No właśnie, jaki jest wasz stosunek do tej instytucji i jak uzasadnicie swoje poglądy?

Ja ogólnie do policji nic nie mam, w zasadzie gyby ich nie było to byśmy mieli niezłe bagno, taki fallout gdzie ktoś Ci się nie podoba i go kaciup odrazu. mimo to że dali mi mandat za puszczanie psa uzem w lesie komunalnym (policjant chciał mi odpuścić chyba ale pedalski straznik miejski z którym był rzucał się jakby mu żona nie dawała no i coż dostałem mandat). Jednym słowem jest potrzebna ale by mogła zająć sie bardziej sprawami ważniejszymi (czyli pałowanie drechów po bramach i innych degeneratów) a nie wstawiać mandaty staruszkom sco sprzedaja pare kilogramow cebuli przy ulicy żeby dorobić do renty.

Policja jest wporzo natomiast prawo, którego strzeże juz niebardzo i dlatego pojawiają się incydenty z 'handlarkami jabłek' (Chociaż nie wszystko można sprzedawać tak na chodniku, w końcu po coś jest sanepid) Ogólnie Policja na tak, Prawo ~

jestem za karaniem ludzi, co puszczają psy a one zasrywają chodniki i trawniki, a potem dzieci bawią się dosłownie w gównie !
ostatnio u mnie się pojawiły kontenery na psie gówna, że się wyjmuje taki woreczek papierowy i potem do tego kupkę się daje i wywala (nic trudnego).
Dlatego jestem wkurzony jak widze psa co sra, a obok stoi kontener, a babcia z pieskiem mówi : "Pussy (imię psa) idziemy, super kupkę zrobiłeś" i zabiera tyłek z miejsca zbrodni !
potem leży takie gówno tak gówno, aż sie samo rozłoży !
Aż chciał bym tak jak na tej reklamie kiedyś tego klocka włożyć spowrotem psu w ...
Zawsze pouczam takich ludzi, a oni się na mnie patrzą tak, jakby nie wiadomo co sie stało !
Bo są przyzwyczajeni do tego, że nigdy nikt na to nie zwracał uwagi a tu nagle jakiś gość mówi, aby zabrać stąd to gówno
a jak babcia się nie zgodzi, to szybki ruch komórką i na straż miejską... tak straszę zawsze (robie zdjęcie, i mówię, że idę na straż, to wtedy ludzie sprzątają po swoim "pupilku") ahhh !

A co do straży miejskiej i policji, to chętnie bym im pomógł wyłapywać tych, co nie stać ich na posprzątanie po swoim psie !

Już jeden kontener zwolennicy srania psów na trawniki (bo nie chce się im sprzątać, tak jest łatwiej)
połamali i porozrzucali po całej okolicy, wandale !
a jeszcze jeden już się rozlatuje :/

ogólnie policja jest super i dobrze, że taka jednostka istnieje
taka jest moja opinia

pozdro

nic nie mam do policji bo zgarnęła moją siostre z 0.5 promila alhoholu w wydychanym powietrzu
Ogólnie policja jest spoko bo nie podpadam im, a ci co podpadaja to przeważnie idioci wkurzający, bijący słabszych i takie tam.

MAreO! nie w gównie tylko klockami sie bawią!!! a mama przychodzi i wode spuszcza.
Policja a prawo to diametralna różnica.
Policja powinna wyłapywać tych np co mogli wysadzić kontener w Szczecinku. Ale ściganie ludzi za to że posiadają "kolorowe ciecze i szkło" jest chore i jest objawem niedorozwoju społeczeństwa.

sorry za offtop ale



kolega mi opowiedział ten żart niedawno

z racji na wyraźne protesty pana eko osiem, moja opinia uległa radykalnej zmianie.

Kocham policję i organy ścigania!
Pracują tam mądrzy, doświadczeni i elokwentni ludzie. Są stworzeni do swojej pracy. Ich werdykty są zawsze idealnie słuszne, ich wiedza jest nieograniczona w każdej kategorii!

Większość z tych osób mogłaby należeć do mensy, ale nie chce, bo mensa to za nisko! Powiem, więcej! większość z nich radzi sobie doskonale z rozwiązywaniem KRZYŻÓWEK!

Wspomnę iż, w swym twórczym zapale panowie opracowali sposób na:
a) spanie w radiowozie, mimo wszelkich aparatur do badania przemieszczenia.

b) oglądania filmów DVD (skąd inąd pirackich) na laptopach w czasie patrolów radiowozem.

c) wykształcili niebywałą sztukę, niebycia tam, gdzie są potrzebni i przebywania tam, gdzie ich nie potrzeba!

