Nie pamietam kto to powiedzial i jakie dzielo czy to był platon czy tylko tytus romek i atomek ale cytat " Głowy mądrej włos się nie trzyma " może stad łysienie za mlodu ? lub jak pisał CTX przesrane dziecinstwo hee hee dobre.
pozdro.eko.
17 paź 2006, o 22:17
daniel90
***
Dołączył(a): 8 kwi 2005, o 19:18 Posty: 251
Mi też wypadają w ilości w jakiej to robią, ale chyba nie trzeba się specjalnie tym przejmować. Jak ma się krótki włosy, to się tego nie zauważa, ale trochę w tym racji, że mniejsze obciążenie, więc mniej wypada.
Ja prawdopodobnie będę i tak łysiał (mój kod kreskowy DNA tak mi się zdaję, że tak mówi), więc ponoszę chociaż sobie przez jakiś czas długie włosy
_________________
Cytuj:
A teraz ucieramy kryształki NI3 w moździerzu, by pojedyńcze cząsteczki miały jak największą powierzchnię rea...
Idioci ciągle od nas odchodzą...
23 paź 2006, o 21:03
Patol
Dołączył(a): 24 sty 2006, o 18:04 Posty: 97 Lokalizacja: Zabrze
Chwila, chwila.... jeżeli ktoś jest mądry to jest łysy..... to czemu ja sie łysieje?? Żarcik. Jak chcesz to kupuj 10000 preparatów, albo poprostu trać włosy. Może ci przejdzie...
_________________ Exoriare aliquis nostris ex ossibus ultor.
Wergiliusz
24 paź 2006, o 08:13
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
hehe, wypadanie włosów kiedyś się kończy
ja zauważyłem, że dużo mi ich wypadało, gdy przy odpadach i siarkowodorze pracowałem, poza tym duży poziom testosteronu i jednego z jego metabolitów, pamietajmy że testosteron powoduje też łojotok, jeśli go nie ma to lepiej go nie prowokować!!! może go sprowokować przepacanie stóp (szlag mnie trafia, gdy jak w lecie ktoś chodzi w buciskach i skarpetach, zwłaszcza grubych!!!), a jak już go mamy to pozbyć się go trudno. Na to łysienie polecam sok z rzepy, co 2 dni wciera się go w umyte włosy i po 2 h zmywa, najlepiej jeszcze spłukać to naparem z rumianku najpierw
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
29 paź 2006, o 21:53
Anonymous
Bardzo dobra jest witamina B kupisz w kazdej aptece hyba nie jestem pewien.[/i]
2 gru 2006, o 14:06
doomEL
Dołączył(a): 16 gru 2006, o 22:48 Posty: 105 Lokalizacja: Poznan
a ja powiem, ze na lysine sa dobre koty.... SERIO! koty kiedy liza lysine pobudzaja komorki wlosów i je wzmacniaja! brzmi kretynsko ale dziala! Mam kuzyna ktory ma 24 lata i wyglada jak rokita! to ma sie w genach (boze jakie ja mam piekne wlosy i to wszystkie!)
18 gru 2006, o 14:33
Anonymous
na wypadanie włosów najlepsza jest akonityna
17 sty 2007, o 22:59
blizzard
@MODERATOR
Dołączył(a): 17 sty 2006, o 00:29 Posty: 703 Lokalizacja: behind enemy line
A ja wam powiem tak: W gimnazjum czy to w liceum co najmniej kilka razay próbowałem zapuścić długie włosy. Niestety kiedy dochodziły do 8-10cm zaczynały wypadać w zastraszającym tempie. Nie pomagało nic prócz fryzjera. Efekt był taki, że zawsze byłem krótko ostrzyżony. Natomiast teraz kiedy jestem na studiach i mieszkam na stancji spostrzegłem iż moje włosy doszły już do momentu, w którym powinny już zacząć wypadać. Ale nie wypadają gdyż poważnie ograniczyłem ich mycie . Może tym razem uda mi się przeobrazić w metala . Ponadto wysnuwam hipotezę iż żel do wlosów może zapobiegać wypadanie
_________________
Studentem jestem i nikt, kto ma wódkę, nie jest mi obcy.
