Autor |
Wiadomość |
miko13
Dołączył(a): 21 paź 2005, o 21:12 Posty: 12
|
Wyciąg do gazow.
Jak myślicie czy lepiej kupić czy zrobic samemy komórke z wyciągiem powietrza?? Czekam na odpowiedzi.
|
2 sty 2006, o 22:11 |
|
|
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
|
ciężko mi powiedzieć, bo nie wiem ile kosztuje gotowy wyciąg, ale pewno sporo kasy, a zrobić samemu bez wprawy w majsterkowaniu też nie, lepiej z czyjąś pomocą
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
|
3 sty 2006, o 14:54 |
|
|
melon
***
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 12:55 Posty: 524 Lokalizacja: z daleka
|
jak nie chcesz robić nic poważniejszego to możesz naczynie włożyć do komina przez wyczystke ( takie drzwiczki na samym dole)
_________________ To nowa era robi ci z mózgu szlam,
Za swoje ruchy ty odpowiadasz sam
|
3 sty 2006, o 16:46 |
|
|
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
|
ostatecznie można też położyć na ruszt pieca, jeśli kto ma
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
|
3 sty 2006, o 17:26 |
|
|
sativ
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11 Posty: 931 Lokalizacja: Poznań
|
Samemu ja mam home- made. Szafa, turbina i zasłonka z pleksi- działa jak marzenie
Pozdro
|
3 sty 2006, o 17:33 |
|
|
Anonymous
|
Wyciąg wyciaga gazy i inne lotne substancje na zewnątrz?? Więc musi przechodzić przez ściane na końcu której jest klatka wentylacyjna. Jak można coś wyciągac skoro dalej pozostaje w tym samym pomieszczaniu. chyab że filtruje powietrze??
|
3 sty 2006, o 17:41 |
|
|
sativ
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11 Posty: 931 Lokalizacja: Poznań
|
Nie, wszystko zostaje.... Oczywiscie ze jest wyjście na zewnatrz Bo to jest własnie wyciąg- wyciaga
pozdro
|
7 sty 2006, o 16:38 |
|
|
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
|
Wyciągu nie można kupić gotowego, najwyżej samą szafkę. Musisz skontaktować się z odpowiednią firmą (zazwyczaj taką od wentylacji) która ma w swojej ofercie zakładanie wyciągów. Następnie oni instalują wentylator i podłączają go za pomocą odpowiednio dopasowanych przewodów wentylacyjnych (takich blaszanych) do wentylatora, natomiast wentylator podłączają do szybu lub wyprowadzają na dach (zależy od konstrukcji budynku).
W domu jest duży problem, po pierwsze nie można podłączyć wyciągu do wentylacji, bo lokatorzy będą się skarżyli na zatruwanie im mieszkań (zazwyczaj w blokach w pionach wentylacyjnych nie ma wentylatorów). Po drugie, nikt ci nie zainstaluje wyciągu w domu . Po trzecie, taka szafa zajmuje sporo miejsca. Okap kuchenny to niestety co innego - obecnie w zasadzie nie stosuje się okapów odprowadzających powietrze do wentylacji, tylko okapy z pochłaniaczami, ze względu na tańszą instalację.
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
|
7 sty 2006, o 21:48 |
|
|
mikor
*******
Dołączył(a): 17 sty 2005, o 11:05 Posty: 375 Lokalizacja: katowice
|
....
Nasze hobby i tak jest nielegalne tak wiec kicha z sasiadami..
Taki przewod wentylacyjny srebrny mozna kupic w OBI w jakiejs castoramie tez napewno bedzie do tego wiatrak od kompa jakas prosta konstrukcja z desek o stozkowym ksztalcie i centrycznie zamontowanym przewodem do ktorego dmucha wiatraczek no i umieszczamy to nad smierdzacym naczyniem i gotowe;) dymki ida prosto do przewodu wentylacyjnego a zazwyczaj ciag w takich kominach jst odowiedni i do sasiada tez nie pojdzie.. Ojciec troche pomoze i bedzie git..
|
7 sty 2006, o 21:56 |
|
|
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
|
To nie może być wiatrak z kompa. Lepiej odpowiednio przerobić jakiś wentylator. Wiatrak z kompa nie jest odporny na te syfy które zamierzamy przez niego przepuszczać. Można skombinować wentylator sklepowy lub przemysłowy, taki powinien być bardziej odpowrny na różne świństwa.
