Odpowiedz w wątku  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
LABORATORIUM 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 lip 2006, o 22:16
Posty: 168
Post LABORATORIUM
Witam. Od jakiegoś czasu zastanawiam się gdzie umieścić swoje labolatorium głównie pod względem bezpieczeństwa.

Otóż jest kilka wariantów.
-moj pokój,
-strych,
-piwnica - garaż,
-budynki gospodarcze.



Hmmm... Teraz Przed kazdym wariantem jest jakieś ale. Są złe strony i dobre.

W pokoju temperatura pokojowa brak wilgoci lecz w razie hdyby coś sie nie udało to może być wiele szkud.

Strych... hmmm dach z drewna, duzo materiałów z drewna, temperatura chłodniejsza, brak wilgoci.

Garaż....
Wg. mnie garaż to najlepsze rozwiązanie, ponieważ sciany itd. sa z betonu niczym nie okrywane, wiekszość metalurgii lecz zimą jest tam bardzo zimno i pokazuje sie wilgoć co nie jest pozytywnym zjawiskiem w piro.


Budynki gospodarcze....
Duzo materiałów palnych i nie palnych, firanki itd.


Sam juz nie wiem. Macie może jakies propozycje?

Opiszcie swoje labolatoria, gdzie je macie, jak macie je zabezpieczone.

Pozdrawiam, Krystian.


1 sie 2006, o 00:13
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lis 2005, o 18:48
Posty: 507
Post 
ja bym postawił na pomieszczenia gospodacze. Posprzątać wywalić co niepotrzebne. firanki też. To najlepsze by było miejsce. Ja mam takie jedno pomieszczenie w piwnicy. Całe moje. tylko niestety stoi tam regał z ogórkami i innymi marynowanymi grzybkami, ale walczę o przemieszczzenie go dzie indziej.

Gdybym miał do dyspozycji jakieś nieużywane pomieszczenie gospodarcze to bym wybrał to właśnie.

_________________
"Uderzenie kolbą o zlew powoduje jej stłuczenie"
Obrazek


1 sie 2006, o 11:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sty 2006, o 10:43
Posty: 108
Lokalizacja: prawie Białystok
Post 
Ja uzywam pomieszczenia gospodarczego. Jest tam troche rupieci ale i tak miejsca sporo, tobie tez polecam takie rozwiazanie. Pozdro

_________________
http://www.toya.net.pl/~qqraczy/lekcja2.swf


1 sie 2006, o 13:21
Zobacz profil
*****
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 cze 2005, o 16:19
Posty: 304
Lokalizacja: Suchedniów, Poland
Post 
Pokój zdecydowanie odradzam. W życiu nie dał bym się namówić na spanie w pomieszczeniu, gdzie znajdują się odczynniki chemiczne i wykonywane są doświadczenia:)


1 sie 2006, o 14:08
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lis 2005, o 18:48
Posty: 507
Post 
ja chyba też nie.
PS. Krystian, nie labolatorium tylko laboratorium. Edytuj to. Poza tym małymi literami też jest widoczne.

_________________
"Uderzenie kolbą o zlew powoduje jej stłuczenie"
Obrazek


1 sie 2006, o 15:07
Zobacz profil
Post 
Ja mam swojego rodzaju "chlewik" "pusta obora" albo coś takiego. Budowane z cegieł, ale sie rozsypuje. Zastanawiam się nad rozbiórką (wysadzenie nie bardzo bo tam są pozostałości po zwierzętach i chce odzyskać cegły). Chciałbym sobie zrobić coś (wybudować) albo "kanciapke-laboratorium"(na powieżchni) albo "bunkru-laboratorium" (pod ziemią). co doradzacie??

Wolałbym aby lab. nie był w domu bo smród i niebezpieczeństwo.


2 sie 2006, o 16:19

Dołączył(a): 20 sie 2006, o 19:35
Posty: 131
Post 
Za bardzo się boję i naczynia z pewną częścią odczynników trzymam we własnym pokoju ! Niezbyt zdrowe. Choć mieszkam pięknie dookoła dużo lasów, jezior to niestety też sporo sąsiadów w mojej miejscowości...