17 sty 2007, o 23:17
Sędzisław
*****
Dołączył(a): 9 mar 2006, o 13:13 Posty: 234 Lokalizacja: Wrocław
blizzard napisał(a):
... gdyż poważnie ograniczyłem ich mycie ...
Mój syn stwierdził kiedyś, że włosy nie myte lepiej rosną, bo mają więcej nawozu
18 sty 2007, o 08:54
Marc n
**
Dołączył(a): 4 sty 2006, o 20:40 Posty: 486 Lokalizacja: From Dead Eternity
A ja niektórym radze iśc do dermatologa... wypadały mi włosy dośc duzo -> poszedłem i... zapalenie skóry głowy, juz prawie sie wyleczyłem, ale drogie jest to leczenie za szampon przeciwzapalny 5 dych za butelkę jak nizroal...
_________________ Life is brutal, a CTX bardziej...
18 sty 2007, o 19:18
Tomasz
Dołączył(a): 3 gru 2006, o 10:50 Posty: 93
Panie i panowie najczęstszą przyczyną łysienia jest zły testosteron ( zamienia zdrowe grube włosy na takie jak mamy na przedramieniu czy nogach ) , inne najczęstsze przyczyny to stres lub duże braki substancji odżywczych w organizmie .Dlatego bajką jest opinia o nadzwyczajnej potencji łysych ( takiego zdania są naukowcy ) jedynie mogą być nadpobudliwi i mieć skłonność do zmian nastroju ale to już raczej trudno powiązać .
19 sty 2007, o 22:10
Anonymous
Mi też wypadają włosy ;pp to jest tak zwane łysienie plackowate które może być z wielu powodów spowodowane może być związane z zmianami hormonalnymi lecz najczęstszym powodem który mnie też dotknął czyli stres;/
A jak wiadomo stres objawia się w różny sposób np: "zawał","łysienie plackowate".
Ps: Mi już powoli odrastają włosy jak do tej pory na łyso się tnę. aha i jak będziesz chciał to mogę podać ci leki jakie brałem i pomogły.
aaaa i jeszcze bym o słowach otuchy zapomniał ,a więc tak "Dużo zwiedziłem świata ale barana nigdy łysego nie widziałem"
19 sty 2007, o 22:18
blizzard
@MODERATOR
Dołączył(a): 17 sty 2006, o 00:29 Posty: 703 Lokalizacja: behind enemy line
Dokładnie Tomasz. Lekarz powiedział kumplowi, który też ma problem z łysieniem, że jedyny sposób na odrastanie włosów to odcięcie jądra .
Kumpel jednak wolał łysieć dalej
_________________
Studentem jestem i nikt, kto ma wódkę, nie jest mi obcy.
20 sty 2007, o 20:54
eyeti
**
Dołączył(a): 5 sty 2007, o 23:44 Posty: 179 Lokalizacja: z Probówki xD
Ja też bym wolał być łysy, co prawda mam na razie 16 lat...
A poza tym człowiek ma 40k włosów (około) i po prostu jak mu rosną nie tam gdzie chce to na głowie wypadają :pp no ale zawsze można próbować z magicznymi środkami (ale kto wie co w nich na prawdę jest??)
20 sty 2007, o 22:15
Anonymous
Ja na to leżałem w szpitalu i jakieś tam nalewki mi wcierali hmm: nalewka z pokrzywy wiem ,że na 100% była, polecam również wcinać na maxa dużo kisieli, budyni, witaminy, alpicort też jest dobry, jakąś szczotkę drucianą se weź i jeździj po głowie, chyba że posiadasz jakieś urządzenie do lekkich elektrowstrząsów to też możesz użyć bo to polega na tym aby pobudzić do pracy cebulki włosów. Mi pomogło ,tobie nie musi ale myślę ,że też pomoże ,a jak nie to dermatolog nieunikniony ;].
