Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
co sie kryje w kondensatorze 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 gru 2005, o 17:46
Posty: 88
Lokalizacja: bardzo lubie ciasteczka
Post co sie kryje w kondensatorze
no właśnie!!! co to jest tem "płyn" na tym "papierze" i co za metal wchodzi w jego skład??
HeLp mE

_________________
ja


19 gru 2006, o 20:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2006, o 15:09
Posty: 19
Post 
Najprostszym kondensatorem jest butelka lejdejska. A w skład tekigo super kondesatora wchodzą:
okładki, izolatory, dielektryk - to jest ten papierek nasączony substancją nieprzewodzącą prądu - izolatorem (np. szkło wodne)
A jak chcesz się pobawić aby obliczyć pojemność kondensatora to jest taki wzorek:

E1 * E2 * S
------------- = c
d

C= pojemność kondensatora
E1= pojemność elektryczna próżni
E2= pojemność dielektryka
S= powierzchnia okładek
d= odległość między okładkami

Jednostką pojemności jest farrad


19 gru 2006, o 21:14
Zobacz profil
Post 
Od kiedy to dielektrykiem w kondensatorze jest szkło wodne ??

Dielektrykiem wmoże być plastkik, olej, powietrze. W kondensatorach elektrolitycznych -tlenek glinu. Elektrolitem jest najczesciej boran amonu.
Okładki są najczęściej wykonane z aluminium.


20 gru 2006, o 18:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2006, o 15:09
Posty: 19
Post 
no prawda taki niefortunny przyklad :oops:


20 gru 2006, o 21:31
Zobacz profil

Dołączył(a): 30 sie 2006, o 16:24
Posty: 210
Lokalizacja: z Rzeszotar
Post dielektryk
Ja budowałem kondensator z dielektrykiem szklanym do obwodu rezonansowego w.cz. i szkło ma dużą stałą dielektryczną, ale i niestety dużą upływność (sporo większą niż tworzywo sztuczne) tak że kondensator z takim dielektrykiem będzie szybko sam się rozładowywał.
Mam jednak pytanie, otóż wiadomo że w trakcie ładowania, rozładowania bądź podłączenia prądu zmiennego do kondensatora wokół dielektryka tworzy się pole magnetyczne, co więc jest źródłem tego pola magnetycznego?
Napewno nie przepływ prądu, gdyż prąd w dielektryku (np. próżni) nie płynie, a mimo to wokół takiego próżniowego dielektryku powstanie chwilowo pole magnetyczne w trakcie np. ładowania czy rozładowania a w próżni nie płyną żadne ładunki.
Pozdro.


21 gru 2006, o 19:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2006, o 15:09
Posty: 19
Post 
Przy ładowaniu i rozładowywaniu między okładkami powstają dipole stą to pole.
+ - + - + -
- + - + - +


21 gru 2006, o 21:39
Zobacz profil
SianoPIS!
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2007, o 18:23
Posty: 64
Lokalizacja: okolice Bochnii
Post 
ja w książce do techniki mam przepis na najprostrzy kondensator. bierzemy paski folii aluminiowej(ta do pieczenia) i przekładamy je warstwami grubego papieru. zwijamy to w walec i mamy gotowy kondensator. słaby i mało pojemny ale działa

_________________
"..produkują wódkę. Dużo, dużo, dużo, dużo, dużo wódki...." Pidżama Porno


12 sty 2008, o 17:00
Zobacz profil

Dołączył(a): 23 kwi 2007, o 19:57
Posty: 38
Lokalizacja: Z za winkla
Post 
Z tym boranem amonu to by się zgadzało, bo jak wrzucisz ten papier do pieca to sie pali zielonym płomieniem. Ale w czym jest rozpuszczony??
Papier się dobrze zapala więc rozpuszczalnik jest palny, mało tego jeżeli temperatura pracy wynosi -40...85 stopni a w tych lepszych 105 to ciecz musi mieć raczej mało wody lub wcale. Myślę że to glikol.
Co do kondensatorów olejowych to zawierają olej transformatorowy lub coś zbliżonego własnościami lecz o konsystencji masła położonego latem na słońcu. Dawno temu stosowano PCB (polichlorowane bifenyle) ale ze względu na toksyczność szybko z nich zrezygnowano. Są to najczęściej kondensatory wysokonapięciowe. W gospodarstwie domowym można je spotkać np. w mikrofalówce w podwajaczu napięci zasilającego magnetron. :wink:
Acha jeszcze zapomniałem o kondensatorach tantalowych gdzie elektrodą jest Ta ale nic poza tym nie wiem. Były też kondensatory konstrukcji radzieckiej które zawierały jakiś b. drogi metal ale nie wiem jaki. Wiem że w elektronicznych nasi sojusznicy je kupowali i u siebie sprzedawali na wagę po większej cenie :lol: Dziwne ale tak słyszałem zapytam sie co w nich było i odpowiem.


14 sty 2008, o 00:06
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
Odnośnie tematu, tantal za tani nie jest, a w kondensatorach czasem stosuje się (bądź stosowało) azotek boru, przy użyciu borazolu (taki odpowiednik benzenu tyle że zawierał bor i azot) im cieńsza warstwa tego azotku, tym lepsze parametry kondensatora.


18 sty 2008, o 13:33
Zobacz profil

Dołączył(a): 23 kwi 2007, o 19:57
Posty: 38
Lokalizacja: Z za winkla
Post 
Te ruskie kondensatory miały zawierać w sobie pallad, i nie były to elektrolity tylko zwykłe bo miały po parę nF. A co do tantalu to fakt do najtańszych nie należy, i z tego powodu afrykanerzy się o niego biją.