Buziaki dla policji ;* to moja nowa ukochana!

pozdro eko, twe słowa zmieniły me twarde i złe serce, stałem się lepszy!

moje zdanie jest takie:

Gdyby się zajmowali tym co trzeba np. Mafia itp. to by był looz, ale jak Ci policjanci mnie napier**ją za to, że piję piwo ( mam 16 lat ) i nie stwarzam zagrożenia dla nikogo. To, że noszę dres i jestem dresiarzem, ścinam się na łysko i bije Brudasów ( metali ) mówi się trudno, nikt nie zareagował żaden policjant ( czyt. policjant ) jak mnie 3 brudasów kopało, bo UWAGA .... im się nie spodobałem ... więc " Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie ". Okradli mnie ... też 0 reakcji ... na meczach to samo .... Derby Łodzi ( Widzew ) i pałowanie za to, że szedłem w marszu ... nie za spokojnie, ale nic nie robiłem fizycznego, tylko śpiewałem z tłumem, "Chwalić" Policje albo " Białe kaski robią laski " Moje zdanie

Pozdrawiam Bystry

czy to znaczy, że ja mam spuszczac wpier... dresom za, każdym razem ja jakiegos zobacze za to, że kiedyś 2 mnie oszyło ? I ten BRUDAS mi się nie podoba. (Chociażby dlatego, że jakieś 3 godziny temu dopiero co się myłem )

a ja mam pytanie czy gdzie kolwiek pirotechnika jest legalna i czy jest tak możliwosc zeby u nas była legalna oczywiscie piro a nie wandalizm

ja ogólnie jestem zadowolony z pracy policji choć niektóre rzeczy co mnie spotakły potrafią mocno zirytować:

-pijemy bro[każdy po puszeczce] na polach mokotowskich jakoś tak we wrzesniu, już się zbieramy patrzymy pały jadą. ja z kumplem w jedną stronę idziemy 2 pozostali w drugą, wszystko spokojnie itd. ja z kumplem w stronę metra, podjezdza policja jestem może 2.5 metra od nich ci na sygnale za pozostałą dwójką no to co tamci długa, jeden 4 pasmówką drugi w pola... no i jednego złapali, spałowali[w sumie za uciekanie] ale koleś mówi żeby podał numery i adresy wszystkich żeby dać wezwanie i jakąś karę... kurzcze wielką afera za picie browarków na polu, szczególnie że poza naszą czwórką były jeszcze ze 3 ekipy...

@kilo
oszyło ? czemu nie zacytowałeś dalej ... "nikt nie zareagował żaden policjant ( czyt. policjant ) jak mnie 3 brudasów kopało," może będziesz cytował cała wypowiedź, a nie tylko wyrwane z kontekstu zdania ... a brudas ( szczerze mówiąc nie wiem czemu tak ) ale tak się utarło i tak jest ....

@kostek2015
o jaki wandalizm Ci chodzi ? Po prostu słowo "dres czy Dresiarz" kojarzy się wam z jednym: Napakowany koleś, zero pomyślunku, tylko bij basebalowy i jakieś źłe cechy .... a brudasy helumpiarze, biegali po parku sienkiewicza i ćpali jakieś H***wo i bili wszystkich ... min. łańcuchami, jakimiś pałami i pieszczochami ...

Widzę tutaj trochę narzekania na policję. Powiem Wam tak: cieszcie się, że nie mieszkacie w USA. I tyle. Uważam, że nasza policja powinna sie wzorować na amerykańskiej. Prawo też, z kilkoma wyjątkami. Jedyna rzecz, ktora mi się podoba w Ameryce, oprocz wojska oczywiście...

ok teraz zacytowałem całość. Zadowolony ? A cytowałem tylko kawałek bo to tamtą część ripostowałem. A myślisz że w moim przypadku ktoś zareagował (no dobra jeden facet (młody i napewno nie głuchy), który szedł z wózkiem z dzieckiem, jak przeleciałem obok niego i stanąłem jakieś 3 m dalej (0 szans na dorwanie złodzieja) kiedy wytłumaczyłem mu czemu biegłem i CAŁĄ DROGĘ DARŁEM RYJA usłyszałem tylko : - To czemu Pan nie wołał ? Pomógłbym, podstawił nogę czy coś. :/ no comment) Na Policji byłem, spisałem wszystko co i jak i nic sprawe umożyli bo nie wykryto sprawców. I jakoś nie latam od tej pory z łańcuchem i nie leje wszystkich z dłuższymi portkami i ogolonymi głowami. A dresiarz to dresiarz tak jak powiedziałeś: Napakowany koleś, zero pomyślunku, tylko kij basebalowy i jakieś źłe cechy. Ale trzeba pamiętać, że dres (przynajmniej dla mnie) to nie to samo co dresiarz, nie jest kretynem ani wandalem ale do sk8ta czy kogoś takiego sporo mu jeszcze brakuje. Ogólnie nie mam nic przeciwko nikomu kto jest kulturalny, nie jest wandalem i nie wyjeżdża z akcjami typu "hoćmy i wyp*** wyszystkim" dla mnie dres jest tak samo wartościowy jak tru bo nie świadczy o jego wartości ciuch tylko to co ma w głowie i jak to wykorzystuje. pzdrv

