Do "stałych bywalców"- jak mniej wiecej wygląda zbieżnosc tematyki etapu 0 z resztą? Ogólnie chodzi mi czy jak w częsci b informatora walneli zadanko z krystalografii tzn. ze np. w etapie 2gim sie "tematycznie" powtórzy? Z tego co przedgląałem zadania niestaty duzo jest shitowatych zadań z je*** termodynamiki i tego typu gówien... Ma ktos do polecenia jakaś literaturke z tego typu rzeczy? Oraz elektrochemia i równowagi... Najmilsze zdecydowanie sa ciagi syntetyczne itp. zadania, analizy z tego co przegladałem

Pozdrawiam

P.S Przesunięca IR sa ponoć na kartce którą dają- sa szczegółowe czy podstawowe na maxa?

IR i NMR musisz się nauczyć. I chyba jeszcze UV (yy, nie wiem). Warto mieć te przesunięcia w główce, tzn na jakich długościach danego widma mamy obszar (drgania) grup funkcyjnych (i tutaj gdzie występują konkretne wiązania C-H, C=O, N-H itd), gdzie występują wiązania H-O i takie tam. Nie wiem czy to podają?

Abstrah_ując,
Aż muszę sie pochwalić, że znam złotego medaliste tegorocznej Olimpiady Międzynarodowej - Piotra Guńke (ta, znam jak znam, on przygotowywał się do OCh w tym czasie co ja miałem laborki z fizycznej, ale znam, znam!;p) Z resztą Tweenk był z nim gdzieś na obozie czy coś, Piotr mi opowiadał

Wielkie brawa ode mnie, gratulacje - http://www.olchem.edu.pl/korea.htm

Weszlem sobie na ta strone Olimpiady. Spisalem wszystkie lekturki i sprawdzilem na Allegro ile kosztuja. No coz. Srednio jedna taka ksiazeczka kosztuje z kilkadzisiat zlotych i raczej dlugo bede musial kase zbierac zeby sobie chociaz wiekszosc kupic... Ale to nie jest wcale najgorsze, bo Olimpiade i tak najwczesniej za rok bede pisac (poki co siedze w gimnazjum). Najgorsze jest to, ze znalazlem w ksiegarni te "ksiazeczki" i one sa chyba tak samo grube jak szerokie . Przykladowo Preparatyka organiczna Vogla ma cos ok. 1300 - 1400 stron To akurat najwiekszy grubas, ale jakbym mial przeczytac wszystkie te tomiska to by mi zycia nie starczylo! I teraz pytanie do osob, ktore pisaly taka Olimpiade - czy trzeba je wszystkie przeczytac i nauczyc sie tego wszystkiego co tam jest, zeby zostac laureatem?

No ja jestem w 3 gimnazjum i startuje w gimnazjum tez można... Z tym voglem to przesada- bo on nie przydaje sie raczej (ale praktycznie wspaniała ksiazka) To sa zalecane podr. a nie jedyne. Wystarczy opanować materiał... Organika na dobrym poziomie (tu akurat najmniejszy problem) Gorzej z fizyczną itp.... Najlepiej dobry podrecznik do nieorganiki i fizycznej.Jak dla mnie do dobrego przygotowania max. 5 pozycji wystarczy. Ale to sie okaze juz 15 listopada Narazie mam doświadczenie tylko w rozw. zadań ze strony... Ale jak mówiłem- zestaw Boyd, Atkins, Bielański + jakies dodatki starczy ze spokojem Na początek...

Powodzenia wszystkim jutro Ja się modle o zestaw 5 zadań z organiki bez zgłębiania się zbytnio w białka cukry DNA RNA itp.... Wtedy jest moze 10% szans ze przejde do 2 etapu

Pozdrawiam i powodzenia jutro o 11...

Ja nadal robię zadania ... może doedukuję się wystarczająco na jutro...

Generalnie powodzenia wszystkim.

Też sie dołanczam i trzymam kciuki za wszystkich z forum którzy startuja w olimpie.Ciekawe czy pytania będą łatwe ja walne se setke żeby mi sie lepiej myślało i będzie git

pozdro.

PS. będzie ktoś pisał jutro w Rzeszowie?

no to powodzonka wszystkim. Sativovi i każdemu kto tam to jeszcze pisze.

Witam

Ja jutro piszę w Katowicach... Jakby mnie kto szukał, to wystarczy wypatrywac gościa z plastrem na brodzie Powodzenia wszystkim

Który sie zaciał
Mnie można było szukać w tamtym roku w Rzeszowie,
w tym roku mnie znajdziecie tylko w domu

eReSix:Golić to ja się umiem Taki mały wypadek po prostu

znowu mu pewno ANFO w piecu wybuchło :D:D

UWAGA TO BYŁ ŻART WIEM ŻE TO NIE BYŁO SPECJALNIE, SAM GO ZRESZTĄ BRONIŁEM (tak z deka:D)

a co matey nie piszesz???

