Autor |
Wiadomość |
Anonymous
|
Wyładowanie w lodzie?
nawiedziłem ostanio coolegę, za wczasu na poranne suchoty wrzuciliśmy mineralkę (niegazowaną) do zamrażarki, przypomnieliśmy sobie o niej jednak dopiero późnym wieczorem, także bierzemy "twardą" wodę, do rana odtaja myślimy, kładziemy się spać, a tu nagle w butelce zaczyna błyskać...
zjawisko co grzmi, a nie błyska już znamy, zatem pytam się, co to za zjawisko co błyska, a nie grzmi...?
|
30 cze 2006, o 11:50 |
|
|
Richy
Dołączył(a): 7 sty 2006, o 21:15 Posty: 141
|
|
30 cze 2006, o 13:18 |
|
|
Mareo
**
Dołączył(a): 19 wrz 2005, o 21:22 Posty: 412
|
ja myśle, że było to zjawisko bujnej wyobraźni
_________________ Nigdy nie zrobiłem żadnej mieszanki pirotechnicznej ani materiałów wybuchowych, a wszystko to co piszę to totalne kłamstwa lub rzeczy skopiowane z innych stron.
|
30 cze 2006, o 14:20 |
|
|
jaozyrys
@MODERATOR
Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24 Posty: 868 Lokalizacja: Opole
|
Niektórzy po alkoholu widza rózne rzeczy
|
30 cze 2006, o 14:26 |
|
|
Anonymous
|
bez zbędnych insynuacji proszę
|
30 cze 2006, o 15:27 |
|
|
Richy
Dołączył(a): 7 sty 2006, o 21:15 Posty: 141
|
To ty insynuujesz, że twoja woda mineralna miotała piorunami... na twoim miejscu nie rzucałbym takimi stwierdzeniami publicznie, bo wiesz... odwyki i leczenia troche trwają...
|
30 cze 2006, o 17:11 |
|
|
koman
**
Dołączył(a): 31 sty 2006, o 16:43 Posty: 199
|
ja myśle że na lód padał strumień świała.i jak zaczął pękać to podświetlony dał złudzenie wyładowań.
|
30 cze 2006, o 17:18 |
|
|
Anonymous
|
ja takimi stwierdzeniami nie rzucałbym publicznie, ale skoro "poranne suchoty" są dla Ciebie wyznacznikiem halucynacji no to nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować...
możliwe... gdyby w nocy w pochmurną pogodę w wiejskim domku pod lasem jakikolwiek "strumień światła" mógł padać na tą butelkę
zresztą jak tak traktujecie sprawę to ja dziękuję...
|
30 cze 2006, o 23:30 |
|
|
Bubi
Dołączył(a): 4 sty 2006, o 10:29 Posty: 46
|
hmm... piezoelektrycznosc???
_________________ Wiadomości chemiczne
|
30 cze 2006, o 23:32 |
|
|
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
Siatka krystaliczna która powstaje podczas zamrażania się wody może potem pękać uwalniając energię naprężeń kryształków lodu w postaci błysku. No... I się tu nie śmiać z chopaka :/
|
30 cze 2006, o 23:41 |
|
|
Anonymous
|
CThX
|
1 lip 2006, o 00:48 |
|
|
jaozyrys
@MODERATOR
Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24 Posty: 868 Lokalizacja: Opole
|
Tak jest np. z cukrem, rozgniatająć kryształki można zaobserqować błyski.. Ale to dziwne żeby lód w butelce też błyskał, w końcu nie wy pierwsi wpadliście na pomysł włożenia wody do zamrażarki, a jak dotąd nikt nie zgłaszał takich sensacji..
|
1 lip 2006, o 01:04 |
|
|
mikor
*******
Dołączył(a): 17 sty 2005, o 11:05 Posty: 375 Lokalizacja: katowice
|
Bo pewnie nikt nie patrzyl na to w nocy, w pelnej ciemnosci....
Btw. trzeba bedzie sprawdzic wkoncu calkiem ciekawe doswiadczenie jesli prawdziwe;)
|
1 lip 2006, o 13:34 |
|
|
o.r.s.
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 6 maja 2004, o 17:24 Posty: 983 Lokalizacja: Bobrosławiec Śl.
|
Zapewne...
Spróbujcie może jeszcze raz, tym razem bez 'wspomagania' - jeśli doświadczenie się uda powtórzyć będzie znaczyło że nie ma błędu w obserwacjach/przypadku
_________________
|
1 lip 2006, o 16:22 |
|
|
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
Proponuję tak. Wlać do butelki wody. Zamrozić i obniżyć temperaturę o kilka stopni. Potem bierzemy duży młot(5kg minimum). Udajemy się w całkowicie ciemne miejsce , kłądziemy butle na coś twardego i jak najsilniej walimy młotem, tak zeby skruszyć lód. Prawdopodobnie błyśnie lekko
|
1 lip 2006, o 19:19 |
|
|
HmX
Dołączył(a): 22 lip 2006, o 22:16 Posty: 168
|
... " a łyżka na to - nie możliwe"
CTX// No to nie wiem....pogadaj z mamą, może ona coś wie.
|
31 lip 2006, o 23:51 |
|
|