6 lut 2008, o 12:59
Zobacz profil

Dołączył(a): 7 sty 2008, o 17:52
Posty: 2
Post 
kondensator ma w sobie jakiś płyn do elektryki płyn nie przewodzi prądu
jest tam jeszcze folia aluminiowa zawinięta w rolkę i otoczona izolacją

// akurat to że kondensatory energetyczne albo bardzo stare papierowe WN są izolowane olejem nie ma związku z kondem elektrolitycznym! Elektrolit którym nasączony jest papier w kondensatorze elektrolitycznym doskonale przewodzi prąd. ! [szalony]

_________________
więc choć przywal mi deską raz żółtą raz niebieską


5 mar 2008, o 08:33
Zobacz profil

Dołączył(a): 16 gru 2006, o 22:48
Posty: 105
Lokalizacja: Poznan
Post 
greg napisał(a):
Te ruskie kondensatory miały zawierać w sobie pallad, i nie były to elektrolity tylko zwykłe bo miały po parę nF. A co do tantalu to fakt do najtańszych nie należy, i z tego powodu afrykanerzy się o niego biją.


rosyjskie kondziolki zawieraly pallad ktory faktycznie byl sprzedawany, lub przemycane na zachod (z niektorych czesci zsrr, kondziolki byly przemycane na wschod, bo tak bylo blizej do USA :D).

_________________
- Zimno w ch**.
- A mi w rece!

Alternatywne Forum Gitarowe - www.gitara-online.pl


5 mar 2008, o 22:36
Zobacz profil

Dołączył(a): 16 gru 2006, o 22:48
Posty: 105
Lokalizacja: Poznan
Post 
doomEL napisał(a):
greg napisał(a):
Te ruskie kondensatory miały zawierać w sobie pallad, i nie były to elektrolity tylko zwykłe bo miały po parę nF. A co do tantalu to fakt do najtańszych nie należy, i z tego powodu afrykanerzy się o niego biją.


rosyjskie kondziolki zawieraly pallad ktory faktycznie byl sprzedawany, lub przemycane na zachod (z niektorych czesci zsrr, kondziolki byly przemycane na wschod, bo tak bylo blizej do USA :D).


//EDIT
tak apropo forum chemicznego i piro, to probowal ktos kiedys przeladowac elektrolit? dajesz poprostu wieksze napiecie od nominalnego. radze sie odsunac i przygotowac szmate bo bedzie smrod!

_________________
- Zimno w ch**.
- A mi w rece!

Alternatywne Forum Gitarowe - www.gitara-online.pl


12 mar 2008, o 23:35
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29
Posty: 1087
Post 
Tak, super "przeładowanie". Po prostu po gwałtownym przekroczeniu napięcia znamionowego, albo włączeniu go na odwrót warstwa Al2O3 na elektrodach stanowiąca dielektryk ulega przebiciu. Przez elektrolit którym nasączony jest papier płynie stały prąd, wydziela się wodór, i w końcu dochodzi do wybuchu. Kończy się albo wyrwaniem zatyczki z aluminiowej puszki, albo rozerwaniem puszki. Dla chętnych na tego typu "wspaniałą zabawę" powiem, że znam elektronika któremu przez taki błąd przy montażu wyciągano strzępy blachy aluminiowej wbite w gałkę oczną.

Elektrolita da się przeformować na wyższe napięcie. Należy to robić bardzo powoli, zaczynając od leciutkiego przewoltowania, oczywiście bardzo małym prądem ładujemy kondensator przez oporniki! Prąd upływu rośnie bo dielektryk puszcza. Kiedy prąd upływu spadnie do normy (oczywiście kond cały czas pod napięciem) znowu zwiększamy napięcie. I tak dłuugo, cały czas mierzymy prąd upływu. Można taki kondensator zaformować "z nudów" czasem nawet do 200% napięcia znamionowego.

Stare elektrolity, oraz kondy długo "leżakowane" również się formuje, ale na napięcie znamionowe, lub z lekkim "zahartowaniem" czyli 10-15% więcej.


12 mar 2008, o 23:47
Zobacz profil

Dołączył(a): 7 kwi 2008, o 08:20
Posty: 1
Lokalizacja: Chrzanów
Post 
Co do kondensatorów tantalowych, to najczęściej spotyka się je w zasilaczasz prądu stałego. Są stosowane przy wygładzaniu "szpilek" w przebiegach napięcia po wyprostowaniu ich w układach prostujących. Prąd stały robi się jeszcze bardziej stały, nie ma już różnych skokowych zakłóceń. Co do kondensatorów elektrolitycznych warto wspomnieć, że oprócz wielu różnych zalet jak duża pojemność przy niskim napięciu czy małe wymiary w stosunku do pojemności ważną ich cechą jest wysychanie elektrolitu. Tracą wtedy swoją pojemność znamionową i nic im nie może wtedy pomóc. Jedyną rzeczą jaką można zrobić to wymienić dany kondensator. Kiedyś pewien gość przyniósł do serwisu telewizor, który nie trzymał wogóle obrazu. Wszystko wskazywało na układ strojenia, ewentualnie na trafo powielacz, ale po wymianie garści elektrolitów wszystko wróciło do normy. :)


7 kwi 2008, o 08:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 15 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..