Witam

mam pytanie czy znacie jakis srodek ktorym mozna sprawic ze korzen nie bedzie gnil? moze znacie cos takiego

Można (chyba) potraktowac to srodkiem do impregnacji drewna powinno byc oki.

ale jeszcze trzeba wziąć to pod uwagę to, że jeśli tam są rybki lub inne żyjątka wodne, to trzeba zrobić tak, aby im to nie przeszkadzało (nie truło)

pozdro

Chmm z tego co moge powiedzieć to jeśli chcesz kupić jakiś tego typu srodek to idz do zoologicznego bo to musi być specialny preparat żeby ci GLONOJAD niewykorkował
Po drugie to korzeń z twardego drzewa jeśli jest zanurzony w wodzie to niezgnije przez lataaaaaa niewiem czy ma sens taka impregnacja.
Pozdrowienia

ja swój piękny mahoniowy korzonek kupiłem już prawie 10 lat temu...troszkę siętylko odłupał na końcu, bo mi spadł z wysokości :]
dałem za niego 70 zł <fakt...nie mało jak dla początkującego akwarystę, ale jest wart swojej ceny...ale z tego co kojarze to teraz są droższe...>
ale jeśłi już musisz mieć go danim kosztem to leć na jakieś torfowisko, jeśłi jakieś masz w pobliżu i wygrzeb tam jakieś coś co by ci odpowiadało..takie korzenie też sie nieźle przentują...tylko z tego co słyszalem lepiej je wymieniać co paare lat...
to tyle ode mnie :]

Do akwarum nadaje się kokos i inne bardzo twarde drewno.
Drewno z torfowiska to nie ma problemu własnie takie sprzejadją w zoologicznych.

Jeżeli sam chcesz poszukać na torfowisku to nie ma problemu tylko nie ucinaj korzeni muszą być w całości. Miejsca w których ucięło się kożeń gniją. Jeżeli znajdziesz zbyt młode dzewo na torfowisku to zacznie mętnieć ci woda.

Kiedyś był opisany sposób impregnasji korzenii poprzez gotowanie w soli przez kilkadziesiąt godzin. Gotowałem korzeń przez 3dni non stop i korzeń i tak zaczoł gnić. Woda w akwarium po dokładnym umyciu korzenia nie robi się słona.

Ogólnie wrzuca się do akwarium drzewo które tonie. Takie drzewo mniej gnije.

Jak ktoś tam wyżej napisał że korzeń można potraktować czymś do impregnacji to znaczy że tego nie robił bo takie cos powinno skutecznie zaimpregnować także ryby na zawsze

Pozdro

dzieki za porady
mam jeszcze jedno pytanie bylem kiedys na takich warsztatach chemicznych z klasa i koles spryskał czyms drewno poczekal az wyschnie (taka przezroczysta powloka sie zrobila) i potem probowal podpalic to drewno a na nim nawet sladu nie bylo wie ktos co to bylo i czy ewentuanie by sie nadawolo do akwarium?

Popryskał szkłem wodnym. Ale to się do akwarium nie nadaje bo wyschnięte szko wodne się rozpuszcza w wodzie.

Jest jeszcze jeden sposób na zabespeczenie kożenia. Najpierw go suszymy można w piekarniuku.
Do impergnasji użyć można silikonu. Najpierw kożeń należy dociążyc żeby nie pływał. Wiercimy orówr i wkładamy jakiś metalowy pręt lub coś ciężkiego do środka żeby nie pływał kożeń. Pokryty silokonem nie nasiąknie wodą
Kolor silikonu dowolny. Silokon rozpuszamy w benzynie kupionej w sklepie z farbami. Ja polecam 50/50 powstaje lejąca masa która malujemy dokładnie kożeń. Co do estetyki to mi się to nie podoba polceam taką konstrukcje posypać drobnym piaskiem co daje fajny efekt.
mocno rozcieńczony silokon można natryskiwać.

Kożeń można używać w akwarium po całkowitym zaniku zapachu silikonu i benzyny.

Najlepiej korzeń wygotować kilka godzin w wodzie z dużą ilością soli, będzie cięższy i nie wypłynie, będzie też zaimpregnowany.

A pisałem kilka postów wyżej że to nie jest takie proste jak sie wydaje. Wszytsko fajnie ale po miesiącu woda jest mętna ;/ kożeń się psuje.

Faktycznie, nie wszystkie gatunki drewna się nadają, ale jeśli będzie z drzewa liściastego, to nie ma problemu.

dzieki za porady wszystkim chyba najprosciej bedzie kupic korzen w sklepie

Zerknij też na Allegro, czasem są tam bardzo tanie korzonki, kamienie, groty. Tylko nie nabierz sie na preparowane orzechy kokosowe, za takie pieniądze można kupić cały orzeszek i samemu spreparować.

Orzechy kokosowe można raz wygotować i można bez problemu trzymać w akwarium. Mam orzecha i jest w akwarium już 6lat i nic mu nie jest.
Na początku może trochę wode zrobić brązową (dosłownie lekko) ale to akurat fajnie wygląda przy odpowiednim oświetleniu.

Z tym, ze zasadnicza część 'preparacji' powinna polegać na dokładnym zjedzeniu zawartości.

A nie wpadłem na to że ktoś może cały kokos wsadzić do akwarium

Po prostu nie przyszło mi to do głowy.