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
|
7 sty 2006, o 22:28 |
|
|
Anonymous
|
KOLEŚ
TO ŁATWIZNA ZBUDUJ SE RUSZTOWANIE Z DESEK ALE NIEZŁYCH (SOSNA,DĄB) Z TYŁU I PO BOKACH OBIJ ŚCIANY SKLEJKĄ Z PRZODU WSTAW SZYBĘ A NA GÓRZE ZAMĄTUJ WĘTYLATOR
|
14 lut 2006, o 19:03 |
|
|
=MaLuTkI=
@ADMINISTRATOR
Dołączył(a): 3 paź 2003, o 18:57 Posty: 1246
|
"kolega" posiada taki wyciąg;-) jak znajde czas to zrobie fotki Swego czasu mialem napisac arta o budowie wlasnie takiego dygestrium ale jakos mi sie nigdy skonczyc nie chcialo.
Pozdrawiam.
_________________
|
14 lut 2006, o 19:07 |
|
|
Dr_Jekyll
Dołączył(a): 16 lis 2005, o 17:13 Posty: 5 Lokalizacja: Śląsk
|
Wyciąg do gazów
A skusiłem się dołączyć do tematu i pokazać wam jak wygląda moje dygestorium własnej roboty ( jest to mój debiut na forum)
Konstrukcja (buda) zbudowana jest z płyty paździerzowej, blat z grubej dębowej deski, która została zagruntowana i pokryta kafelkami. Po bokach zostały zamontowane prowadnice drewniane i oczywiście szyba z listwą z rączkami u dołu, szyba chowa się do wewnątrz dygestorium, nieszczelności pomiędzy szybą a płytą przednia zostały zlikwidowane przez zastosowanie uszczelki gumowej. Szybę można unosić na różne wysokość i blokować klinem (po prawej stronie wpycha się dziurę; bez skojarzeń ) – dałoby się ustawiać szybę na dowolnej wysokości przy pomocy zestawu bloczków i ciężarka, ale tak owych rzeczy nie posiadałem.
U góry zamocowany jest wentylator o wydajności ok. 150 m<sup>3</sup>/h i rura z reduktorem średzcy wylotowej, oraz światło – 2 żarówki z oprawami. Światło, wentylator mają osobne włączniki kołyskowe na dolnym panelu sterujący. Oraz jako bajer, którego w żadnym dygestoriach nie spotkałem – zaciski laboratoryjne połączone z ukrytym zasilaczem od starego kompa dające różne napięci przydające się przy doświadczeniach z elektrochemii i innych pracach.
Pozdrawiam
_________________ "Czas uczy nas wielu rzeczy"
|
18 lut 2006, o 00:40 |
|
|
elektryk
*****
Dołączył(a): 30 mar 2005, o 00:27 Posty: 279
|
Fantastyczne.
|
18 lut 2006, o 00:56 |
|
|
mikor
*******
Dołączył(a): 17 sty 2005, o 11:05 Posty: 375 Lokalizacja: katowice
|
Faktycznie bardzo ladne... heh smialbym nawet powiedziec ze praca dyplomowa w jakims technikum chemicznym;) szkoda ze ja na cos takiego nie znalazl bym miejsca zreszta matka juz by mnie odpowiednio przechrzcila..
|
18 lut 2006, o 02:37 |
|
|
Dr_Jekyll
Dołączył(a): 16 lis 2005, o 17:13 Posty: 5 Lokalizacja: Śląsk
|
Wyciąg do gazów
_________________ "Czas uczy nas wielu rzeczy"
|
18 lut 2006, o 09:31 |
|
|
Anonymous
|
Do tego wentylatora na górze jest szczelnie przytwierdzona rura która zamontowana jest do kratki wentylacyjnej??
Nie pokazałeś tego na zdjęciach w jaki sposób odprowadzasz gazy.
