Witam. Potrzebuję czarnego barwnika, który nie bedzie toksyczny. Bołoby też fajnie, gdby za bardzo nie śmierdział. Ale to już inna sprawa.

Koleżanka zażyczyłą sobie, żebvym zrobił jej czarną szminkę, więc wypadałoby coś zrobić...

sadza ja bym jednak wolał nie robić z dziewczyny kominiarza

melon, całkiem ciekawy dowcip, ale chyba mało śmieszny <załamka> --'.

Jakieś inne, stosunkowo powazne pomysły?

kup jej cały zestaw drogich kosmetyków to sie nie pogniewa

Może Czerń Eriochromowa T ?
LD50 = 17590 mg/kg

Śmiejcie się ale sadza lub grafit jak kto woli to powszechnie stosowane barwniki w branży tatuaży (nie licząc kolesi którzy jadą na lewo tuszem do drukarek HP ) więc to chyba najlepsze rozwiązanie

Jedynym czarnym barwnikiem, dopuszczonym do stosowania w kosmetykach i żywności jest czerń brylantowa (E151), a pigmentem czerń żelazowa (E172). Z sadzą bym zalecał ostrożność, bo zwykła z komina zawiera sporo ciekawych związków jak np. benzo-a-piren. Niewiele gatunków sadzy pigmentowych ma dopuszczenia do stosowania w przedmiotach użytku i zabawkach.

"E151 Czerń brylantowa Podejrzany "
nie wiem czy to prawda, ale
gdzie indziej było napisane że jest "podejrzany"

pozostaje czerń żelazowa

na innej stronie znalazłem określenie "bezwodnik siarki"(chodziło o SO2)

Póki co myślę o tym.
Według kart charakterystyk pochu powoduje lekkie podrażnienia.
Już siarczan miedzi jest bardiej toksyczny.

Co myślicie o pomyśle mateya23?

Kiepski pomysł - grafit najmądrzej - dodatkowo nabłyszcza trochę a jest zupełnie nieszkodliwy

PS: Kup jej czarną szminkę lepiej.

Kup jej farbkę plakatową Nie toksyczna

Dzieci Boże! Sęk w tym, że ona chcę szminkę robioną.

A co do grafitu - nei wiem czy się w nim mazaliście, ale często jest ciężko do zmycia ze skóry. Mam w tym niezłe doświadczenie, bo często param się galwanoplastyką.

Przecież w przemyśle kosmetycznym stosuj sieczarny barwnik.

Wpadłem na pomysł - jak będę miałtrochę wolnego czasu to przejadę siedo szkoły kosmetycznej. Moze nawet dostanę trochę odpowiedniego barwnika.

No to może po najmniejszej linii oporu - henna

wez noowy katalog avonu lub idz do sklepu z kosmetykami.
Jak zrobisz jej "robioną" szmininke to napisz czy przeżyła

Homar, nie chcę być znów agresywny, ale chyba był warunek - sam muszę zrobić taką szminkę.

Kupujesz czarną szminke ( najlepiej pare) wyjmujesz je, rozgniatasz, memłasz i do własnego opakowania. Gratuluje- właśnie zrobiłeś szminke. Laska Twoja

Czerń eriochromowa T odpada, bo powoduje podrażnienia skóry . Może ewentualnie czerń amidowa 10B Nie powoduje podrażnień choć jej LD50 dla szczurów doustnie to 5 g/kg tzn. mniej niż dla czerni eriochromowej. W każdym razie lepiej nie kombinować , mój przedmówca ma najbezpieczniejszy pomysł .

Pozatym czerń amidowa jest droga.

Pozdro,
ASorEX

wiem ze to glupi pomysl ale moze zmieszac C drzewny z kremem do skory??:P zmielony oczywiscie

Być nie może! Ostatnio pojadam sobie żelki przy komputerze, i zachciało mi się skład czytać: Barwnik - czerń brylantowa

Chyba aż tak szkodliwa nie jest, skoro do żywoności dają... Trzeba to zweryfikować.

P.S. Ja i tak jestem za grafitem jeśli już - może brudzi, niesmaczny i wogóle, ale przynajmniej najmniej toksyczny...

Moim zdaniem, eksperyment troche podpada pod BHP.

myślisz że wszyscy przejmują się zakazami w tym kraju??
ale dobra, zmienię
na innej stronie było że jest podejrzany(ciekawe o co?)

Proponuję zainteresowanym poczytać dokładne znaczenie tajemnicznych dla niektórych dodatków "E".
Zdziwicie sie jakie znane dla nas substancje sa dodawane do żywności czy innych produktór często używanych... ja przerzylem w tedy małą rewolucje

zgadzam się,
te najciekawsze:

kwas solny
dwutlenek siarki
wodorotlenek sodu
wodorotlenek potasu
aceton
etanol
kwas siarkowy
tlenek wapnia

Wszyscy myślą że jak jest jakiś tajemniczy symbol E to sama chemia i konserwanty, a na przykład E300 to kwas askorbinowy czyli poprostu witamina C.

Żeby nie było OT to powiem że sativ ma racje po co się męczyć jak można iść na skróty (moja życiowa dewiza )
No chyba że będą Cię męczyły wyrzuty sumienia albo robisz to dla własnego doświadczenia

Powiem tyle na ten temat....najzwyklejszy czarny barwnik spożywczy: http://pan.freshsite.pl/sklep/product_info.php?products_id=1440&osCsid=a8379b5a8a2e559373ab2b02c5a7dad7
Proszem bardzo czarny spożywczy barwnik E153 : http://www.food-info.net/pl/e/e153.htm

I tutaj poprę kolegę Spirola jako spoż. idealny
Choć wypowiedzi z sadzą odtłuszczoną były konkretne wiele tego się stosuje do barwienia choć mało w spoż.chemii ale jako kosmetyk do barwienia myslę że się nada jak wiele innych czarnych drobnokrystalicznych zw. chem. które w mieszankach z reguły są patentem firmy produkującej
pozdro.
eko.