Nie piszesz...jakoś nie chce ci sie w tym roku jechac do Rzeszowa i mam tak bardzo napięty grafik, że nie ma czasu powtarzać tych wszystkich mechanizmów, przesunięć itd.
Na następny rok napewno będę pisał i wtedy będzie jaaazda

Uff, juz po, tak wiec zabije tego kto wpadł na genialny pomysł umieszczenia zadania nr 3..... Niby tylko podstawić do wzoru ale kto by sie wzorów uczył! I fajne zadanko z cukrów... ( akurat trafili z zadaniami w to czego najbardziej nielubie...)

A jak wam poszło?

Zrobiłem dwa pierwsze zadania... z reszty po kilka podpunktów... ... wyszedłem 2h przed czasem... troche za dużo go dali moim zdaniem, ale lepiej więcej, niż mniej

ja też zrobiłem 2 pierwsze i kilka podpunktów z reszty, ogólnie dosyć trudne:)

Co do 2 pierwszych to były banalne,reszta też nie była taka trudna trzeba było troche pomyśleć!!!

Mam nadzieje że przejde do drugiego etapu życze wam tego samego

dla mnie trochę hardcore (ostatniego nawet nie tknąłem), ale przejśc może przejdę.. Jakiś tydzień temu się kapnąłem że ja się przygotowuję tylko z organiki, a przecież tam może być mnóstwo fizycznej i nieorganiki A jako że matury były i pierwsze klasy miały w miare wolne, to zamiast sie uczyć imprezowałem w plenerze

Orientuje sie ktos moze od ilu % był próg w zeszłych latach? Ja zrobiłem wszystko oprócz zad. 3 (je** kinetyka, nigdy sie nie uczyłem wzorów do tego...) W ostatnim jeszcze założyłem ze HNO3 utlenia CH2OH do CHO, ale pozatym w miare dobrze... Najprzyjemniejsze i najmilsze było przedostatnie zadanie...(jedyne przy którym dało sie odpreżyc)

I tak pierwotnym zamiarem było obejrzenie jak to sie odbywa i jakie daja tablice, starać sie zaczne bardziej w liceum

Pozdro i miłego czekania do grudnia

Ja bym w tym chetnie bral udzial, ale niestety za pozno sie o tym dowiedzialem i kicha... W liceum na pewno wystartuje...

Żeby sie dostać do drugiego etapu trzeba zdobyć 50% punktów.

Sativ nie masz co sie martwić jeśli tylko jednego nie zrobiłeś zadania napewno sie dostaniesz.

pozdro.

Z tego co piszą to minimum połowa pkt. to podstawa do zakwalifikowania, ale nie przesadza jednoznacznie...

Ja myśle że będzie duży odłam bo jak ja pisałem to dużo osób wychodziło zaraz po dostaniu pytań z kwaśnymi minami i jak sie pytałem innych to mówili że "średnio"im poszło.Gdyby mało osób sie dostało do 2 etapu z 50% punktów to obniżą próg.
Teraz zostało nam czekać na wyniki.

Przecież nigdy nie ma konkretnej liczby punktów. Jest x miejsc na laboratorium - x osób przepuszczamy. Ewentualnie 2 się dosadzi gdzieś na parapecie. Najfajniej mają się w warszawskim - tam to dają 50 miejsc bo mają. W sumie to im i tak to zwisa bo na finał muszą przygotować 100 miejsc. A na takim śląsku jest 17 miejsc czasami dają po parapetach 20. Oczywiście można otworzyć drugą salę (a w zasadzie laboratorium) i dać np 35 osób każdy własne stanowisko i full wypas, ale żeby im się chciało...

Tak,ten Uniwersytet Warszawski...
Ja zrobiłem 1,2,4.Co do 3-go to średnio lubię kinetykę,ale już za napisanie reakcji, wyprowadzenie wzoru na stałą szybkości i próbę zrobienia bilansu materiałowego można dostać z 5 pkt/20 więc się opłaca chociaż ugryźć to zadanko.Cukrów nie komentuję,bo to było po prostu chamskie ze strony piszącego to zadanie.Chociaż ze 4 pkt za to zadanko dostanę.
Ale przynajmniej pączki były dobre (jak zwykle).

A u nas w śląskim nawet herbatą dzielili (jak ktoś chciał) Ale kawy nie mieli... :/