Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
mieszanina piorunująca 
Autor Wiadomość
***

Dołączył(a): 20 gru 2004, o 21:19
Posty: 59
Post mieszanina piorunująca
Witam

Zastanawiam się nad wytworzeniem mieszaniny piorunującej (H:O 2:1 :twisted: ).
Jaka jest siła takiej mieszanina? (jaką ilośc mogę odpalić w pokoju a prz jakiej powinienem się odsunąć 20m)
Czy jest ona wrażliwa na bodźce mechaniczne/ulega samozapłonowi przy dłuższym przechowywaniu/jest niebezpieczna z innych przyczyn?
Jaka jest waszym zdaniem najprostsza metoda otrzymania tlenu? Kiedyć podgrzewałem KNO3, ale palnik był za słaby i nic nie wyszło. A może lepszy jest KMno4?

_________________
Każde słowo w powyższym poście jest kłamstwem.


17 wrz 2005, o 22:13
Zobacz profil
******

Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48
Posty: 1084
Lokalizacja: /dev/nul
Post 
Tlen moze zawierać wolne rodniki i wtedy bum :szok:
Jak napełniłem woreczek śniadaniowy i stanąłem 10m dalej to bardzo dobrze poczułem podmuch na twarzy :D Nigdy nie przechowuj tej mieszanin ani nie wytwarzaj w większych ilościach. w pokoju to bym tego nie odpalał przy zamkniętych drzwiach bo to jednak skok ciśnienia jest :P


17 wrz 2005, o 22:20
Zobacz profil
Post 
...


Ostatnio edytowano 19 lip 2006, o 17:21 przez Anonymous, łącznie edytowano 1 raz



17 wrz 2005, o 22:34
Post 
Trzeba przyznać, że bardzo miło i czytelnie zaprojektowana strona, powinna zaciekawić młodych adeptów chemii :)


17 wrz 2005, o 22:49
****

Dołączył(a): 9 kwi 2005, o 13:33
Posty: 434
Lokalizacja: z bacówki z winem :D
Post 
szkoda tylko ze autor tej strony niekorzysta z własnych prezentacji flashowych tylko zaczerpnietych z innej strony ;/ doświadczeń niezaopatrza własnym komentarzem ani żadnymi wskazówkami

_________________
Obrazek
żaden dzień niejest dość wesoły aby niemożna się było uradować chemicznie :)
*** http://prace.sciaga.pl/28690.html ***
na 666 postach koncze pisanie siana :))


18 wrz 2005, o 10:59
Zobacz profil
Post Re: mieszanina piorunująca
stasiek007 napisał(a):
Witam

Zastanawiam się nad wytworzeniem mieszaniny piorunującej (H:O 2:1 :twisted: ).
Jaka jest siła takiej mieszanina? (jaką ilośc mogę odpalić w pokoju a prz jakiej powinienem się odsunąć 20m)
Czy jest ona wrażliwa na bodźce mechaniczne/ulega samozapłonowi przy dłuższym przechowywaniu/jest niebezpieczna z innych przyczyn?
Jaka jest waszym zdaniem najprostsza metoda otrzymania tlenu? Kiedyć podgrzewałem KNO3, ale palnik był za słaby i nic nie wyszło. A może lepszy jest KMno4?



Witam
mieszanine piorunującą najłatwiej uzyskać z wody poprzez elektrolize. wystarczą dwie elektrody ( w moich doświadczeniach najlepiej spisywały sie ołowiane ) i odrobina kwasu siarkowego ( kilka kropel na litr) kiedy do elektrod zanurzonych w cieczy doprowadzimy prąd stały na jednej wydziela sie wodór a na drugiej tlen. W pokoju nie radze zapalaćw większych ilościach. pozdrawiam


15 sie 2006, o 21:13
PROFESJONAŁ

Dołączył(a): 27 lip 2004, o 22:00
Posty: 755
Lokalizacja: From beyond
Post 
CTX napisał(a):
Tlen moze zawierać wolne rodniki i wtedy bum :szok:


Ciekawe - bo tak właściwie to "zwykła" cząsteczka tlenu jest dwurodnikiem i normalnie nic się nie dzieje...