22 sie 2006, o 20:43
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24
Posty: 868
Lokalizacja: Opole
Post 
krukon - pod ziemią na pewno nie, bo gorzej z wentylacją, z tym czy ci się to czasem nie zawali na łeb i poza tym cięższe od powietrza gazy będą się trzymać podłogi długo.. Najlepiej kanciape albo dwie


22 sie 2006, o 21:29
Zobacz profil
***

Dołączył(a): 25 wrz 2004, o 17:32
Posty: 138
Lokalizacja: Warszawa
Post 
moje leboratorium jest tam gdzie mi wygodnie :P W pokoju kuchni strychu piwnicy i w takiej graciarni (domek który ma około 90 lat :P) odczynniki trzymam w pokoju na strychu i w graciarni. Wszystko zalerzy co robie lub co dany odczynnikm zrobić może


22 sie 2006, o 21:40
Zobacz profil
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 maja 2004, o 17:24
Posty: 983
Lokalizacja: Bobrosławiec Śl.
Post 
Pamiętacie budy z falistej blachy ?
Mam na działce [0,8 Ha] dwie budy tego rodzaju.
Jedna: Lab - pomieszczenie 4x4 metry, doprowadzona woda, gaz z butli, wyciąg w budowie.
Druga:Magazyn - pomieszczenie 12 x 4 metry - regały jeszcze dobudowuję ;)
Odległość między budami 15 metrów.

_________________
Obrazek


22 sie 2006, o 23:21
Zobacz profil
Post 
ors a w zimie jak sobie radzisz?


22 sie 2006, o 23:24
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 maja 2004, o 17:24
Posty: 983
Lokalizacja: Bobrosławiec Śl.
Post 
Zima - w ekstremalne mrozy nic nie robię. Jak jest zimno to sweter pod fartuch i ciepło się ubrać i wystarczy. Są na tyle szczelne żeby nie wiało ani nie padało do środka więc da się wytrzymać.

_________________
Obrazek


22 sie 2006, o 23:28
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 sty 2006, o 20:40
Posty: 486
Lokalizacja: From Dead Eternity
Post 
a na przykłąd nie boisz sie ze cos zamarznie w np butelce i jej nie rozsadzi ?? czy az takie hardcore temperaturowego nie ma ?? ja mam laba w garazu, narazie spoko bo jeszcze jako tako z temp ale zima ;/ ( i sylwester :D:D:D:D:D:D )

_________________
Life is brutal, a CTX bardziej...

Obrazek


22 sie 2006, o 23:44
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2005, o 21:16
Posty: 84
Lokalizacja: Szczecinek
Post 
Ja mam luz :) tesh mam laba w garazu ale mam taki piecyk na propan butan i dwie butle jedna pod palnik druga pod piecyk :)

_________________
A.


23 sie 2006, o 00:34
Zobacz profil
Post odp.
Poczytać o BHP !! nie trzyma się odczynnikow tam gdzie jest lab !!
To podstawa i należy rozdzielac lab. od magazynku !! nie dopuszczalne jest
łaczenie !!
eko.


28 sie 2006, o 00:50

Dołączył(a): 11 mar 2006, o 15:42
Posty: 20
Lokalizacja: Gryfino, zach-pom
Post 
Można trzymać w lab ale w zamkniętej szafie i w szczelnych opakowaniach (to jest oczywiste). Mimo szczelności nie powinno się trzymać kolo siebie zasad i kwasów, utleniaczy i reduktorów itd...
Ja pracuję w laboratorium w elektrownii Dolna Odra :D (mają wypasione laboratoria!!) i tam się składuję tak jak wyżej. Chcecie coś wiedzieć o profesjonalnym lab to piszcie.


29 sie 2006, o 10:37
Zobacz profil
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 maja 2004, o 17:24
Posty: 983
Lokalizacja: Bobrosławiec Śl.
Post 
Można trzymać w zamkniętej szafie...ale na zapleczu a nie w samym pomieszczeniu, w któym ma się lab. Jeszcze lepiej jeśli pomiędzy lab a zapleczem jest jeszcze jedno pomieszczenie [śluza :P ], w którym można umyć ręce, ugasić płonący fartuch itp itd. ;)

_________________
Obrazek


29 sie 2006, o 12:07
Zobacz profil
Post 
w każdej pracowni chemicznej jest osobno lab a osobno odczynniki na wypadek pożaru!


