Witam grupowiczów
Mam pytanko dotyczące splonek stosowanych w nabojach do broni palnej:

Do I wojny swiatowej stosowano masę zapalającą o skladzie:
Piorunian rtęci 10 %
Chloran potasu 37 %
Siarczek antymonu 40 %
Szklo tłuczone 13 %
Dodatek wiążący
Nowe mieszaniny skladają się głównie z trinitrorezocynianu ołowiu np. niemiecka Sinoxid i Sintox lub Czeska Neroxin o skladzie :

trinitrorezocynianu ołowiu 45%
tetrazen 5%
azotan baru25%
antymon 20%
glin lub magnez w proszku 5%
opracowano też polską Poloxid


pozdrowionka chemikemil

ed l-p:
Pomyślałem, ze może lepiej to bedzie wyglądać w Militariach...... w końcu chodzi o naboje

Mam pytanie czy spłonki w nabojach maja za zadanie pobudzić proch do detonacji czy tylko do deflagracji?

pobudzic proch do spalenia wybuchowego nie detonacyjnego .Deflagracja to jest za powolne spalanie ale w warunkach zamknietych przechodzi w wybuchowe (tj dla prochu)

A gdzie to pytanko

Mi się śniło, że pobudziłem miedziana poloxidówą podsypaną SSA i z lontem visco Nie wiecie jaki one mają skład? Bo mi zostały po pradziadku saperze. Naprawdę

To radzę tego nie ruszać to co zostało po dziadku.

Nie ma się czego bać. One są w bardzo dobrym stanie, ani trochę nie skorodowane, nie zawilgocone, ani co najważniejsze nie wykopane. Nie wiecie jak one działają? Bo to co w nich jest wygląda mi na ok. 50mg azyda (to chyba jednak jeszcze nie ta technologia). Czytałem gdzieś, że dawniej służyły one do domowej elaboracji amunicji - można było je kupić w sklepie, jak również proch SOKÓŁ (PCZ?).

nie, sokół to proch nitrocelulozowy. nie sądze by tam był azydek.