|
18 lut 2006, o 09:37 |
|
|
Dr_Jekyll
Dołączył(a): 16 lis 2005, o 17:13 Posty: 5 Lokalizacja: Śląsk
|
Wyciąg do gazów
Faktycznie, bo jak robiłem zdjęcia, to na wyciągu miałem, trochę syfu (kurz, stara waga) i nie pokazałem tego, ale jest szczelnie i rura wyprowadza wyziewy za okno, bo do kratki wentylacyjnej za daleko a po za tym wentylacja wspólna w pionie jest i mijałoby się to z celem. Wentylator ma dość dużą średnice w sumie, dlatego zastosowałem redukcje (wielkim samochodowym lejkiem z tworzywa sztucznego nie jakiś z blachy) także średnica wylotowa lejka jest taka jak rury. Lejek przyklejony klejem elastycznym (można użyć różnych nawet żywicy), aby rurę wyprowadzić niestety musze otwierać okno do przechyłu, ale nie długo szykuje się wymiana okien także zadbam żeby mi zrobili dziur w ścianie żeby móc wyprowadzać te wyziewy. Oczywiście można by kupić rurę o średnicy takiej jak wylot wentylatora, ale miałem trochę mniejszą także ją zastosowałem)
Pozdrawiam
_________________ "Czas uczy nas wielu rzeczy"
|
18 lut 2006, o 10:00 |
|
|
Ciaputek
Dołączył(a): 25 paź 2005, o 17:01 Posty: 64 Lokalizacja: Warszawa
|
Cóż. Ja mam sprawę ułatwioną. Pracownię mam w piwnicy, a mieszkam w starym budownictwie [kto nie wie - ściany metrowej grubości, cegły, nisze w ścianach, pająki... i duże okna, z głębokim parapetem]. Okno zabite dechami, zaimpregnuję, tyle że zwykłe dziury nie będą zbyt wydajnie wyciągały. w chwili obecnej mój wujo kombinuje mi jakiś wentylator. Jedyny kłopot to to, że prapet znajduje się na wysokości mojej klatki piersiowej, ale patent mam - podest. Do tego kłopot jest jeszcze w tym, że szyba chowa się w dół, a nie jak zwykle - w górę.
A tak nawiasem - ak zabezpieczyć źródło światła przed działaniem "złych rzeczy"?
|
3 maja 2006, o 21:47 |
|
|
Dr_Jekyll
Dołączył(a): 16 lis 2005, o 17:13 Posty: 5 Lokalizacja: Śląsk
|
Jeśli wnęka okienna jest dość wysoka to nic mu nie powinno się stać (temu oświetleniu), nio chyba, że zamierzasz z tego piec zrobić, ale nie wytrzyma ci szyba takiego ciepła, zwykłe oprawy świetlne u mnie się doskonale sprawdzają (ewentualnie umieść żarówkę o jakiejś obudowie kanałowej (takiej owalnej metalowo szklanej)). A co do tej szyb to radziłbym coś wykombinować żeby chowała się do góry, bo jest to niebezpieczne. Szyba w pierwszej kolejności ma chronić twarz. A gdy polecą odłamki lub chmura dymu to spróbuj sobie wyobrazić czy zdążysz zamknąć szybę zanim dostaniesz odłamkiem. Nie powinno się opuszczać do końca szyby, bo ciągu nie będziesz miał a próżni nie wytworzysz.
_________________ "Czas uczy nas wielu rzeczy"
|
3 maja 2006, o 22:07 |
|
|
Ciaputek
Dołączył(a): 25 paź 2005, o 17:01 Posty: 64 Lokalizacja: Warszawa
|
Mogę zrobić tak, żeby się chowała do góry. ale wątpię, czy sąsiadka będzie zadowolona z wtystającego kawałka szkła z podlogi (chodzi o to, że powyżej krawędzi okna jest tylko sufit).
Do ważniejszych prac i tak przystępuję w "pełnym umundurowaniu" (nawyk ze szkoły - pełna ochorona nawet przed niewielkim niebezpieczeństwem).
W sumie, to jakbym sie pobawił, to mógłbym zrobić szybę "teleskopową". Ale to już wyższa szkoła jazdy, jak dla mnie.
|
4 maja 2006, o 22:48 |
|
|
Anonymous
|
a co zrobic jak sie ma labo w piwnicy bez okna jakis 15 metrów do wyjscuia albo do okna
|
15 sty 2007, o 21:00 |
|
|
Junior
Dołączył(a): 30 lip 2006, o 22:29 Posty: 53 Lokalizacja: Opole
|
Przeprowadź rurę na zewnątrz lub przebij się do szybu wentylacyjnego.
|
15 sty 2007, o 21:20 |
|
|
Anonymous
|
Kup sobie okap kuchenny jak jeden z forumowiczów
|
7 lut 2007, o 12:19 |
|
|
$wistak
Dołączył(a): 4 maja 2006, o 15:59 Posty: 41
|
Witam.
Chciałbym "skonstruować" sobie dygestorium i tu oto staje przed pewnymi problemami:
1. Chciałbym zamiast szyby mieć coś lekkiego i nietłukącego słowem bardziej poręcznego niż szyba. Jaki materiał polecacie?
2. Jaki zastosować system do opuszczania i blokowania tej 'szyby' oraz jak uszczelnić jej przesuwaną część ?
$.
_________________ Ale oczywiście mogę się mylić...
|
12 maja 2007, o 20:31 |
|
|