Powiem tak na początku żeby wybrać kondensator to musisz wiedzieć jakie napięcie ładuje owy kondensator.
Więc jeżeli ładujesz kondensator 470uF 250V od bateri 9V to naładujesz go do 9V!!
Możesz używać prądnicy prądu zmiennego i przpuszczać prąd przez transformator potem przez mostek i osiągniesz większe napięcie wg przekładi transformatora. Są prądnice które mają kilkadziesiąt volt.
Więc jeżeli masz kondensator 1000pF 2500V to się tylko ciesz że masz co ładować i sie nic nie bój o przebicie.
Napięcie podane na kondensatorze np 400V pokazuje do jakiego napięcie można go naładować, powyżej możliwe przebicie między okładami kondensatora.
Więc nie wierz osobą które łączą równolegle do bateri 9V kondensator 4000uF/400V i myślą że jak odpalają to ładunek jest odpalany od 400V nawet ładunek nie zgomadzonu nie jest taki jak podany na kondensatorze.
sumując jeżeli masz zamiar ładować do 35V to łączysz wszytskie kondensatory 35V i więsze rówwnolegle do
stałego napięcia o wartości 35V. Jak chcesz więcej zrobić z prądnicą bez transformatora to masz tutaj link.
http://www.vmc.org.pl/print.php?what=article&id=170
Jeżeli chcesz odpalać od bateri to zupełnie sobie darój kondensatory. A jeżeli ktoś myśli inaczej to niech odłączy kondensator od baterii i okaże się że odpala zapalarka tak samo!
Moja rada:
odpalam żaróweczki 12V od zwykłych bateri połączonych szeregowo tak że dają 24V na 100m kabla działa błyskawizcnie i nie trzeba ładować.
tu jest post opis na dole.
http://forum.vmc.org.pl/viewtopic.php?t=114&start=100
a tu schemat mojej zapalarki.
objaśnienie jak łączyć
Równolegle ||||||
Szeregowo ------