PS: Jeszcze jakiś LOXON 5% brałem ;]
22 sty 2007, o 12:10
doomEL
Dołączył(a): 16 gru 2006, o 22:48 Posty: 105 Lokalizacja: Poznan
jest jedno posieszenie! to jest jedna z niewielu chorob ktora nie ma nawrotow! po za tym zobacz ile zaoszczedzisz na fryzjerach!
Dołączył(a): 14 wrz 2006, o 16:50 Posty: 45 Lokalizacja: Tczew
Moja matka robi jakąś dziwną miksturę na włosy z jajkiem
27 sty 2007, o 12:23
Anonymous
Jajko daje to ,że włosy potem robią się bardziej puszyste i ładniejsze;p
27 sty 2007, o 14:06
Anonymous
Najpierw zmień diete
Kup w aptece preparat witaminowy polecam silke.
Zacznij bardziej dbac o włosy ,najlepiej smaruj maseczką"WaX"koszt okolo 20 zl:)
Mozesz zrobic maseczke raz w tygodniu z żółtka jaja i nafty kosmetycznej:)
I oczywiscie mniej stresu
Jeśli,to nie pomoze to musisz isc do dermatologa,albo ogolic sie na lyso:)
Ps:Tego ostatniego nie polecam,gdyz ladne wlosy sa ozdobą obu plci:)
14 lut 2007, o 10:13
Alchemik
**
Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37 Posty: 611 Lokalizacja: Średniowiecze
Och, jejku. Może ktoś ma genetyczne wypadanie włosów? Można polepszyć zdrowie włosów poprzeż spożywanie witaminy H, zawartej w jajach, mleku, soi. Do tego mniej stresu, owszem, Fenyloetyloamina oraz łagodniejsze szampony do włosów. Aha, nie drapać się po głowie na okrągło - ja tak robię, zwłaszcza nad zadaniami, ale jakoś mi już bardzo nie wypadają. Z tymi szamponami tez trzeba popróbować, dla każdego coś dobrego...
Do dermatologa można zajrzeć.
Pozdrawiam Alchemik
P.S. FEA? a czy ostatnio łysi faceci nie są czasem bardziej przystojni?
_________________ ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...
Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.
15 lut 2007, o 18:33
Anonymous
Alchemik napisał(a):
Och, jejku. Może ktoś ma genetyczne wypadanie włosów? Można polepszyć zdrowie włosów poprzeż spożywanie witaminy H, zawartej w jajach, mleku, soi. Do tego mniej stresu, owszem, Fenyloetyloamina oraz łagodniejsze szampony do włosów. Aha, nie drapać się po głowie na okrągło - ja tak robię, zwłaszcza nad zadaniami, ale jakoś mi już bardzo nie wypadają. Z tymi szamponami tez trzeba popróbować, dla każdego coś dobrego... Do dermatologa można zajrzeć.
Pozdrawiam Alchemik
P.S. FEA? a czy ostatnio łysi faceci nie są czasem bardziej przystojni?
Wiesz,to kwestia upodoban Ja tam wole dlugowlosych:-)
17 lut 2007, o 10:15
seca
Dołączył(a): 12 mar 2007, o 22:51 Posty: 27 Lokalizacja: Kutno - Poznań
Z ta kwasowoscia i kwaskiem cytrynowym, to moze cosik byc. Mi na wypadajace wlosy fryzjer zalecal, zeby myc glowe w wodzie z octem.
Nie wyprobowalem tego i mam efekty. Mam 20 latek i nie mam polowy wlosow na glowie
Ale z drugiej strony ma to swoje zalety. Nie musze co 2 miesiace 10zl na fryzjera wydawac...
6 maja 2007, o 23:23
doznanie
@MODERATOR
Dołączył(a): 3 kwi 2007, o 15:26 Posty: 639
mi włosy nie wypadają, ale chodzę do fryzjera w cyklu rocznym a więc nie tracę tych 10 zł co 2 miesiące ^^
_________________ <center>
"...ale to już tak jest, że chemia jest the best i tyle..."</center>
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników