Hej!
Mam pytanie. Czy ktoś może wie jak można zrobić octan miedzi?? Czekam na odpowiedz =)

http://www.chemmix.artnet.pl/index.php? ... 006&s3=004
pierwszy jest Siarczan(VI) miedzi(II) (HALKANTYT-minerał,trutka)
drugi Octan miedzi(II)

mozna dużo prościej, po prostu roztworzyć CuO w kwasie octowym i odparować wodę CuO można otrzymać przez dodanie KOH lub NaOH do roztworu CuSO4 i ogrzanie do wrzenia przez kilka minut, potem sączenie i przemywanie osadu do wymycia siarczanu sodu czy potasu, mózna to sprawdzić r-rem soli ołowiu lub baru Mozna też strącić węglan miedzi i jego potraktować kwasem octowym

ja strąciłem sobie z r-ru CuSO4 osad Cu(OH)2 i rozpuściłem w occie(trudne słowo ) wydzieliły mi się z tego ciemnozielone kryształy tylko nie wiem czy obojętnego, czy zasadowego octanu miedzi
aha- nie wiem jakie to ma znaczenie, ale rozpuściłem te kryształy we wrzącej wodzie(kranówie) i strącił mi się niebieski osad. dodam że NaOH którym strącałem osad mógł być syfiasty- z tesco.

NaOH z tesco zawieera 30% NaCl, teraz odpowiedz sobie na pytanie co to za zielony kryształ

CuO, można uzyskać prażąc na powietrzu pył miedziany.

Jakbym miał pył miedziany, to bym go nie przerabiał bezmyślnie na CuO.
Jak dla mnie prostszym sposobem jest silne prażenie CuSO4 - wydziela się woda, a następnie CuSO4 rozkłada się na CuO i SO3 (przy okazji można zrobić trochę oleum )

A nie prościej wziąć miedzianą blaszkę i wsadzić w płomień??

Jak weźmiesz blaszkę, to ci się tylko z wierzchu utleni, bo przecież tlen nie przeniknie przez metal

A nie można: siarczan miedzi + octan wapnia ==> octan miedzi +siarczan wapnia ?

CuSO4, Ca(CH3COO)2 są rozpuszczalne, Cu(CH3COO)2 tak samo, CaSO4 nie, więc otrzymujemy w miarę niezanieczyszczony octan

trzeba mieć dobry sączek bo jak nie to takie mleko niebieskie ci przez sączek przejdzie

Czyli poprostu jak zrobię CuO to mogę go połączyć z octem ? i wyjdzie Cu(CH3COO)2 ? Bo znam także sposób poprzez elektrolizę..ale chciałem tylko taki prostszy sposób

CuO ciężko i powoli rozpuszcza się w kwasach a już szczególnie w octowym. Im starszy czy mocniej wyprażony tym trudniej. Jak reakcja z octem to wodorotlenek albo węglan, odradzam tlenek.

Czyli najpierw musiałbym strącić wodorotlenek, następnie zalać go octem i czekać,aż się zrobi octan miedzi i to wszystko ?

no potem jeszcze krystalizacja. Wg Supniewskiego octan miedzi można robić z wodortlenku miedzi lub z zasadowego węglanu miedzi (II)

zasadowy węglan miedzi (II) do CuCO3*Cu(OH)2, czyli malachit.. prościej chyba z wodorotlenkiem i octem..

malachitem to to jest, jak siedzi sobie w ziemi.. Na co dzień jest to główny składnik patyny :]

Ale to jest syntetyczny malachit..ale jakby tak go przetopić to kto wie,czy nieotrzymalibyśmy kamienia

nic nie przetopisz bo wczesniej związek się rozłoży (na CuO)

myślałem o malachicie i może krystalizacja w ośrodku żelowym dalaby malachit. co wy o tym sądzicie ?

[quote="Kein"]NaOH z tesco zawieera 30% NaCl, teraz odpowiedz sobie na pytanie co to za zielony kryształ quote] Jeszcze lepiej Na etykiecie pisze, że zawiera 30% (faktycznie) ale NaOH Tzn. przynajmniej tyle musi zawierać, pewnie więcej, nie mniej jednak muszą tam sporo soli sypnąć, jak puszczają pół kilo za 1, 50zł A wracając do tematu nie tylko octan, ale wogule sole miedzi najlepiej otrzymywać z malachitu i innych minerałów miedzi. Najlepiej ze strony czysto chemicznej- za kawałek malachitu mniejszy od dyskietki (i tejże grubości) dałem niespełna dwie dychy...

Mam pytanie co do octanow. Sekowski pisze w Elementarzu chemii organicznej o syntezach dwoch soli: octanow sodu i wapnia i w obu przypadkach zaleca uzywac weglanow tych metali. To ze wzgledow praktycznych (podane weglany sa bardziej dostepne) czy innych? Bo ja kiedys robilem sobie octan sodu uzywajac NaOH i odstawilem to do szafki w postaci roztworu (zwykle nie chce mi sie krystalizowac ). Czy mozna uzywac NaOH lub innych wodorotlenkow w przypadku innych soli octanowych?

Po prostu przy węglanach jest wygodniej według mnie... dwutlenek węgla opuszcza środowisko reakcji, a roztwór dodatkowo się nie rozcieńcza tak, jak przy zobojętnianiu. No i unikamy zapachu octu

Jak to nie ?
Na2CO3 + 2HCl ==> 2NaCl + H2O + CO2 - i tak powstaje cząsteczka wody
A węglanów... hmm, może dlatego że nie zanieczyszcza się roztworu jonami reszty kwasowej, a może dlatego że niektóre węglany są nierozpuszczalne, więc w reakcji octanMe + CaCO3 ==> OctanCa + MeCO3 gdzie MeCO3 się strąci i w roztworze zostanie tylko octan odpowiedni

Yhh... no tak, zapomniałem, sorry. Ale przy węglanach łatwiej uchwycić moment, kiedy wszystko przereagowało, bo przestaje się wydzielać CO2, a jak się używa nierozpuszczalnych węglanów, to można wsypać trochę wiecej, a później odsączyć, przez co wiemy, że wszystko w pełni przereagowało.

o.r.s.: złamę któryś tam punkt regulaminu pt. ,,...moderator ma zawsze rację..." i muszę powiedzieć, że głupotę napisałeś. W jaki sposób chcesz strącić swój MeCO3 z roztworów octanu Me i CaCO3; inaczej: jak chcesz rozpuścić w wodzie CaCO3, z wytworzeniem rozp. jonu Ca2+ Mam nadzieję, że nie dostanę bana