Tylko czy warto tam wchodzić?
Kiedyś tam wszedłem i rozgościłem się trochę... Nie wiem czy padły wam zabezpieczenia, ale któregoś popołudnia mogłem tam swobodnie sobie posurfować. Żeby nie być gołosłownym to powiem co tam było: np. w dziale "narkotyki" ktoś założył temat, jak przerabiać skonfiskowaną heroine do morfiny aby nadawała się na użytek medyczny!

Jakiś "uczony" stwierdził, że heroina szybko hydrolizuje do morfiny w wodzie. No i oczywiście sporo też było dyskusji nad otrzymywaniem amfetaminy...
Jednak te dyskusje nic nie wnosiły. Tzn. dużo było "lania wody" np. pomysłów na to co z czym reaguje, co może do czego służyć. Innymi słowy dużo domysł ów nad którymi dyskutowano jednak tych domysłów nikt nie sprawdza i w efekcie dyskusja nad reakcjami, których i tak nikt nie wypróbowywuje nic nie wyjaśnia i tylko przynosi strate czasu i w efekcie wiesz jeszcze mniej niż przed czytaniem tego...
Moim zdaniem nie warto więc zaglądać za tą "żelazną kurtynę". Jeżeli ktoś już interesuje się narkotykami to niech podszkoli się w angielskim i poprzegląda angielskie strony. A jest tego tam trochę. Przynajmniej nauczy się angielskiego a dowie się tego samego co w "chemii dla zaufanych" lub więcej.
Pozdr.
matey23//Powinieneś dostać ostrzezenie lub bana, za wynoszenie informacji z komnat zamkniętych, nawet jeżeli to co tam jest jest łatwodostępne w sieci. Ale tym niech już sie zajmą wyżsi ode mnie.