Autor |
Wiadomość |
Karvon
***
Dołączył(a): 30 gru 2006, o 02:36 Posty: 428 Lokalizacja: Poznań
|
 Drucik wolframowy
Drucik wolframowy w żarówce ponoć zawiera trochę domieszek. Jeśli ktoś wie jakiego są one rodzaju i jaki procent stanowią, to byłbym wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam!
|
24 lut 2007, o 16:55 |
|
 |
Koluszek
Dołączył(a): 21 lut 2007, o 17:53 Posty: 11
|
Wcześniej żarnik wykonywany był z grafitu, teraz z wolframu i wydaje mi się, że jest to sam wolfram bez domieszek.
|
25 lut 2007, o 18:17 |
|
 |
Nuclear
**
Dołączył(a): 22 kwi 2006, o 15:46 Posty: 233 Lokalizacja: Łódź
|
żarniki w żarówkach to czysty wolfram... ale tylko w normalnych bankach  w energooszczednych nie ma zarnikow... jest gaz ktory w polu elektrycznym swieci
_________________ gg 1616087... Powrót księcia ciemności, który uroczyście przysięga nie pisać siana i gromić off-top!
|
25 lut 2007, o 18:59 |
|
 |
melon
***
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 12:55 Posty: 524 Lokalizacja: z daleka
|
jak to nie ma  Ależ są i to aż 2  (po obu stronach rury)
_________________ To nowa era robi ci z mózgu szlam,
Za swoje ruchy ty odpowiadasz sam
|
25 lut 2007, o 19:06 |
|
 |
Nuclear
**
Dołączył(a): 22 kwi 2006, o 15:46 Posty: 233 Lokalizacja: Łódź
|
tak ale to na zlaczeniach... w odpowiednim miejscu powyzej jak sie utnie, to bedzie mial czysty wolfram, a energooszczednych sa dwa male zarniczki (startery) ktore tworza pole elektryczne...
_________________ gg 1616087... Powrót księcia ciemności, który uroczyście przysięga nie pisać siana i gromić off-top!
|
25 lut 2007, o 20:00 |
|
 |
Arion
***
Dołączył(a): 12 gru 2005, o 22:33 Posty: 608 Lokalizacja: Poznań
|
Nie tylko to bo to właśnie one podgrzewają wnętrze lampy tuz przed zapłonem, aby zwiększyć stężenie par wewnątrz bańki i tym samym zmniejszyć opór zawartości rurki tak, aby możliwy był jej zapłon. poza tym stanowią one także elektrody wyładowcze. Tam też jest wolfram tyle że pokryty masą tlenkowa zwiększającą tzw. termoemisję elektrody. Są to najczęściej mieszaniny tlenków Ba, Sr i Ca. Więcej znajdziesz w książkach o technice lampowej.
_________________ Chemik nie upija się, tylko zwiększa labilność konformacyjną.
A poza tym wszystko jest dla ludzi... z głową!
|
26 lut 2007, o 16:24 |
|
 |
oliver
Dołączył(a): 14 gru 2005, o 21:32 Posty: 114
|
Czy taki wolfram nadałby się na elektrody do elektrolizy 
|
4 mar 2007, o 13:56 |
|
 |
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2581 Lokalizacja: Krakow
|
wydaje mi sie ze wolfram daje zbyt duzy opor elektryczny jak na elektrode do elektrolizy
jako elektrody nadaja sie na pewno: stal, grafit, miedz, cyna - i pewnie kilka jeszcze innych - ale nie sadze aby wolfram sie nadawal
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
|
4 mar 2007, o 14:06 |
|
 |
oliver
Dołączył(a): 14 gru 2005, o 21:32 Posty: 114
|
Stal, miedż i cyna reagują z niektórymi elektrolitami (np.: r-r NaCl). Wolfram podobno b. trudno reaguje z czymkolwiek, więc sądzę, że mógłby być dobry jako elektroda
|
10 mar 2007, o 17:17 |
|
 |
oliver
Dołączył(a): 14 gru 2005, o 21:32 Posty: 114
|
Przewodnictwo elektryczne wolframu wynosi 18500000 S/m, podczas gdy platyny 0,943, a żelaza 1,03 [*10^7 S/m].
Siemens jest odwrotnością Ohm'a, z czego wynik, że wolfram daje mniejszy opór niż platyna czy żelazo.
I tu moje pytanie, czy wolfram, jako mało aktywny metal, może być elektrodą (zamiast platyny) 
|
3 gru 2007, o 23:30 |
|
|