Tak zamysł techniczny koleśia ALE NIE ZA JEGO KASE

No to widze że "mójmoze nie za nowy" pomysł jest niedaleko od przyszlości po tym linku wyżej hieh' msuze se poczytać o tym

Jest to ciekawa konstrukcja, tylko że nie działo plazmowe mitające plazmę, lecz napędzające lite pociski, efekt końcowy prawie nieodróżnialny od strzału z karabinu
To jeden z typów broni miotających

Istnieją też palniki plazmowe (do obróbki wysokotemperaturowej) wytwarzające ciągły strumień gorącej plazmy o temp. w centrum do 20 tys. K i dł. do 1 m. Wzbudzane tzw. posiewem (pary potasu w argonie) i prądem wysokiej częstotliwości

Natknąłem sie na informacje o silnikach jądrowych, ale ich wykonanie chyba jeszcze przez pewien czas może być poza zasięgiem dzisiejszej technologii.
Ale spodziewane rezultaty są interesujące np. jeżeli synteza termojądrowa zachodzi bezpośrednio w komorze spalania silnika to prędkość gazów wylotowych wynosi 18 do 25 tys. km/sek.
Więc sonda wyposażona w taki silnik powinna osiągnąc prędkość kilkadziesiąt tys. km/sek i dolecieć w realnym czasie do najbliższych gwiazd.
Pozdrawiam.

A ja widziałem testy gotowych silników chyba dopracowanych .
To technologia staraaaaaaa. Niewiem czy kontynułuja nad nimi pracę ale myslę że w stanach napewno znalazła siejakaś grupa badawcza.

A mają o co walczyć bo gdy jako "paliwa"; używa sie wodoru można uzyskać najwyższy impuls właściwy rzędu od 850 do 900 sekund, czyli dwa razy tyle, co w tradycyjnym silniku chemicznym wykorzystującym wodór i tlen!!!! To jest moc !!

A pozatym koego Jesus to w silnikach jądrowych niezachodzi fuzja ! tylko rozpad z tego co mi wiadomo. Nie te parametry cisnienia i temperatury do zapoczątkowania FUZJI
Po dwa jaka komora spalania

Idea silnika jadrowego to :

ciekły wodór jest ogrzewany do gigantycznej temperatury w ułamku sekundy pooprzez odbieranie ciepła z REAKTORA JĄDROWEGO działającego na "wysokich obrotach" ciakły gaz o temperaturze kilkudziesięciu Kelwina jest ogrzewany do kilkutysięcy ten gigantyczny skok cisnienia przy rozprężaniu gazu daje CIĄG.

Pozdro

Silnik jądrowy "NERVA" napędza wodór do 30 km/s, ale nigdy nie zostanie użyty na powierzchni ziemi
I tak możemy przenieść nasze rozważania w kosmos (najbliższy i realnie dostępny = Układ Słoneczny)

Oczywiście, że słyszałem o przetestowanym w praktyce silniku NERVA (w którym zachodzi rozszczepienie jąder), podobno działał 20 minut na jakiejś pustyni w USA pod koniec lat 60 -tych.
Ja tylko wyżej wspomniałem, że spotkałem się, z przyszłościowym napędem, w którym fuzja zachodzi bezpośrednio w komorze spalania, a prędkość gazów jest taka jak podałem wcześniej, czyli impuls właściwy wynosiłby ponad 1,8 mln sekund.
Pozdrawiam.