Autor |
Wiadomość |
PrzemH2o
Dołączył(a): 12 lut 2007, o 22:55 Posty: 13 Lokalizacja: Żywiec
|
Czy taki palnik sprawdzi się w domowym laboratorium?
Mam dwa pytania:
1.Czy taki palnik sprawdzi się w domowym laboratorium?
2.Czy to są takie same palniki?
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=164638046
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=163817092
|
16 lut 2007, o 22:07 |
|
|
Mareo
**
Dołączył(a): 19 wrz 2005, o 21:22 Posty: 412
|
do odpalania mieszanek może i tak
ale nie sądzę, aby był dobry do np podgrzewania r-rów
_________________ Nigdy nie zrobiłem żadnej mieszanki pirotechnicznej ani materiałów wybuchowych, a wszystko to co piszę to totalne kłamstwa lub rzeczy skopiowane z innych stron.
|
16 lut 2007, o 22:25 |
|
|
Anonymous
|
mam taki palnik w formie zapalniczki i musze powiedziec ze jest bardzo przydatny. jesli chcesz krotko ogrzewac szklo (a zwlaszcza probowki) to jak znalazl. do dluzszego ogrzewania i do wiekszego szkla sie nie nadaje poniewaz ogrzewanie jest dosyc punktowe i moga powstac niebezpieczne naprezenia na szkle co moze doprowadzic do peknieca. do takich celow polecam palnik spirytusowy, niestety moj jest takiej konstrukcji ze denaturat z niego paruje i jesli z niego korzystam to na dluzej. do odpalania mieszanin tez dobry, bo znacznie tanszy niz jakies zapalniki a znacznie latwiej odpalic niz od zapalniczki (wieksza temp, bardziej punktowy płomien) no i cena niezbyt wygorowana.
|
16 lut 2007, o 22:36 |
|
|
Nuclear
**
Dołączył(a): 22 kwi 2006, o 15:46 Posty: 233 Lokalizacja: Łódź
|
słyszałem, czytałem że palniki te sa dosc niebezpieczne... prowadza do pozaru, ale nie wiem jak to jest w praktyce...
_________________ gg 1616087... Powrót księcia ciemności, który uroczyście przysięga nie pisać siana i gromić off-top!
|
17 lut 2007, o 00:19 |
|
|
Anonymous
|
a palnik spirytusowy? jeszcze gorszy! wystarczy ze spadnie ci na ziemie palacy sie po prostu trzeba uwazac jak ze wszystkim
|
17 lut 2007, o 15:01 |
|
|
Nuclear
**
Dołączył(a): 22 kwi 2006, o 15:46 Posty: 233 Lokalizacja: Łódź
|
ale ja nie mowie ze spadnie lol... tylko ze on jest plastykowy i sie topi z reszta ponoc sie rozlatuje podczas pracy i dochodzi do pozaru tak jak w Top Gear jak Jeremy spalil kuchenke... tak przynajmniej slyszalem o tych palniczkach... ale moze to czysta bzdura
_________________ gg 1616087... Powrót księcia ciemności, który uroczyście przysięga nie pisać siana i gromić off-top!
|
17 lut 2007, o 15:24 |
|
|
Anonymous
|
moze racja bo wyglada mi to na taki chinski szajs (choc mialem zamiar sobie to kupic ) lepiej czasem kupic sobie droszze ale lepsze. co powiesz na to ? http://www.allegro.pl/item166096120_mik ... cowki.html
|
17 lut 2007, o 16:46 |
|
|
Alchemik
**
Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37 Posty: 611 Lokalizacja: Średniowiecze
|
50 minut pracy... za krótko, jeśli chcesz prowadzić większe reakcje, destylować lub co tam. Spirytusowy mi jeszcze nigdy nie spadł, staram się, żeby nie, ale sprawdza mi się niezawodnie.
Pozdrawiam Alchemik
_________________ ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...
Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.
|
17 lut 2007, o 16:55 |
|
|
=MaLuTkI=
@ADMINISTRATOR
Dołączył(a): 3 paź 2003, o 18:57 Posty: 1246
|
mam taki sam
no i tak.. do mieszanaek jak najbardziej, do podgrzewania czegos to nie bardzo bo po dluzszym czasie sie mocno grzeje, pozatym 50minut nie bedzie chodzil na normlanym plomieniu tylko jakies 10-15 minut:) ale dopelniac mozna w czasie pracy.
pozdr.
_________________
|
17 lut 2007, o 17:19 |
|
|
PrzemH2o
Dołączył(a): 12 lut 2007, o 22:55 Posty: 13 Lokalizacja: Żywiec
|
Dziękuje za odpowiedzi, jednak zdecydowałem nie kupować tego palnika i kupić sobie jakiś lepszy. Wole nie powodować pożarów
|
17 lut 2007, o 19:42 |
|
|
chemik grus
|
Ja niestety wiem jak to jest być popalonym . Dosłownie przedwczoraj kupiłem taki palnik i prawie chałupy nie spaliłem! Podpalam palnik i się zapala normalnie po chwili sporządziłem mieszankę KNO3+Al+S i zachciało mi się ją podpalić, więc wziąłem palnik i odkręciłem gaz podpalam zapałkami,a tu bach mi kula ognia na 2m ! Palnik nadal się palił, a ja wybiegłem do przedpokoju z płonącą kulą ognia! Palnik rzuciłem na ziemię i wziąłem ręcznik i jakimś cudem zadusiłem płomień. 24,99 wydałem na popalone ręce i parę poparzeń . Jeżeli ci życie miłe to nie kupuj tego palnika, kup sobie palnik Bunsena i nie żałuj 69zł na profesjonalny palnik.
|
17 lut 2007, o 19:43 |
|
|
Nuclear
**
Dołączył(a): 22 kwi 2006, o 15:46 Posty: 233 Lokalizacja: Łódź
|
dokladnie... chemia i bezpieczny seks to 2 rzeczy na ktore kasy nie wolno zalowac... hmm tak w ogole to bardzo dziwne ze rzuciles palnik na podloge... ja bym dobiegl do kibla... cale szczescie ze nic Ci sie pwoaznego nie stalo... PAMIETAJCIE!!! Palnik z plastiku o zaworku na wcisk to zly palnik... drogie przewody od roznych butli sa latwe do podlaczenia do palnikow profesjonalnych... mozna je przykrecic... ja uzywam lampki spirytusowej bo nie chce sie z gazem obchodzic, a do doswiadczen wystarcza... mieszaniny mozna odpalac na kuchence gazowej na malym gazie ze zdjetym palnikiem... plomien bedzie mial okolo 5 cm wys. i 1,5 cm grubosci wiec ok... co prawda trzeba odpalac na BARDZO malym gazie, bo może buchnąć... UWAŻAJCIE NA SHIT...
_________________ gg 1616087... Powrót księcia ciemności, który uroczyście przysięga nie pisać siana i gromić off-top!
|
17 lut 2007, o 23:08 |
|
|