29 sie 2006, o 13:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 gru 2005, o 17:46
Posty: 88
Lokalizacja: bardzo lubie ciasteczka
Post 
ja mam w budynku gospodarczym i lab i magazyn.... u mnie nie ma nie co mogło by sie spalić (chyba tylko resztki denaturatu)
:) :D 8) :lol: :wink: :P

_________________
ja


30 sie 2006, o 16:48
Zobacz profil
Post 
ja mieszkam w bloku :( :( :cry: :( :( wiec lab mam w pokoju (nie moim - w którym śpię, tylko w innym, całkiem przerobionym na lab), ale zastanawiam sie czy nie przenieść do piwnicy. problem w tym że zawsze jak bym chciał coś zrobić, to bym musiał schodzić 3 piętra w dół a to niezbyt wygodne :(


2 wrz 2006, o 15:26
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2005, o 21:16
Posty: 84
Lokalizacja: Szczecinek
Post 
TO se calego laba przenosisz tam i dostep do wody jakis tez i juz... ja zeby dojsc do laba tez mam niewygodnie bo musze otwierac sklep z jednej i z drugiej strony odkluczac kraty (zabezpieczajace przed wlamaniem... ) potem wszystko zamykac bo pelno melenli sie kreci... tu niechodzi o to zeby bylo wygodnie tylko bezpiecznie... a tak wogole to jest straszny offtop pelno tych tematow o labie nowi zakladaja (no fakt ja na stercie tesh taki dalem ale to jsuh w komnacie jakiejs...)

P.S
A ja se jakos laba niewyobrazam trzymac w domu... zbyt niebezpiecznie...

_________________
A.


2 wrz 2006, o 15:38
Zobacz profil
Post odp.
Każdy kto mieszkał w bloku i zaczynal przygode z chemią robi laba w piwnicy lub swoim pokoju !! bo inaczej nie może :cry: ale to sa poczatki i każdy zrozumie z czasem w miare rozwoju nie jest to best miejsce :cry:
Ja pierwszego laba zrobiłem tez w komórce :D niestety zakonczyl sie tragicznie bo sąsiad trzymal króliki heech padły mu jak potukla mi się buutla szklana w zimie od mrozu :wink: dobrze że w tedy stary dogadal się z nim :wink: ale laba trzeba było przenieśc :cry: cięzkie czasy bywały
Tera jest z gorki o co kolwiek łatwiej, nie trzeba sie dzielic z kolegą uzbieraną siarką na torach kolejowych w zamian za uzbierany KClO3 :D

P.S.Choć kilo uzbieralo się na zakręcie torów w 3 min. jak się znalo miejsce :D
pozdro.
eko.


3 wrz 2006, o 00:28
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lis 2005, o 18:48
Posty: 507
Post 
Eko mam rozumieć że wy jak szukaliście siarki to tam po prostu się wysypywała z pociągów tak?
Niedaleko mojego miejsca zamieszkania kiedyś wykoleił się pociąg cysterna z ciekłą siarką (tak mi ojciec mówił) i pod ziemią jest 20 cm warstwa siarki, a na powierzchnie gdzieniegdzie na wierzchu wielkie piękne kryształy.

_________________
"Uderzenie kolbą o zlew powoduje jej stłuczenie"
Obrazek


3 wrz 2006, o 11:43
Zobacz profil
Post odp.
Kolego siarki na torach kolejowych było naprawdę dużo zbieralo sie to jak kamyczki śliczne żółte :wink: znając miejsce na zakręcie torow.
a i o KClO3 nie było problemu bo wszystko jechało zwykłymi wagonami,
Jesli znasz miejsce tego wykolejenia to wystarczy troche odkopać glebę przy nasypie bo kopania przy torach odradzam !! zbyt niebezpieczne !!
a jesli siara się wylała to spłyneła z nasypu i pewnie bedzie jej więcej na dole :wink: ale i tam kopanie jest podpadające z lekka :wink:
Ważne :arrow: zbierając siarkę i KClO3 po torowisku zawsze byliśmy w
trzy osoby jedna zbierała siare druga KClO3 trzecia nic !! to byl nasz słuch i oczy czyli lookał na torowisko i pociągi !! zawsze szedl oddzielnie by nierozpraszały go nasze gadki :D
pozdro.
eko


3 wrz 2006, o 23:07
*******

Dołączył(a): 19 paź 2004, o 00:05
Posty: 180
Post 
Zgadzam sie tylko ja mialem siare w granulkach cala trase sie z wagonu sypala a jak pociag stanal to sie fajny wulkanik usypal ehhh to byly czasy a pozniej sie podpalalo i babci cala chalupe zasmrodzilo oj duszace to bylo ale do dzis sa miejsca gdzie z pociagu na bocznicach taborowych spadaly cale sztabki Pb,Al,Cu nawet ilosci rzedu 0,5T sie znajduje wykrywka (KOMUNA HEEEE)
sorki za pisanie nie na temat
pozdrowka :D :wink:

_________________
niewazne jak wąską furtką przeciskac sie mam
co spotka mnie z litanii kar
sternikiem wlasnych losow jestem sam
wlasnej duszy kapitanem


3 wrz 2006, o 23:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..