aktywatorem aluminowym" Nie wiem czy wszystkie krety takie są bo nie zwracałem na to uwagi. W skaładnie jest wodorotlenek sodu, aluminium, wypełniacze. Nie wiecie co to daje ze juz tam aluminium?

chyba to, że reagując z glinem, wodorotlenek sodu wytwarza temperature, podgrzewa wodę, szybciej sie rozpuszcza, łatwiej reaguję z substancjami zatykającymi rurę, ponadto wydziela się wodór, ale nie wiem gdzie to tutaj, do czego dopiąć...
ma ktoś jakies własne spekulacje?

w sumie to może tak być, że zawiera tylko niewielkie ilości aluminium i podgrzewa to wszystko ale do nie zadużej temperatury. Wodór jest środkiem ubocznym i pewnie go sie tyle wydziela żeby nic nie rozwalić

tak, tego aluminium faktycznie jest jak na lekarstwo - tylko niewielkie skrawki

wiesz co jedi.... za takie głupoty powinien być BAN. w słoiku?? a jak pęknie i odłamki polecą w oczy??, pokaleczą ci twarz?? uszkodzą coś jeszcze?? w słoiku to ty możesz kompoty przechowywać a nie robić doświadczenia bo i ile szkło lab jest tak zrobione ze rozsypuje sie w pył bez ostrych krawędzi i jest bardziej bezpieczne, to słoik pęka bez rzadnych zasad... więc sie nie dziw jak dostaniesz 3 ostrzeżenie....

ze niby szklo lab. rozsypuje sie w pyl ? widziales kiedys pekanie takiego szkla ? jak zwykle tez sa odlamki duze niekiedy.

DJ, przykro mi to mówić, ale on wie co to jest pękanie szkła labolatoryjnego na szlif w dodatku kolba

no ale bez przesady ze na pyl peka. na kawalki drobne to tak ale na pyl

No nie wiem czy na takie mało niebezpieczne odłamki. Na kółku jak probówka mi się wyślizgnęła i upadła to się tak stłukła że jak potem podniosłem pozostałość żeby do kosza wywalić to się naciąłem. Dobrze że to nie był jakiś trujący związek bo bym dzisiaj obok babuni leżał.

Wytłumacz mi tylko jak miał by tem słoik pęknąć robiąc mi krzywde. Sądze że najwyżej słoik się pękł by i zawartość rozlała by się, ale ja to robie na świeżym powietrzu więc raczej na pewno nic mi się nie stanie. Sądze też ,że ban się za to nie należy.

jak ci rozsadzi słoik i dostaniesz szkłem w twarz to nawet ci kroplówka nie pomoże a tym bardziej świeże powietrze

Ale wytłumaczcie mi jak niby ta substancja mogła by rozwalić słoik

zbyt duze ciśnienie ? Albo mała iskra i bum wodorek w słoiku i odłamki bedą

ehh... może troszkę fizyki
Tego rodzaju szkło pod wpływem nierównomiernego nagrzania potrafi nieźle prysnąć (co można nazwać nawet wybuchem ) - na tyle, że odłamki dotrą do każdego miejsca pomieszczenia , czy to na suficie czy gdzieś indziej. Dlatego jeżeli chcesz przeprowadzać reakcję NaOH + Al w słoiku lub butelce, to powinieneś okręcić ją w mokrą szmatę, i wstawić do wody.

Witam robiłem przed chwilą to doświadczenie z kretem i kulkami aluminiowymi zrobionymi z folii alu. Nalałem do butelki ok 0,3l - 0,5l H2O ok 50g - 70g kreta i pół pudełka po kliszy kulek zrobionych z folii alu (ważyło prawie nic). Trochę się zawiodłem. Wziełem kilka woreczków śniadoniowych (poj. ok 0,5l - były dosyć szczelne) pierwszy sie po chwili napełnił i gdy go podpaliłem to był fajny dziwięk ale niestety drugi i trzeci woreczek napełnił sie tylko śladowymi ilościami wodoru później już nie było co próbować bo woda zrobiła się szara a reakcja już prawie zanikła.

Możecie powiedzieć co zrobiłem nie tak? Pisaliście że w ten sposób można otrzymać wodór nawet pod dosyc dużym ciśnieniem. Może np powinienem dać wiecej alu? Wydaje mi sie tez ze dałem niepropocjonalnie dużo kreta co do ilości alu Chce jutro kupić balony i coś wykombinować z tym wodorem żeby nie było lipy

jeszcze raz o tym nagrzewaniu w szklanym słoiku...
gdy słoik nagrzeje sie za bardzo a podłoże będzie zimne np. beton lub trawa zimna to jest możliwość pękniecia z powodu różnic temperatur pomiędzy podłożem a rozworem...
a co jest między tymi 2 rzeczami ?
SŁOIK!
i juz wszystko jasne.


Ciaman:

Jeśli zrobisz więcej tego r-ru to reakcja utrzyma się dłużej.
To jest jak z cukrem i wodą.
Sypiesz a cukier sie rozpuszcza do jakiegoś momentu.
Wreszcie przestaje bo r-r staje się nasycony rozumiesz?
tak samo jest z tym doświadczeniem.

Ide spać jutro szkoła >.<
Narq
Pzdr!

i jeszcze jedno pytanie:

jak rozpuszczam w H20 NaOH (główny składnik kreta) to co powstaje?

NaOH + H2O ------> (może H3NaO2 ) - nie brałem takich reakcji i nie wiem czy takie coś wogóle istnieje.

eh....powstaje powstaje roztwór kreta tzn NaOH w wodzie...

ewentualnie od razu zaczyna wydzielać się wodór gdyż kret zawiera wiórki alu.


H3NaO2 - co to niby mialoby być? kwas sodowy?

BTW w większości źródeł pisza że na Jowiszu znajduje sie "kwas amonowy" czy ktoś wie co to właściwie jest za cholerstwo?

SBKCh -> powiedz mi szczerze, widziales kiedys jak taki sloik peka?

Aha myślałem że może jakiś kwas sie tworzy przypadkiem dotknęłem ręką miejsca gdzie było troszke mokro od tego roztworu i troszke łapka zapiekła

Czy moge uzyskać takie ciśnienie z tego kreta + kulki folii alu żeby chociaż w części napełnić normalny gumowy balon? Bo wczoraj mi troche lipnie wyszło i nie wiem czy warto kupować balony.

kret jest zasadą żrącą dlatego cie zapiekło. ostroznie z nim !

najlepiej napełniać worki na śmieci takie duże i czarne.
pamiętaj aby powietrze z nich wycisnąć zanim zaczniesz wodór dawać :0.

Pozdr!

Taka dobra rada Kiedy napełniacie coś wodorem w ten sposob nie leci do wora sam H ale równierz para wodna (roztwór wodny sie nagrzewa i co nieco leci w górę razem z H) dlatego wasze baloniki, worki mogą nie latac ale wystarczy wężyk oraz szmatka wiledy na końcu bo super chłownie wilgoć i podbijacie powietrze

wężyk owinąć szmatą czy tak założyć żeby stworzyć niby "filtr"??