Policja jest instytucją która ma bronić porządku cywilnego i jako tak sie spisuje,chociarz czasami to przesadzają.
Jeżeli chodzi o defekacje psów to ja chodze ze swoim codziennie i jak widze ich a oni widzą mnie i mego psa jak sie załatwia to nic nie robią.Nawet sie nie zatrzymóją,gdyż robią to z dobrego serca i być może oni mają własne zwierzaki i wiedzą coś o tym.Niewyklucza to jednak błędów jakie im sie zdarza popełnić jeżeli chodzi o "chuligaństwo".
Fakt że czasami takiego kolesia niepotrzebnie spałują ale pomyślcie jak takiego"agresora"doprowadzić do właściwego zachowania i porządku dziennego.

napewno nie pałowniem.. bol minie, agresja zostanie.

hmn.... ja tylko przytoczyłem, że ogółem dresiarz się kojarzy z tymi cechami.... hmn.... jestem dresem i jakoś nie wzburzam awantur, nie idę na miasto trzepać byle kogo i byle gdzie .... jeżeli to już na solo, ale i to to inna sprawa A co do pałowania .... myślisz, że wtedy mnie czy kogoś innego uspokoją ? Tak jak Malutki napisał, to nic nie pomorze, a jeszcze więcej agresji w Tobie zbudzi ... czasem policjanci się przydają, ale częściej nie ... takie moje zdanie .... zresztą gdyby nie oni to połowa z was albo nas nie miała by niczego w domu .... i myślę, że było by jeszcze gorzej niż za komuny .... bo tak to komuna to by był luksus jak by w ogóle policjantów nie było ....

Co do Policji to jestem do nich nastawiony negatywnie .Mają bronić porządku a nie chuliganów.Podam przykład: całkiem niedawno gośc mnie zwyzywał i moją matke,wqrwiłem sie to zaczełem tez go wyzywać.To on wyskloczył z kibolem i mnie chciał lać.Odrazu sie zerwałem bo dostac po pysku z kibola to nieciekawa perspetkywa.Cała afera zaczeła sie od tego że nagrywałem z kolegami jak skacze z murku na trawnik ( Le parkour ).Gośc sie dopiepszył o to ze ten trawinik to jest jego ogródek.Nie jest on ogrodzony a aktu prywatnosci gość nie posiada.Na drugi dzień gość wpadł do mojego sąsiada i sie pytal gdzie meiszkam ( sąsiad oczywisice nie poweidział ) i mówił ze chce mi sparwe założyć i ze był na policji.Poszedłem na policje sie zapytać czy jest jakis akt prawny który mowi ze jest zabronine skaknie z murku na trawe.Powiedzili mi ze nie ma ale jest za niszczenie mienia publicznego.No to ciągnełem rozmowe dalej.Nagle wpadł jakis typek na posterunek ,najebany i powiedział mi ze mój czas rozmowy juz sie skończył i ze mam isc sobie.Powiedziałem ze nie wyjde bo mam sparwe do załatwienia to ona powiedziaał ze zaraz mi przy*****oli.Policjant to slyszal i to olał!!No to musialem wyjsc .Mam wrazenie ze ten pałarz bał sie tego goscia.Sami powiedzcie czy to jest normalne zbey obywatel w dodtaku młody zostal wywalony z posterunku policji przez jakiegos najebanego żula? Dla mnie to paranoja.A potem policja sie dziwi że młodzi ludzie nie lubią policji

Policja..... hmmm różnie to stowarzyszenie mozna określic....


Ogolnie o policji mam negatywne zdanie...
Z nimi jest tak....:
Ukradli mi samochód, to gdzieeee tam.... Gdyby nie okup to samochod <papa>

2. Okradli samochód mojego brata.
Aaaa gdzie tam... Nie ma śladów

3. Ukradli mi telefon....
Dzwonie na policje, zgłaszam ze ukradli mi telefon.
- Nie zajmujemy sie takimi sprawami

Koniec gatki

4. Za dawnych czasów kiedy pomykałem sobie na motorynce.... To było lato i jezdziłem sobie bez kasku i bez tablic. (Moja motoryna była wyjątkiem bo miałem papiery itd.) Zaczeli mnie ganiac, złapali.... Chciali założyc sprawe, 500 kary i zabranie prawa jazdy na wszytsko do lat 18 ;/
Zabrali mi motoryne, a oddali ja w opłakanym stanie.... Ale dopiero oddali po wpłaceniu kacucji.... Cóz... ta motoryna kosztowała 1.300zł bardzo duzo chromu miała....
PRZESADA




To chyba tyle... Jak widzicie nie mogę miec dobrego zdania...


