Zrbiłem sobie dużą ilość tlenku miedziII prz3ez ogrzewanie wodorotlenku tego metalu i suszenie przez pare dni. ALe jest problen bo z kwasem siarkowym i innymi powinien tworzyć błękitne i zielone związki miedziowe a lak się nie dzieje i przypadkiem gdzy wziołem troche tego tlenku na palec i polałen wodą mój palce zrobił się śliski - i to oczywiście jest zanie czyszczone NaOH i moje pytanie jak oczyszcić ten tlenek z tego wodorotlenu???????

CuO nierozpuszcza sie w wodzie, a NaOH robi to doskonale,
wrzuc do wody, odsącz, wysusz i masz gotowe
pozdro

niewiem czy to sie do czegoś przyda ale napisze.
ja przez przypadek otrzymałem CuO.
poprostu wziąłem tak 2 części (objętościowe) proszku miedziowego i dodałem 3 części chloranu V potasu. wszystko bo chciałem otrzymać niebieskiego FB. podpaliłem a to ledwo sie zetliło i została całkiem spora kupka czegoś. po rozkruszeniu był to czerwony proszek- CuO.
żeby niebyło że mi sie nieudało...
potem zmieszałem chloran z siarką w odpowiednich proporcjach wagowych i dodałem tego proszku ( tak gdzieś 1/3 obj.) i otrzymałem, niebieski, niezbyt jasny, płomień.

Czerwony proszek to zupełnie coś innego- Cu2O.
CuO jest czarny.
Jeśli chodzi o oddzielenie- czytaj Miśka

Miedź jest metalem szlachetnym, ma wyższy potęciał elektrochemiczny i w żadnym wypadku nie wyprze wodoru z z kwasu.

miedź nie wypiera wodoru, ale redukuje resztę kwasową kwasow utleniających (HNO3, stężony H2SO4) do tlenku niemetalu

po za tym jest półszlachetna

Czyli po polsku: W reakcji Cu+ H2SO4 wydziela się SO2. Miedź może i słabo reaguje z kwasami, ale jej tlenek już całkiem dobrze(czasem po podgrzaniu)

...

bo wodorotlenek miedzi łatwo przechodzi tlenek, zwłaszcza jeśli w srodowisku reakcji są substancje to przyspieszające

Niby tak, ale do dziś pamiętam jak na kółku chemicznym robiliśmy próbę Trommera i nasza Chemiczka chciała być chyba orginalna i zamiast najpierw podgrzać i rozłożyć koloid Cu(OH)2 do CuO na siłę chciała redukować Cu(OH)2 do Cu2O, więc wlała r-ru glukozy i grzeje, grzeje. Nagle niebieski glut w probówce zawrzał i wyleciał z niej z impetem rozsmarowójąc się na szybie 10 cm od mojego ramienia... a glut nawet nie ściemniał mimo ogrzewania, więc znowu taki nietrwały to on nie jest. Fakt, zależy w jakich warunkach.

Tyle, że w próbie Trommera właśnie o to chodzi, żeby to był świeży Cu(OH)2. Tego nie wolno wcześniej rozkładać.

a ja z doswiadczenia wiem, że jest w stanie szybko się rozłożyć w temperaturze pokojowej

Tylko żę ja już wrucałem do wody i wyszu szłem i nadal robią sięśliskie ręce od NaOH i przy próbie z fenoloftaleiną ręce także się robią malinowe??????/ i co dalej???????

daj to na sączek i płukaj wodą, a nie wrzucaj do wody. musi się wypłukać

musisz to tyle razy przemywać na sączku aż przesącz przestanie barwić fenoloftaleinę albo jeśli przesącz nie będzie wykazywał zxmętnienia z roztworem azotanu ołowiu lub baru

przecież Ba(OH)2 jest rozpuszczalny w wodzie chyba myślałeś o jonach SO4-

tak przecież trzeba wymyć jedne i drugie i o sodzie nie zapominając...

Ale zauważ że chodzi tu o tlenek miedziowy a nie miedź.

O jezu ja to wiem ze miedż jest metalem szlachetnym a nawet półszlachetnym i ze nie wyprze wodoru z kwasu ale ja mam problem z tlenkiem miedzi bop jak go wrzucam do kwasu sirkowego to roztwór nie robi się niebieski tylko biały i to wszystko a wypukałem chyba 10 razi i juz jest wszystko okey

to potrzymaj ten tlenek w kwasie kilka godzin
a może po prostu masz trefny kwas albo tlenek