_________________
Podczas stosunku do rzeczywistości mam problemy z erekcją ;-)


16 sie 2006, o 00:03
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lis 2005, o 18:48
Posty: 507
Post Re: mieszanina piorunująca
stasiek007 napisał(a):
Czy jest ona wrażliwa na bodźce mechaniczne/ulega samozapłonowi przy dłuższym przechowywaniu/jest niebezpieczna z innych przyczyn?


No nie wiem czy mieszanina jest wrażliwa na ukłucie, potarcie, prasowanie.

stasiek007 napisał(a):
Jaka jest waszym zdaniem najprostsza metoda otrzymania tlenu? Kiedyć podgrzewałem KNO3, ale palnik był za słaby i nic nie wyszło. A może lepszy jest KMno4?


Dużo lepszy. a najlepiej zafundować sobie rozkład H2O2 w obecności KMnO4, (żeby nie było: nie lokomotywa, a H2O2 wprowadzać ze wkraplacza.

Choć najprościej to elektroliza wody. Wytworzy się wszystko dokładnie w proporcjach 2:1

matey23: Tylko, żeby ta elektroliza była dosyć wydajna, to potrzeba też porządny amperaż a nie zasilacz 12V 0,3mA :wink:

_________________
"Uderzenie kolbą o zlew powoduje jej stłuczenie"
Obrazek


16 sie 2006, o 13:03
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 sty 2006, o 16:43
Posty: 199
Post 
kostek, pisz po ludzku!!!!
a mieszanina piorunująca jest bardzo niebezpieczna. może odpalić od ładunku elektrostatycznego, który nietródno żeby sie na foliowym worku zebrał. jak ci taki worek w pomieszczeniu wypali to "bębenki" w uszach popękają od skoku ciśnienia. i popaży...


16 sie 2006, o 22:01
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lis 2005, o 18:48
Posty: 507
Post 
mi łapę poparzyło jak w torebeczce foliowej odpaliłem. Na powietrzu oczywiście. Nie wywiązuję żadnych gazów w laboratorium tylko na zewnątrz. (no poza parą wodną)

_________________
"Uderzenie kolbą o zlew powoduje jej stłuczenie"
Obrazek


16 sie 2006, o 22:32
Zobacz profil
Post 
Hmm trzeba bardzo uważać z gazami bo wydają się niepozorne...
My robiliśmy trochę inaczej. Na poligonie najpierw wydzielanie wodoru folia aluminiowa + kret (wiem że wrednie ale skutecznie). A potem do tego samego pojemnika katalityczny rozkład H2O2 przy pomocy MnO2. Trzeba tylko uważać na temperature bo w obu się może nieźle nagrzać. No i potem odpalić z głową...


17 sie 2006, o 08:10
Post 
Mieszanina piorunująca może odpalić od ładunku elektrostatycznego ale wbrew potocznym opinią nie jest to takie proste. Ja miałem mieszanine piorunującą w plastikowych butelkach ( typu pet po napojach) pod ciśnieniem 3 atmosfer kilka tygodni i nic sie nie stało. Próbowałem nawet czy wybuchnie od ciśnienia doszłem do 6 atmosfer i nic. Ale wybucha to naprawde extra, najlepiej pod ciśnieniem.
matey23// 3atm ?? jakoś nie chce mi sie wierzyć :?


17 sie 2006, o 21:37
Post 
matey23// 3atm ?? jakoś nie chce mi sie wierzyć :? [/quote]

Hmm pisze poważnie musisz sam spróbować. Instalacja jest dziecinnie prosta wykonana domowymi metodami ale z dostępem do tokarki. Opracowałem to sam jeszcze w podstawówce kilka lat temu. Potrzebna jest butelka z dużą szyjką ( BIG Łyk chyba sie to nazywało) do korka wkręcasz elektrody ale tak żeby było szczelne i króciec wyprowadzający mieszanine. Do elektrod podłączasz napięcie stałe ( najbezpieczniej dwanaście V) wydolność prądowa nie jest taka ważna ( na słabszym zasilaczu bedzie wydzielało sie wolniej. Na króciec nakładasz wężyk (warunek wszystko musi być bardzo szczelne) drugi koniec wężyka na manometr i możesz włączać aparature do kontaktu.


17 sie 2006, o 22:23
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 13 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..