Pozdrawiam

Nigdy slowo Policja nie wzbudzalo sympati mamy jaką mamy pomine fakt zamiany nazwy z Milicji na Policje bo to juz historia
Ale pomyśmy rosadnie brak tej organizacji bylby dużo gorszy dla nas wszystkich i za przyslowiem powiem co sie nie ma to sie lubi
Każdy ma przykre doswiadczenia ale nie sa one wyznacznikiem tylko patologią ktora zawsze w kazdym środowisku istnieje
pozdro.
eko.

Tak, podzielam eko Twoje zdanie. Jest źle.... Ale było by jeszcze gorzej gdyby ich nie było.... A to wszystko przez państwo.... ;/

Policja jest spoko i nic do niej nie mam, ale jak by porownywac ja do tej co jest w Ameryce, to kiepskawo by wypadla.. Mnie najbardziej wkur***, ze taki
wyrok sadowy trwa w Polsce 5 lat, a gowniarz co zabil swoja siostre, matke, ojca i psa bedzie siedzial w wiezieniu na utrzymaniu panstwa.. Takich to powinno sie wieszczac(tak jak w Stanach) , ale oczywiscie w Polsce jest to zakazane

a co do bicia dresów...kazdy moze byc kim chce, ale jak jakiś drech do mnie "zetnij te włosy, era homosapiens juz dawno mineła " to az mi sie zal ich robi... a co do bojek to inna bajka -> sory ale jeszcze nie widziałem grupki metali co by biegała kosiła ludziom komórki i pałowała basebolami... jak widze takiego cfaniaka, co skacze do wszystkich lub słabszego napada to az mi się łańcuch z włosów odpina...sprobował by sie z kimś swojego wzrostu a nie przedszkolaki zaczepia...

aha jedna sprawa... Bystry nie trafiłeś na metali lecz na progresywną odmianę punka, tudziez skinów z długimi włosami...

e tam! policja robi co moze... ostatnio mi skroilo 3 drechow... sprawa przez przypadek poszla na policje... facet mi powiedzial ze jak ta komorke odzyskaja to bedzie cud bo to tylko mozliwe jesli kogos beda sprawdzali i przez przypadek sie bedzie nr zgadzal!

Metale raczej nie napadaja ale roznie bywa! ja zawsze mam klopoty z drechami, bo jak sie chodzi w glanach, spodniach moro i zaje*** irokezem to sie potem ma (shit!)... na drech nie ma rady chyba ze masz kose przy sobie!

Marc n, ja tez za tymi łysymi nie przepadam. Siedzi to i zaczepia niewinnych ludzi. Jak się nie ma gdzie wyżyć, to na ustawkę jazda. Ja tez jestem Twojego pokroju, długich włosów nie noszę, ale znam "naszą" ideologię Poza tym potrzebna jest ta policja, bo w sumie łagodniejsi są niż wojsko. Nie chciałbym, żeby kierowców kontrolował żołnierz z flinta u boku

Pozdrawiam Alchemik

Myślę,że nie ma co czepiać się policji składają się z takich samych ludzi jak my... I jak na ulicy raz spotykasz świetnych ludzi a raz oberwiesz za złe spojrzenie.. Problem Policjantów polega na ich przełożonych od ustalania planów "ochrony" biednych obywateli. Zanim cokolwiek zrobią muszą wypisać stertę papierów... Im wyżej w strukturze tym gorzej - sam znam wielu "Bez skojarzeń" i wiem jak niesamowite pomysły ma góra. Nie problem w biciu "Dresiarzy" problem jak to mają robić - Chronić tyłki spokojnych ludzi i do tego skutecznie jeśli nie wolno im praktycznie nic. Jedyny powód dla którego policjant może reagować "brutalnie" na pewnych ludzi to atak na mundurowego a ci ludzie dobrze o tym wiedzą. A co do obecności elementu na ulicach to nie problem policji tylko sądów i więziennictwa. Sam w końcu zostałbym obojętny na ich miejscu gdybym z pełną świadomością łapał element i wiedział,że on i tak wyjdzie bo nie ma miejsca w więzieniu...
To raczej długi temat - a nasz pan policjant to tylko pionek który często chciałby to zrobić ale zdaje sobie sprawę z bezsensowności działania..
Jak niektórzy mawiają - "Wykonują kawał dobrej nikomu niepotrzebnej pracy - zamiast robić co trzeba"...
I tak to już jest